Przykre, ale jeżdżenie na luźnym łańcuchu się mści. Naciągnięcie to 5 minut roboty byle jakim kluczem nastawnym. Na pewno po drodze jakieś warsztaty występują.
EDIT: myślałem, że teraz poszedł. A to było już parę tysiaków temu.
EDIT: myślałem, że teraz poszedł. A to było już parę tysiaków temu.

Nie no, tutaj to już moje niechciejstwo i gapiostwo...
Komentarz