Tak wstępnie planuję (na razie sam) taki krótki wyjazd asfaltami gdzieś, gdzie cieplej
Możliwe zmiany w planie ze względu na pogodę lub współtowarzyszy.
Plan zakłada:
dzień 1: wyjazd 28 kwietnia rano z Krakowa i dojazd przez Słowację gdzieś na Węgry w okolice Balatonu (generalnie w kierunku Słowenii).
Dzień 2: 29 kwiecień, dojazd przez Słowenię (o ile da się omijać tamtejsze zapchane autostrady to będziem omijać) do Wenecji (lub coś w okolicy... do dyskusji
)
Dzień 3: 30 kwiecień (opcja nr 1 zwiedzanie Wenecji na piechotkę) opcja nr 2 wyjazd w kierunku Chorwacji... gdzieś nad morze... do ustalenia na żywca;
Dzień 4: 1 maja opcja nr 1 (odpada, jeśli w dniu trzecim było zwiedzanie Wenecji) - jazda po wybrzeżu Chorwacji lub jakieś inne zwiedzanko, opcja czasowa - wyjazd w kierunku Wegier, najlepiej Eger, bo mam tam sprawę do załatwienia
Dzień 5: powrót do PL.
Czyli: od 5 do 7 dni max (muszę na sobotę 5go maja być wieczorem w Krakowie).
Cała trasa od 2500 do 3 tys km, dziennie około 500 km, wyjazdy raczej wcześniejsze niż późniejsze.
Prędkości przelotowe tak do koło 100-120 (bez przeginania... nie mam na mandaty w obcych krajach)
Noclegi: jak się znajdzie tani pensjonat to pensjonat, jak nie to namiocik (raczej na Campingach... choć w Chorwacji może być i na dziko). Zakładam, że noclegi po jakieś 20 EUR... max 30 (to taki naprawdę max).
Zwiedzanie: zakładając przeloty po 500 km dużo czasu na zwiedzanie nie zostaje, ale ja wolę jeździć niż dyrać i zwiedzać.
Koszty: 2500 km przy własnym spalaniu każdy sobie policzy. Winiety: Słowacja - brak dla moto, Węgry to około 40 złotych, ale do weryfikacji, czy będzie potrzebna, Słowenia na 10 dni to coś max 7,5 eur, Włochy (tutaj płatne osobno odcinki... nie wiem, czy coś wpadnie), Chorwacja tutaj płatne osobno odcinki... nie znam kosztów.
Wyżywienie: ja akurat biorę część ze sobą, część się kupi... nie zakładam jakiegoś obżarstwa po restauracjach. Choć dobrej pizzy nie wykluczam
Jeśli ktoś by chciał się dołączyć i obiecuje nie marudzić po drodze
to zapraszam.

Plan zakłada:
dzień 1: wyjazd 28 kwietnia rano z Krakowa i dojazd przez Słowację gdzieś na Węgry w okolice Balatonu (generalnie w kierunku Słowenii).
Dzień 2: 29 kwiecień, dojazd przez Słowenię (o ile da się omijać tamtejsze zapchane autostrady to będziem omijać) do Wenecji (lub coś w okolicy... do dyskusji

Dzień 3: 30 kwiecień (opcja nr 1 zwiedzanie Wenecji na piechotkę) opcja nr 2 wyjazd w kierunku Chorwacji... gdzieś nad morze... do ustalenia na żywca;
Dzień 4: 1 maja opcja nr 1 (odpada, jeśli w dniu trzecim było zwiedzanie Wenecji) - jazda po wybrzeżu Chorwacji lub jakieś inne zwiedzanko, opcja czasowa - wyjazd w kierunku Wegier, najlepiej Eger, bo mam tam sprawę do załatwienia

Dzień 5: powrót do PL.
Czyli: od 5 do 7 dni max (muszę na sobotę 5go maja być wieczorem w Krakowie).
Cała trasa od 2500 do 3 tys km, dziennie około 500 km, wyjazdy raczej wcześniejsze niż późniejsze.
Prędkości przelotowe tak do koło 100-120 (bez przeginania... nie mam na mandaty w obcych krajach)
Noclegi: jak się znajdzie tani pensjonat to pensjonat, jak nie to namiocik (raczej na Campingach... choć w Chorwacji może być i na dziko). Zakładam, że noclegi po jakieś 20 EUR... max 30 (to taki naprawdę max).
Zwiedzanie: zakładając przeloty po 500 km dużo czasu na zwiedzanie nie zostaje, ale ja wolę jeździć niż dyrać i zwiedzać.
Koszty: 2500 km przy własnym spalaniu każdy sobie policzy. Winiety: Słowacja - brak dla moto, Węgry to około 40 złotych, ale do weryfikacji, czy będzie potrzebna, Słowenia na 10 dni to coś max 7,5 eur, Włochy (tutaj płatne osobno odcinki... nie wiem, czy coś wpadnie), Chorwacja tutaj płatne osobno odcinki... nie znam kosztów.
Wyżywienie: ja akurat biorę część ze sobą, część się kupi... nie zakładam jakiegoś obżarstwa po restauracjach. Choć dobrej pizzy nie wykluczam

Jeśli ktoś by chciał się dołączyć i obiecuje nie marudzić po drodze

Komentarz