[K] sakwy

[szafura]

Hejże,

Nabędę drogą kupna sakwy. Mocne, fajne, ok. 30L każda.

PS. tankbag do lc8 również.

Pozdrawiam, Marcin

[marcinjunak]

Tylko crosso z dodatkowymi bocznymi kieszeniami, reszta to siuwaks albo za chore pieniądze.

[Seb]

Nad rogalem myślałeś? Czy nie chcesz definitywnie?

[Boncki90]

Rogal za**ebista opcja!

[kalosh]

Ja mam sakwy oxford 1, kumpel ma rogala. Ja to upinam kilka razy dłużej, ale mogę wozić pasażera, a on nie. Taka to różnica.

[szokiz]

Korzystając z oftopa jaki tu się zrobił :d Jak są montowane rogale? Całkiem z tyłu go nie dam, bo się przypali od wydechu, a z kolei mam wrażenie, że jak go dam na siedzenie z tyłu to mi plastiki połamie przy najmniejszego glebie w terenie.

[pehowiec]

Ja mam sakwy oxford 1, kumpel ma rogala. Ja to upinam kilka razy dłużej, ale mogę wozić pasażera, a on nie. Taka to różnica.

Też mam oxford na stelażu który robi za tylne gmole, nie dawno się sprawdziły w 100%. I sakwy całe, kufry pewnie by nie przeżyły, a jak już to szlify na pewno by zostały. Pasażer też pełną wygodą siedzi. Rogal jak dla mnie tylko na większą wyprawę,bardziej terenowo-turystycznie,ale to wszystko zależy co komu się podoba i gdzie jezdzi.

[ArturS]

Sakwy oxford tylko na asfalt. Na szutrówce szybko szlag je trafi, no i są cholernie niestabilne emocjonalnie - latają góra dół i motocykl przestaje się prowadzić.
Na większą wyprawę brałbym sakwy crosso. Większa tj. np. gdzieś daleko na wschód na kilka tyg., gdzie cienko z ewentualnymi częściami i trzeba się przygotować nieco mocniej pod względem serwisowym, czy też trzeba zabrać dodatkowe opony, które idealnie pasują na sakwy


W innym przypadku, przy turystyce solo rogal wystarczy. Ale jest w chooy mniej wygodny i drugie w chooy mniej pojemny. Crosso są mega zaj..fajne Ale ja nie jeżdżę na wyprawy, tylko wycieczki, więc wystarcza rogal

Korzystając z oftopa jaki tu się zrobił :d Jak są montowane rogale? Całkiem z tyłu go nie dam, bo się przypali od wydechu, a z kolei mam wrażenie, że jak go dam na siedzenie z tyłu to mi plastiki połamie przy najmniejszego glebie w terenie.

Trzeba sobie dorobić dystans, który odizoluje plastiki od wydechu. Samych plastików raczej nie połamie. Chociaż w moim łupie plasticz jest tak giętki, że nic mu nie zaszkodzi, w 660 jest już nieco gorzej.

[Prince]

Tylnych plastików 660 nie wyobrażam sobie żeby połamać. To boczki na chłodnicę czacha i trójkąty są najbardziej gównianym pomysłem.

[pehowiec]

ArturS; Sakwy oxford tylko na asfalt. Na szutrówce szybko szlag je trafi, no i są cholernie niestabilne emocjonalnie - latają góra dół i motocykl przestaje się prowadzić.
Nie latają , i są bardzo stabilne na takim stelażu jak ja mam . Trzy dodatkowe paski przypinane do stelaży i nic je nie rusza. Czyżby znowu liczyła się marka ?

[AdamB]

Również uważam, że jeżeli sakwy to tylko crosso ponieważ:
- są nie do zaj@bania: moje były ciagane po koleinach, kilka razy po glebie motek zsuwał się na nich z górki po kamieniach i nic im się nie działo
- są wodoodporne, powrót z Rumunii do Polski 600 km w deszczu, a w środku sucho.
- porównując je do oksfordów mają nisko środek ciężkości, bo bezpośrednio przekłada się na łatwiesze prowadzenie motocykla.

[pehowiec]

Wodoodporność- fakt, to zaleta. nie twierdze że są gorsze,twierdzę ze z oxfordami też da się jezdzić i moim zdaniem estetyczniej wyglądają , na czarnym. tak jak wyżej pisałem , zależy co komu leży , jednemu sie podoba córka ,drugiemu teściowa z córką do łóżka z teściową w pole Jak moje padną to kupie crosso, i pewnie też je będę chwalił.

[szafura]

No, rzeczowa dyskusja! Odrzucało mnie od crosso właśnie to, że nie wyglądają na solidne - ale chyba oceniałem po okładce. Jak je się mocuje? Przypasują na każdy stelaż? Jest jakiś pas do przerzucenia przez siodło? Trzeba to cudo dopinać jakoś do stelaża dalej?

[fxrider]

Jak autor znajdzie sakwy to proszę o zaraportowanie tematu - zmienię nazwę i wrzucę do bardziej stosownego działu, zostanie na przyszłość.

W sakwach crosso na górze są 2 haki przymocowane na sztywno do "pleców" sakwy - na nich wiesza się sakwę na górnej rurce stelaża. na dole jest jeszcze jeden hak na gumce, który zaczepia się o dolną rurkę ramki stelaża. Ja jeszcze dawałem po zewnątrz ekspander, który miało to stabilizować, bo w terenie potrafiło się dolne mocowanie rozpiąć, gdy bagaż skakał (niemniej sakwy nigdy nie zgubiłem).
Pamiętam, że przerabiałem trochę haki, bo są przystosowane do stelaży rowerowych o mniejszej średnicy rurki - musiałem je trochę porozginać, żeby dobrze siedziały na stelażu do moto z grubszej rurki.
Nie pamiętam rozstawu haków, ale u mnie pod crosso idealnie nadał się stelaż od systemu Hepco&Becker (wersja "rurkowa", nie odlewana).

pzdr, Adam

[szafura]

Autor tak zrobi

Martwi mnie tylko, że ja mam ten zeskosowany stelaż pod Givi. Dlatego myślałem o jakimś pasie do przerzucenia przez siodło.

givi_PL650.jpg