Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Nagły spadek napięcia

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    Nagły spadek napięcia

    Witam. Chciałem dzisiaj odpalić swoją maszynę (XTZ 660 1995r.) po tygodniu stania. Przekręciłem kluczyk, wcisnąłem rozruch ale usłyszałem tylko kliknięcie przekaźnika rozrusznika i nic się więcej nie wydarzyło. Rozrusznik w ogóle nie zakręcił a w momencie wciśnięcia rozruchu zgasła lampka "neutral". Sprawdziłem napięcie w instalacji i okazuje się, że przy próbie rozruchu spada do około 4V ale jak nic nie dotykam to powoli wraca do 12V. Podobny efekt jest połączeniu świateł. Sprawdziłem wszystkie wtyczki i wyglądają ok. Odpiąłem też przewód zasilający rozrusznik od przekaźnika ale efekt jest ten sam. Próbowałem odpalić na kablach podpiętych do auta ale motocykl zachowuje się tak samo. Czy ktoś ma pomysł co może być przyczyną?

    #2
    Zwarcie na akumulatorze, do wymiany.
    Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
    No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
    sigpic

    Komentarz


      #3
      Dzięki za odpowiedź. Zrobiłem taką próbę, że odpiąłem akumulator motocykla i podpiąłem kable bezpośrednio pod akumulator w aucie i efekt był dokładnie taki sam więc to raczej nie wina samego akumulatora.

      Komentarz


        #4
        Zwarcie w instalacji. Mam coś podobnego właśnie... Jechałem wczoraj i zatrzymałem się 20 km od domu. Jak zwykle.
        Próba uruchomienia i... zonk.
        Przekręcenie stacyjki powoduje u mnie, że napięcie leci w kilka chwil do poziomu, który wyłącza licznik. Wyłączenie zasilania powoduje, że zegar na liczniku (licznik) ożywa. Pomiar napięcia na akumulatorze 12,8V.
        To co zdążyłem zdiagnozować na drodze... to zwarcie do masy. Po kolei sprawdziłem stacyjkę, kostki pod zbiornikiem i udało mi się znaleźć jeden pin zmasowany. W instalacji motocykla tej głównej, czyli czerwony kabel to stacyjki, dalej brązowy do peryferiów nie może być zwarcia do masy. Sprawdź pod tym kątem kable czerwone i brązowe w pierwszej kolejności. Te kolory mogą się później zmieniać, ale od brązowych bym zaczął.
        U mnie jest zwarcie w 9 pinowej kostce do licznika, ale od strony licznika, więc po rozpięciu bez problemu wróciłem do domu. Przy najbliższej okazji będę szukał, ale pomyślę też nad uproszczeniem instalacji, bo w warunkach moich przeróbek ogarnięcie takiego problemu nie jest łatwe. Zwłaszcza na drodze.
        Przy okazji odkryłem kilka zielonych kostek, więc instalacja do przeglądu...

        Komentarz


          #5
          Najprosciej to miernik, czarny przewod wpinamy do masy i sprawdz kazda kostke zaczynajac od tych ktore ida na kierownice. Wszystko co ma kolorowy przewod nie powino miec przejscia do masy. Abo podpinaj swiatla, kierunki, liczniki i sprawdz czy bedzie to samo po przekreceniu zawsze mozna cos wyeliminowac. ta metoda.

          @LIS
          Ale w jaki sposob miales ten pin zmasowany? Izolacja sie przetarla? To juz kolejna awaria elektryki wkrotkim czasie

          Komentarz


            #6
            Nie wiem. Nie patrzyłem jeszcze na to. Jaka kolejna awaria? Wg mnie pierwsza. ;-)

            Komentarz


              #7
              U mnie problem już rozwiązany. Nie wiem czemu napięcie na akumulatorze było 12V i czemu silnik nie chciał odpalić na kablach ale po wymianie akumulatora w motocyklu faktycznie wszystko działa. Jakiś czas temu podpiąłem ładowarkę do telefonu na sztywno pod akumulator. Dopóki motocykl był uruchamiany codziennie to nie było problemu ale po tygodniu upływ z ładowarki musiał zarżnąć akumulator.

              Komentarz


                #8
                Bez komentarza. Pilnuj prawidłowego napięcia akumulatora.

                Komentarz


                  #9
                  Zamieszczone przez TomChuck Zobacz posta
                  U mnie problem już rozwiązany. Nie wiem czemu napięcie na akumulatorze było 12V i czemu silnik nie chciał odpalić na kablach ale po wymianie akumulatora w motocyklu faktycznie wszystko działa. Jakiś czas temu podpiąłem ładowarkę do telefonu na sztywno pod akumulator. Dopóki motocykl był uruchamiany codziennie to nie było problemu ale po tygodniu upływ z ładowarki musiał zarżnąć akumulator.
                  A ja wiem czemu, kable złom.
                  Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                  No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                  sigpic

                  Komentarz

                  Pracuję...
                  X