Ogłoszenie

Zwiń

Zasady obowiązujące w Giełdzie

W Giełdzie można zamieszczać ogłoszenia TYLKO związane jakkolwiek z XTZ ( z wyjątkiem działu "Inne moto"). Wszystkie ogłoszenia nie spełniające tego warunku będą usuwane przez moderatorów.
Wyjątek stanowi forum "Inne moto".

ZABEZPIECZENIE PRZED SPAMOWANIEM
Aby móc pisać w poszczególnych działach giełdy należy zliczoną minimalną wymaganą liczbę postów:
  • Sprzedam - 10
  • Inne moto - 25
  • Kupię - 5
  • Oddam - 1


EDIT rootolf:

UWAGA:
Sprzedający jest zobowiązany podać cenę przy sprzedawanym przedmiocie. W przypadku braku ceny, ogłoszenie może zostać usunięte.
Jeżeli masz zamiar kupić motocykl od forumowicza zapytaj innych o opinię o tym motocyklu.

Zasady wchodzą w życie z dniem 26.10.2012 r.
Zobacz więcej
See less

Sprzedam XTZ 750

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    Sprzedam XTZ 750

    Zdjęcie0050.jpg
    Rok 1989
    przebieg 92 tys. km.
    Używana zgodnie z przeznaczeniem.
    Ta fotka to efekt wypadu z czeczenem na trocinowe szuterki.
    Cena 5 koła.
    Mój nr.tel. 501-521-673

    #2
    tak się moto nie sprzedaje.... Cofnij licznik na 35tyś, umyj, i napisz prawdę: nie jeżdżona w terenie, tylko turystycznie bo do lasu mam inne moto, przez kobietę niepalącą użytkowana, itp, itd ;



    0
    hominis est errare, insipientis in errore perseverare
    Komar 2350; WSK 175 Kobuz; JAWA TS 350 Sport; YAMAHA XT660Z; KTM LC4 ADV; KTM LC8 ADV; obecnie KTM 625 SXC

    Komentarz


      #3
      Ona wisiała jakiś czas temu w Kaliszu jak pamiętam?
      sigpic
      "Cieszył się wędrówką do nieznanych miejsc, oglądaniem nieznanych rzek, a trudy wynagradzała mu pasja poznania"

      "Dystans do świata jest właściwy, gdy do jednego wora nawalimy ziarno wyrozumiałości, optymizmu łyżkę, tolerancji z umiarem, wiedzy mędrców szklaneczkę i wina antołek by jak będą dokuczać pierdolnąć głośnym NIE."

      Komentarz


        #4
        Prezentuje sie fajnie Kumpel byl by zainteresowany ale ma za daleko

        Kamyk
        ER5 -> SV650K3 + ST XTZ750 '89

        Komentarz


          #5
          Mam nadzieję ze jeszcze zmienisz zdanie ....
          Wszystko fajnie tylko cena za mała ... co będzie jak się ktoś skusi? - zmień tak na 9-10 koła.

          Komentarz


            #6
            W Kielcowie 5 koła wystarczy na to co mi teraz będzie potrzebne:
            1.Koszula
            2.Krawat ale długi tak żeby w niedzielnym rosole mógł się umoczyć
            3.Lansik po Sienkiewicza
            4.To co zostanie na przelew...................
            Dzięki Stary.

            Komentarz


              #7
              to może machniom za KLE
              sigpic
              http://www.facebook.com/arek.monski

              Komentarz


                #8
                Co nie na chętnych ? - ludziska pomóc proszę koledze w pozyskaniu środków finansowych - moto z forum to nie to co kombinacje od handlarzy - sam z forum kupiłem i nie żałuję

                Komentarz


                  #9
                  cena właśnie normalna jak za 20 letniego k..
                  Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                  No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                  sigpic

                  Komentarz


                    #10
                    Zamieszczone przez marcinjunak Zobacz posta
                    cena właśnie normalna jak za 20 letniego k..
                    k..(kompana) przyszłych wypraw
                    hominis est errare, insipientis in errore perseverare
                    Komar 2350; WSK 175 Kobuz; JAWA TS 350 Sport; YAMAHA XT660Z; KTM LC4 ADV; KTM LC8 ADV; obecnie KTM 625 SXC

                    Komentarz


                      #11
                      Żeby to nie były Kielce to bym się skusił. Do Kielc nic nie mam, chodzi o odległość.

                      Komentarz


                        #12
                        To może spotkacie się z kolegą w połowie drogi , zawsze jest jakieś rozwiązanie. Po samochód tłukłem się 8 godzin w pociągu i przez cały czas walczyłem z natręctwem myśli: po co tak daleko, czy mi Bóg rozum odebrał, strata kasy na przejazd, etc. Dziś uważam, że warto było. Mam jednak świadomość, że wyjazd po tzw. "zaliczenie wtopy" niekiedy bardziej boli niż strata samego czasu. Pozdrawiam

                        Komentarz


                          #13
                          I to jest słuszna koncepcja
                          Bedę w weekend w okolicach pustyni siedleckiej. Jakby posiadacz owej XTZ się pojawił w okolicy.... Możemy nawet podzielić się kosztami paliwa jakie sprzedawca musiałby ponieść.

                          Komentarz

                          Pracuję...
                          X