Ioanina, wrzesien

[PiotrAS]

Zebrałem zdjęcia i uzupełniłem o podpisy. Takie fotostory wyszło....
https://picasaweb.google.com/1018548...2?noredirect=1

Fajne to fotostory, brawo

2013-Czarnogóra czeka

[kamilltee]

fajne fotostory !
Owcę jeszcze namówię na zwierzenia, ale powiedz czy w Vukovar byliście w centrum i widzieliście dom handlowy ? i słynną wylotówkę którą wkraczali serbowie i gdzie rozbito 100 czołgów?
Vukovar zrobił kiedyś (2006r) na mnie ogromne wrażenie. Pisałem o tym tu: http://www.xtzclub.pl/threads/1270-C...ja+historyczna

co do albańskich bunkrów - proszę bardzo, świeżutkie opracowanie kto co po co ile: http://www.bunkrowiec.com.pl/portal/...lnej-przeszoci

oczywiście- przepiękne okoliczności przyrody

[sowizdrzal]

czy w Vukovar byliście w centrum i widzieliście
dom handlowy ? i słynną wylotówkę którą wkraczali serbowie i gdzie rozbito 100 czołgów?

Byliśmy w centrum, fakt, ale szczegółów, o które pytasz, nie pamiętam...
Owiec ma niesamowitą wiedzę z tego tematu, na sicher kojarzy dużo więcej niż ja.

Fajne to fotostory, brawo
2013-Czarnogóra czeka

Czyżby sierpień 2013? Skoro tak, to mamy w sobotę bardzo powaznie do pogadania

[ofca234]

no to wrocilismy.

Ioaininy nie bylo, poludnia AL tez nie. Plan minimum osiagniety (taka tam wioska Vuno).

Mialem juz wiecej nie jechac na Balkany w najblizszym czasie, ale cos zaczynam sie lamac a dopiero pazdziernik

Kamil - Elmir (ten gosc z ST z Sarajeva) to cala skarbnica historii wojennych, ze bys umarl. To po prostu byly soldat z pierwszej linii ognia. Moze pojawi sie o nim artykul w takiej smiesznej gazecie Vukovar spoko, bylismy w centrum, w muzeum w podziemiach szpitala (niesamowita jedna sala), a potem sie dowiedzielismy, ze 70 lat temu nie bylo w tym miescie zadnego Chorwata.

Ogolnie, Bosnia jest jeszcze bardziej niesamowita niz myslalem. A z chlopakami z Sarajeva pewnie mozna ja obczaic na tysiac innych sposobow. Miejsca, ktore nam pokazal Elmir w pol dnia wokol Sarajeva i widokowo i historycznie (wojna, igrzyska) + jego opowiesci.. ehhh. Moglbym w tym Sarajevie zostac rok.

Relacja bedzie. Mam jakies 7-8 tys zdjec. Nie wiem kiedy je przejrze. A poza tym musze skonczyc Gruzje

[kamilltee]

super że się z nim zgadałeś !!! zapraszałem go już kiedyś do Warszawy; widziałem na FB, że z motocyklistami w rocznice jeżdżą składać kwiaty ... no masz rację, że pewnie bym się tam zamelinował na miesiąc ... hehe a Ty piszesz, że nawet rok .. i Vucovar i Sarajevo i Dubrovnik ... oblężone miasta; mnie to jakoś strasznie historycznie ściska za serce

Vucovar: ta wieża którą widać na zdjęciach... wieża ciśnień - wstrzeliwali się w nią artylerzyści kalibrując celowniki...
dom handlowy w 2006 r

ciekawi mnie jak teraz - czy widać jeszcze w mieście ślady (po 20 latach?)

"cmantarzysko czołgów" to droga wlotowa - obecnie stoi tam czołg -pomnik

oglądałem kiedyś film "Heroji Vucovara" (można tak wpisać w Google lub "groblije tenkova")

Sarajevo - miasto legenda, nie wiem czy zaliczyłeś w końcu tunel ?
jest na ten temat film z Planete... https://www.google.pl/search?q=plane...hrome&ie=UTF-8


Owca - dawaj termin na meline

[ofca234]

acha. zapomnialem napisac. ST spisala sie ok, choc w sumie to co miala sie nie spisac skoro jezdzilismy glownie po aslfacie. lepszym, gorszych, szerszym, wezszym, ale asfalcie.

wysuwaly sie troche bezpieczniki z (nowej) puszki, amortyzator moglby byc twardszy (do regeneracji). mysle, ze stelaze od Pawla wymagaja wzmocnienia (dodatkowe rurki do podnozkow) zeby byly bardziej sztywne. albo mam zle zamontowana stopke centralna, albo jest ona bez sensu, bo nawet z pustymi kuframi teresa na centralce opiera sie na tylniej oponie. swiatla do dowcip, ale to juz przerabialem wczesniej. zjadla moze 300 gram oleju, a z czasem, jak juz sie przyzwyczailem do ciezaru z kuframi i druga osoba to bylo ciutke ostrzej (ale nie ostro, ja jestem spokojny chlopak).

dystans to cos pomiedzy 5700 a 6300. zapomnialem zapisac stan licznika przed wyjazdem.

wracalem wczoraj caly dzien na mokrym asflacie. 08 ssie jak bylo powiedziane wczesniej.,

czeczen - wszystko sprawdzone. nie pierwszy i nie ostatni raz. po alkoholach (i jedzeniu) na balkanach moge oprowadzac

kamil - tunel widzialem kilka lat temu a Elmir byl na odcinku przy tunelu. Spedzilismy z nim wieczor, potem polowe dnia gdy kolega robil o nim material i jeszcze kolejne pol na pojezdzawce wokol Sarajeva. Dom handlowy mi umknal, bo o nim nie wiedzialem.

Jeszcze jestem we Wroclawiu i pewnie zostane do piatku. Zdjec mam tyle, ze nie wiem kiedy je przesortuje, moja towarzyszka podrozy jest od nich uzalezniona, wiec jest kilka tysiecy. Ale termin na pewno bedzie.

[ArturS]

ofca, przyznaj się, ile zrobiłeś w tym roku km? Litrażowałeś ST?

[ofca234]

w sumie to nie wiem ile zrobilem, musze tak na oko to policzyc.

przed wyjazdem do Gruzji to nie wiecej niz 1500, bo w marcu i kwietniu to wiadomo, ze tak sie jezdzi.
w maju ~12000 - nie wiem dokladnie bo sie zwalila linka od predkosciomierza przed Batumi a wtedy bylo ponad 6000 od wyjazdu z domu, a do Wawy wrocilem nietypowo przez czeska Prage i Wroclaw
w czerwcu prawie nie jezdzilem, bo bylo euro i mialem go dosyc i zostawilem Pegaso u mechanika
w lipcu kupilem ST to do wyjazdu zrobilem jakies 2000-2500.
teraz bedzie ~6000.
pazdziernik i listopad to pewnie beda jakies lekkie wycieczki wokol miasta wiec pewnie jeszcze z 1500 peknie jak bedzie ladna pogoda. w grudniu koncze sezon, chyba ze wczesniej przywali sniegiem.

no to bedzie w sumie 23000. z roku na rok robie wiecej, w pierwszy bylo ~7000, w drugim z ~13000, teraz z ~23000. wciaga, nie ma co.

Chociaz mysle, ze moglbym wiecej gdybym byl, nazwijmy tu lepiej zorganizowany, lubie sobie robic dluzsze przystanki (2-3 noce) jak mi sie gdzies podoba, szczegolnie gdy jeszcze nie wracam (czyli jade na poludnie albo wschod) to wstaje kiedy chce, zbieram sie bez wiekszego pospiechu, delektuje sie sniadaniem a potem obiadem i tym podobne sprawy. teraz mialem taki handicap, ze nie musialem sie zatrzymywac na fotki, bo aparat byl ciagle w uzyciu

ST mysle, ze spalila 7,5 litra. dwie osoby, dwa kufry aluminiowe 37 litrow kazdy + centralny z 45 litrow ma. srednio na to patrze, bo w niektorych krajach moj bak ma coraz wieksza pojemnosc