x.Maślak zaprasza:
"21 marca, w pierwszą niedzielę wiosny 2010, przywołujemy wiosnę pojawiając się w Sobowidzu. Tradycyjnie o 11.00 Msza, potem jak zawsze kilka symbolicznych nagród, poświęcenie sprzętów spacerkiem między nimi i krótki przejazd ulicami gminy. Wiem już o jednej ekipie, która chce utopić (czy też inaczej ukatrupić, bo lód jeszcze gruby) zimę. Może i inne gremia staną do konkursu? Dajmy jej popalić! Apeluję: żadnych katamaranów, zwłaszcza na parkingu, bo miejsca wzdłuż drogi i dookoła kościoła niewiele i tylko dla najodważniejszych. Do ogrodu na razie wjechać się nie da, gliniasty teren dookoła ogniska niegościnny również dla pieszych - może ten tydzień coś zmieni. P.S.: Wiem: nie tylko chłód część z nas powstrzyma. Niektórzy mają jeszcze maszynki nie gotowe. Dlatego: kto nie wybiera się 18 kwietnia do Częstochowy, a prześwięcony chce być - zapraszam właśnie wtedy na "pokropek" - już bez śniegu, ale i bez klasyfikacji, premii itd. - ot, pukanie do Nieba o bezpieczne lato."
POST Z FORUM KSIĘDZA x.Maślak :
No cóż...
Dziś maksymalna temperatura nie przekroczyła 4 st. C, ale zarówno jadąc do pracy, jak i wracając spotkałem "naszego" na Africe Twin, śmigającego wzdłuż Spacerowej. Utwierdzony, zapraszam, pewnie zgodnie z oczekiwaniami większej części z Was, a dopingując pozostałych:
21 marca, w pierwszą niedzielę wiosny 2010, przywołujemy wiosnę pojawiając się w Sobowidzu. Tradycyjnie o 11.00 Msza, potem jak zawsze kilka symbolicznych nagród, poświęcenie sprzętów spacerkiem między nimi i krótki przejazd ulicami gminy. Wiem już o jednej ekipie, która chce utopić (czy też inaczej ukatrupić, bo lód jeszcze gruby) zimę. Może i inne gremia staną do konkursu? Dajmy jej popalić!
Apeluję: żadnych katamaranów, zwłaszcza na parkingu, bo miejsca wzdłuż drogi i dookoła kościoła niewiele i tylko dla najodważniejszych. Do ogrodu na razie wjechać się nie da, gliniasty teren dookoła ogniska niegościnny również dla pieszych - może ten tydzień coś zmieni.
P.S.: Wiem: nie tylko chłód część z nas powstrzyma. Niektórzy mają jeszcze maszynki nie gotowe. Dlatego: kto nie wybiera się 18 kwietnia do Częstochowy, a prześwięcony chce być - zapraszam właśnie wtedy na "pokropek" - już bez śniegu, ale i bez klasyfikacji, premii itd. - ot, pukanie do Nieba o bezpieczne lato.
Posty są z przed kilkunastu dnie aktualnie o pogodę według prognozy martwić się nie musimy na niedziele zapowiadają 17 stopni
"21 marca, w pierwszą niedzielę wiosny 2010, przywołujemy wiosnę pojawiając się w Sobowidzu. Tradycyjnie o 11.00 Msza, potem jak zawsze kilka symbolicznych nagród, poświęcenie sprzętów spacerkiem między nimi i krótki przejazd ulicami gminy. Wiem już o jednej ekipie, która chce utopić (czy też inaczej ukatrupić, bo lód jeszcze gruby) zimę. Może i inne gremia staną do konkursu? Dajmy jej popalić! Apeluję: żadnych katamaranów, zwłaszcza na parkingu, bo miejsca wzdłuż drogi i dookoła kościoła niewiele i tylko dla najodważniejszych. Do ogrodu na razie wjechać się nie da, gliniasty teren dookoła ogniska niegościnny również dla pieszych - może ten tydzień coś zmieni. P.S.: Wiem: nie tylko chłód część z nas powstrzyma. Niektórzy mają jeszcze maszynki nie gotowe. Dlatego: kto nie wybiera się 18 kwietnia do Częstochowy, a prześwięcony chce być - zapraszam właśnie wtedy na "pokropek" - już bez śniegu, ale i bez klasyfikacji, premii itd. - ot, pukanie do Nieba o bezpieczne lato."
POST Z FORUM KSIĘDZA x.Maślak :
No cóż...
Dziś maksymalna temperatura nie przekroczyła 4 st. C, ale zarówno jadąc do pracy, jak i wracając spotkałem "naszego" na Africe Twin, śmigającego wzdłuż Spacerowej. Utwierdzony, zapraszam, pewnie zgodnie z oczekiwaniami większej części z Was, a dopingując pozostałych:
21 marca, w pierwszą niedzielę wiosny 2010, przywołujemy wiosnę pojawiając się w Sobowidzu. Tradycyjnie o 11.00 Msza, potem jak zawsze kilka symbolicznych nagród, poświęcenie sprzętów spacerkiem między nimi i krótki przejazd ulicami gminy. Wiem już o jednej ekipie, która chce utopić (czy też inaczej ukatrupić, bo lód jeszcze gruby) zimę. Może i inne gremia staną do konkursu? Dajmy jej popalić!
Apeluję: żadnych katamaranów, zwłaszcza na parkingu, bo miejsca wzdłuż drogi i dookoła kościoła niewiele i tylko dla najodważniejszych. Do ogrodu na razie wjechać się nie da, gliniasty teren dookoła ogniska niegościnny również dla pieszych - może ten tydzień coś zmieni.
P.S.: Wiem: nie tylko chłód część z nas powstrzyma. Niektórzy mają jeszcze maszynki nie gotowe. Dlatego: kto nie wybiera się 18 kwietnia do Częstochowy, a prześwięcony chce być - zapraszam właśnie wtedy na "pokropek" - już bez śniegu, ale i bez klasyfikacji, premii itd. - ot, pukanie do Nieba o bezpieczne lato.
Posty są z przed kilkunastu dnie aktualnie o pogodę według prognozy martwić się nie musimy na niedziele zapowiadają 17 stopni

Komentarz