Witaj na XTZclub.pl!
Aby pisać posty musisz być zalogowany, a więc uprzednio należy się zarejestrować. Z obsługą forum możesz zapoznać się w FAQ. No i baw się dobrze
Ogłoszenie
Zwiń
No announcement yet.
" Dogonić Junaka" - kilka zdjęć z majówki 29.04-02.05 17r
....a w dupie tam- bunt na pokładzie - nic nie będę już prostował ani odkręcał - ale wcale nie było tak jak pisał Junak. Jednym słowem zamataczył ponownie. No ale skoro ma być ta relacja wesoła - to niech tak zostanie. Napiszę tylko o tych kolesiach ze stacji. Staneliśmy dalej od nich bo Junak widać było że aż się wstydził za kolesia z LC08 że tamten był na oponach bezbieżnikowych i aż nie mógł na to patrzeć. Po kilku minutach postoju podchodzi owy koleś i mówi cześć jestem grześ i jak widać też jeżdżę na Kacie. Junak spojrzał na niego i myśli - no ch... uj już mu powiem cześć. Kolo zaczął się ostro tłumaczyć że jak jest mokro i błoto to też sobie lubi polatać na kostce- oponach - czytałem w myślach Junaka - tak na kostce ale chyba brukowej dookoła domu. Junak obrał go wzrokiem i widać było że wkurwiony jest na kolesia że "pedał" bezcześci markę KTM-a -
Tamten coś jeszcze gadał ale Junak wsunął kask na głowę i pomału zamykał szybkę Ja zmęczony tym ciśnięciem po żółtych podwójnych i mijaniem tirów na zakrętach pomału jechałem sobie pomiędzy autkami i kierowałem się na Wrocław a potem na Kraków.
Wyjazd uważam za bardzo udany - wielkie pokłony dla Junaka, że za każdym razem mi pomógł i nie marudził że znowu się wysypałem. Trzeba tylko powiedzieć - że Junak nie potrafi w miejscach takich jak Mazury podziwiać piękna i nieskazitelności przyrody a jedyne co na takiej wyprawie może uznać za piękne to jego zacisk hamulca w KTM -ie ....taaaaa zacisk przedniej tarczy w KTM-ie jest nad wyraz piękny :up
... no że tak powiem jakoś się nauczyłem na nim jeździć nawet przy 140 na asfalcie i dawał radę - tylko czasami jak się zapomniałem że to nie mój jakże wyborny Haidenau K60 to w ostrym zakręcie płynąłem jak po maśle ale na szczęscie tył miałem dość mocno przyczepny więc było ok. Jazda na kostce tył jak i przód to pewnie kwestia ustawienia sobie odpowiednio błędnika w czaszce choć przy takim wietrze w powrotnej drodze jaki mieliśmy plus 140 na blacie to wtedy Tenera prowadzi się jak taczka z wodą
Komentarz