Od Marcina Gerca:
"2 grudnia 2012 o 20:00, tradycyjnie w Balsamie, ul. Racławicka 99 (Forty Mokotów) kolejne spotkanie Passion4travel.pl.
Tym razem zapraszam Was na motocyklową opowieść z podróży po Ameryce Południowej. Silna ekipa w składzie Marcin (Błażej; KTM 990 Adventure), Dominik (Domestos; KTM 990 Adventure), Piotrek (Szkudi; KTM 990 Adventure), Michał (BMW F 800 GS), Rafał W. (KTM 990 Adventure), Rafał M. (KTM 690 Enduro R), Marcin S. (KTM 640 Adventure) oraz Kwiatek (KTM 990 R Adventure) w 19 dni przejechali przeszło 4,5 tyś km po drogach i bezdrożach Chile i Argentyny. Uczestnicy wyjazdu zmierzyli się z m.in. z pustynią Atacama, wysokościami sięgającymi 5 tyś m.n.p.m., kamienistymi trasami rajdu Dakar i różnicami temperatur -8 do +32 C. Chłopaki przeżyli nawet trzęsienie ziemi o sile 5.5 stopnia (!).
Zapraszam wszystkich żądnych mocnych wrażeń oraz pięknych zdjęć (bo, jak sami mówią „O trasie powiemy tylko, że tylu kolorów przeciętny mężczyzna nie jest w stanie odróżnić i nazwać.”). Nie muszę chyba dodawać, że spotkanie będzie świetną okazją do wypytania się o wszelkie aspekty takiej wyprawy – czym jechać, ile kosztuje transport, co zabrać i dlaczego warto, etc.
"
"2 grudnia 2012 o 20:00, tradycyjnie w Balsamie, ul. Racławicka 99 (Forty Mokotów) kolejne spotkanie Passion4travel.pl.
Tym razem zapraszam Was na motocyklową opowieść z podróży po Ameryce Południowej. Silna ekipa w składzie Marcin (Błażej; KTM 990 Adventure), Dominik (Domestos; KTM 990 Adventure), Piotrek (Szkudi; KTM 990 Adventure), Michał (BMW F 800 GS), Rafał W. (KTM 990 Adventure), Rafał M. (KTM 690 Enduro R), Marcin S. (KTM 640 Adventure) oraz Kwiatek (KTM 990 R Adventure) w 19 dni przejechali przeszło 4,5 tyś km po drogach i bezdrożach Chile i Argentyny. Uczestnicy wyjazdu zmierzyli się z m.in. z pustynią Atacama, wysokościami sięgającymi 5 tyś m.n.p.m., kamienistymi trasami rajdu Dakar i różnicami temperatur -8 do +32 C. Chłopaki przeżyli nawet trzęsienie ziemi o sile 5.5 stopnia (!).
Zapraszam wszystkich żądnych mocnych wrażeń oraz pięknych zdjęć (bo, jak sami mówią „O trasie powiemy tylko, że tylu kolorów przeciętny mężczyzna nie jest w stanie odróżnić i nazwać.”). Nie muszę chyba dodawać, że spotkanie będzie świetną okazją do wypytania się o wszelkie aspekty takiej wyprawy – czym jechać, ile kosztuje transport, co zabrać i dlaczego warto, etc.
"
Komentarz