Erwin w sumie ja pierwszy zaliczyłem glebę na błotku zanim do łąki dojechaliśmy
Ogłoszenie
Zwiń
No announcement yet.
Okolice PUŁAW i DĘBLINA
Zwiń
X
-
Zamieszczone przez marcinjunak Zobacz postanie pękaj i tak wyszłaś lepiej niż lolek albo jazdjęcie nie jest artystyczne gdyż ja jako jego autor także się skupic nie mogłem...
hominis est errare, insipientis in errore perseverare
Komar 2350; WSK 175 Kobuz; JAWA TS 350 Sport; YAMAHA XT660Z; KTM LC4 ADV; KTM LC8 ADV; obecnie KTM 625 SXC
Komentarz
-
Święta Wielkanocne 2012
W sobotę przewietrzyłem KTMa, najpierw z Junakiem przejechaliśmy się do znajomego, którego wyciągnąłem na krótką przejażdżkę na 2 małe adv-ły po okolicach wałów wiślanych (Junak uciekł dłubać przy Mercedesie). Podczas latania dostałem możliwość przejechania się małym quadem 150cm'. Efekt: złamany młody dąb i tyczka go podtrzymująca- wolę jednak 2 koła! Potem zostałem sam, więc zrobiłem objazd okolicy. Ten dąb pewnie niektórzy pamiętają z jesiennej edycji "Offu u Trocina i Junaka"
DSCN7429.jpg
KTM przez cały dzień sprawował się wzorowo, co oczywiście wzbudziło mój niepokój: zepsuł się?
Postanowiłem zatem profilaktycznie go rozebrać. Przyjechał do mnie do garażu Junak i rozpoczęliśmy...
DSCN7431.jpgDSCN7433.jpgDSCN7434.jpgDSCN7436.jpgDSCN7437.jpgDSCN7438.jpg
...po 3 piwach i jednym soczku Junaka operacja została zakończona pomyślnie. Pacjent otrzymał większe podnóżki, które tylko niewiele rozmiarem odbiegają od podestów w cruiserach, osłonę reflektorów (poliwęglan, do kratki się nie przekonam), zaizolowane kilka przetartych przewodów elektrycznych i poprawione połączenie przewodu odmy, który jakiś "inteligent" wypuścił bezpośrednio pod silnik zaślepiając otwór w airboxie śrubą... Więcej usterek nie stwierdzono o dziwo, więc z poczuciem niesmaku rozeszliśmy się przed północą do domów, z postanowieniem objazdu Dęblina zaraz po świątecznym śniadaniu.
Zaczęliśmy ok. g.11, i czasu także nie mieliśmy za wiele, gdyż przed 14 musiałem być ponownie w domu (żony nie mam, a mimo to jakieś obowiązki domowe mi na głowę się zwalają- to nie sprawiedliwe, toż wolni maja mieć ponoć w życiu lepiej...). No i zaczęliśmy objazd, zdjęć niewiele, bo i z rzadka się zatrzymywaliśmy:
DSCN7441.jpgDSCN7444.jpgDSCN7446.jpgDSCN7447.jpgDSCN7450.jpg
Przecinka zaliczona (przyznam się sam- bez strzelnicy: zabrakło mi już sił i nawet nie podjąłem próby. Moim Katem do "sesji wjechał tam Junak). Potem lasami do "cebulowej góry", a tam tłoczno: na dojeździe jakieś osobówki, na piachu terenówki...
DSCN7451.jpg
Załączone plikiOstatnio edytowany przez erwinw; 32.hominis est errare, insipientis in errore perseverare
Komar 2350; WSK 175 Kobuz; JAWA TS 350 Sport; YAMAHA XT660Z; KTM LC4 ADV; KTM LC8 ADV; obecnie KTM 625 SXC
Komentarz
-
I lany poniedziałek
W celu rozgrzania zakwasów w lany poniedziałek postanowiliśmy kontynuować objazd Dęblina dookoła:
Oczywiście mały remont Kata po drodze:
ostatnie oznaki minionej zimy
I jedziemy dalej:
Po wczorajszej przecince nabrałem krzepy:
Mała przerwa na posiłek (zadawanie się z Junakiem źle na mnie wpływa, zacząłem jeść...niezdrowo)
Na koniec chcieliśmy pobrykać po plaży, lecz niestety - Wisła ją zabrała
Jeszcze tylko ochlapanie motorków (w końcu to lany poniedziałek) i KONIEC - Święta uznaję za udane w tym roku!!!
Ostatnio edytowany przez erwinw; 32.hominis est errare, insipientis in errore perseverare
Komar 2350; WSK 175 Kobuz; JAWA TS 350 Sport; YAMAHA XT660Z; KTM LC4 ADV; KTM LC8 ADV; obecnie KTM 625 SXC
Komentarz
-
Nikt nie twierdzi, że to nie jest dobre forum, a gdyby wszyscy na KTMy się przesiedli do komu docinki słał by Junak?
Poza tym latamy z xtz-tami w końcu bardzo często, a dla mnie teresa to był pierwszy "prawdziwy" motocykl, po dość długiej przerwie od dwusuwowych wydumek rodem z układu warszawskiego, no więc forum uważam za niejako "macierzyste"
Trocin - trenuję, ile się da byś następnym razem na mnie nie musiał za długo czekać jak będzie okazja polataćnie daj się talibom!
Dziś tylko jedna gleba, ale jakaKAT mi wyjechał spod tyłka! Kiepski sprzęt rejestrujący wypłaszcza mocno tereny po których jeździliśmy dziś, niestety.
hominis est errare, insipientis in errore perseverare
Komar 2350; WSK 175 Kobuz; JAWA TS 350 Sport; YAMAHA XT660Z; KTM LC4 ADV; KTM LC8 ADV; obecnie KTM 625 SXC
Komentarz
-
no fakt święta udane, przez trzy dni świąteczne jazda, trochę piachu i lasów, jak na razie po wizycie u trocina błota mi starczy chyba na cały sezonBył Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
sigpic
Komentarz
Komentarz