Witaj na XTZclub.pl!
Aby pisać posty musisz być zalogowany, a więc uprzednio należy się zarejestrować. Z obsługą forum możesz zapoznać się w FAQ. No i baw się dobrze
No właśnie ostatnio tylko pracuję, a tak jakoś wychodzi, że przez to i nie jem i nie śpię...
Odnośnie wyjazdu, to tylko żeby na tyle w granicach rozsądku żeby dało się dojechać - ja będę jechać z Wwy. Chciałabym nie musieć prowadzić samochodu ale inaczej to się chyba nie da, więc w razie co dam se radę
Pozdrawiam,
Gosia
Łoś, w przeciwieństwie do jelenia i innych zwierząt, choć lubi czasem pobujać w obłokach, nie ma wygórowanych ambicji...
Ja jestem za wielką raczą, różnica w dojeździe żadna a warunki dużo lepsze i organizacyjnie bez porównania, w korbielowie tylko część wyciągów działa, trasa z miziowej 0-40cm czytaj śnieg na przemian z ziemią i kamieniami + lód.
Ja z żoną jadę na wielką raczę w sobotę na jeden dzień, prawdopodobnie pojedzie z nami Peyter.
Mogę poszukać namiarów na nocleg - fajny nocleg jak chcecie.
Jakby co mnie jest wszystko jedno - warunki nie muszą być jakieś super, ważne żeby na stoku warunki były niezłe
Bardzo rzadko jeżdżę ostatnio na nartach Był czas - nie było pieniędzy, są pieniądze - nie ma czasu
Łoś, w przeciwieństwie do jelenia i innych zwierząt, choć lubi czasem pobujać w obłokach, nie ma wygórowanych ambicji...
A ja jeszcze nie zamierzam odpuścić. Co prawda już się pozbyłam samochodu ale trudno - świat się nie kończy.
Zamierzam się kopnąć pociągiem gdzieś na łykend na narty. Jak się na to zdecyduję to jeszcze biorę poniedziałek wolny.
Niektórzy z forum już wiedzą z kim mają do czynienia..
Jako że w przyszły łykend muszę kopnąć się do Szczawnicy, to też rozważam zabranie nart i pozjeżdżanie z Palenicy albo z czegoś innego co tam w okolicy jest...
Tylko dlaczego te narty są takie ciężkie?
Pozdrawiam,
Gosia
Łoś, w przeciwieństwie do jelenia i innych zwierząt, choć lubi czasem pobujać w obłokach, nie ma wygórowanych ambicji...
Niestety ja nie dam rady dojechać - bez samochodu Wielka Racza w grę nie wchodzi.
Ale w sumie jeszcze cholera wie jak to wszystko będzie...
Jutro już powinnam wiedzieć co i jak, więc dam znać.
Łoś, w przeciwieństwie do jelenia i innych zwierząt, choć lubi czasem pobujać w obłokach, nie ma wygórowanych ambicji...
Komentarz