W ramach zaprzyjazniania sie z babcia Tereska jade obejrzec Ioanine. To polnocno - zachodnia czesc Grecji.
z grubsza wyglada tak:
wyjazd 16 wrzesnia z Lodzi w godzinach ciezkich do okreslenia. 15 wrzesnia jest weselna impreza mojego dobrego kolegi. Bede musial odzyc.
Czas trwania: maks trzy tygodnie.
Planu nie ma. Nauczony doswiadczeniem wiem, ze i tak by chcial go codziennie zmieniac.
Ale po drodze chetnie:
dluuuuuuuuuuga, nuuuuuuuuuuuuuuuuuuuudna dojazdowka i zaczynamy w Bosni
Canyon rzeki Driny
Crne Jezioro w Durmitorze
Park Lovcen
Murici nad Jeziorem Szkoderskim
Stoliv
Jale
i Vuno - http://www.tiranahostel.com/South_Albania_Hostel.html
z miast ewentualnie Sarajevo, bo je bardzo lubie i podczas powrotu
Esztergom - dawna stolica Wegier
i moze, moze albanskie
Berat
Gjirokastra
noclegi pod namiotem, gdzie sie da. Tempo spacerowe. Opony dualowe (Mitas 07), pewnie 90% trasy bedzie asflatowe. Zywnosc zdecydowanie miejscowa - czasem robiona na palniku (gotuje!) a czasem w budach (nie mylic z restauracjami) dla miejscowych koniecznie podlewane miejscowymi trunkami.
Oprocz tego ogarniam mapy, bylem na Balkanach kilka razy do tej pory, wiec wiem czego sie spodziewac. Lista "atrakcji" do zobaczenia (szczegolnie w Grecji i Albanii) bedzie rosnac.
Czasem wstaje o 7 rano, czasem o 11. Czasem mam ochote gdzies zostac dluzej niz jedna noc (i pewnie takich przystankow bedzie kilka). Generalnie jade obserwowac i poznawac ludzi oraz inne kultury. Jak ktos po przeczytaniu mojej relacji z Gruzji czuje, ze mogl by podrozowac podobnie to sie dogadamy.
Zdaje sobie sprawe, ze jestem trudnym kompanem i pewnie pojade sam. Niemniej - raczej nie godze sie na kompromisy typu 'najpierw zrobmy plan - pruski dryl - pobudka o 7 bo musimy sie najezdzic' - tylko po to, zeby nie jechac samotnie. Jak ktos lubi tak podrozowac jak ja to wie o co chodzi.
Mysle, ze trzy motocykle to juz duzy tlum i ustawil bym to na maksimum
so, anyone?
- - - Zaktualizowano - - -
voidomatis i okolice tej rzeczki... hmmm.. http://www.flickriver.com/photos/tags/voidomatis/interesting/ czyli http://www.flickr.com/search/?q=zagorochoria&f=hp i http://www.flickr.com/groups/epirus/
z grubsza wyglada tak:
wyjazd 16 wrzesnia z Lodzi w godzinach ciezkich do okreslenia. 15 wrzesnia jest weselna impreza mojego dobrego kolegi. Bede musial odzyc.
Czas trwania: maks trzy tygodnie.
Planu nie ma. Nauczony doswiadczeniem wiem, ze i tak by chcial go codziennie zmieniac.
Ale po drodze chetnie:
dluuuuuuuuuuga, nuuuuuuuuuuuuuuuuuuuudna dojazdowka i zaczynamy w Bosni
Canyon rzeki Driny
Crne Jezioro w Durmitorze
Park Lovcen
Murici nad Jeziorem Szkoderskim
Stoliv
Jale
i Vuno - http://www.tiranahostel.com/South_Albania_Hostel.html
z miast ewentualnie Sarajevo, bo je bardzo lubie i podczas powrotu
Esztergom - dawna stolica Wegier
i moze, moze albanskie
Berat
Gjirokastra
noclegi pod namiotem, gdzie sie da. Tempo spacerowe. Opony dualowe (Mitas 07), pewnie 90% trasy bedzie asflatowe. Zywnosc zdecydowanie miejscowa - czasem robiona na palniku (gotuje!) a czasem w budach (nie mylic z restauracjami) dla miejscowych koniecznie podlewane miejscowymi trunkami.
Oprocz tego ogarniam mapy, bylem na Balkanach kilka razy do tej pory, wiec wiem czego sie spodziewac. Lista "atrakcji" do zobaczenia (szczegolnie w Grecji i Albanii) bedzie rosnac.
Czasem wstaje o 7 rano, czasem o 11. Czasem mam ochote gdzies zostac dluzej niz jedna noc (i pewnie takich przystankow bedzie kilka). Generalnie jade obserwowac i poznawac ludzi oraz inne kultury. Jak ktos po przeczytaniu mojej relacji z Gruzji czuje, ze mogl by podrozowac podobnie to sie dogadamy.
Zdaje sobie sprawe, ze jestem trudnym kompanem i pewnie pojade sam. Niemniej - raczej nie godze sie na kompromisy typu 'najpierw zrobmy plan - pruski dryl - pobudka o 7 bo musimy sie najezdzic' - tylko po to, zeby nie jechac samotnie. Jak ktos lubi tak podrozowac jak ja to wie o co chodzi.
Mysle, ze trzy motocykle to juz duzy tlum i ustawil bym to na maksimum
so, anyone?
- - - Zaktualizowano - - -
voidomatis i okolice tej rzeczki... hmmm.. http://www.flickriver.com/photos/tags/voidomatis/interesting/ czyli http://www.flickr.com/search/?q=zagorochoria&f=hp i http://www.flickr.com/groups/epirus/
Opona zaczęła się "pruć" gdzieś z boku. Znalazłem jeden jedyny serwis opon w Sarajewie, mają tylko C02 lub E08. Tej pierwszej nie widzę żeby była wstanie zrobić kolejne kilka tys. km asfaltami, więc poleciłem brać E08. W większe offy chyba się nie będą zapuszczać. Ofca ponoć testuje wszystkie lokalne trunki 
(zazdroszczę bardzo!) - powodzenia
Komentarz