Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Majowe spotkanie w plenerze (Wwa i okolice)

Zwiń
Ten temat jest zamknięty
X
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    #16
    Właśnie wpadł mi nowy pomysł troszkie dalej od wawy jakies 1h jazdy turystycznym tempem lecimy na góre kalwarie potem na magnuszew zaraz przed mostem na pilicy w lewo bardzo lekki offroadzik i jesteśmy przy ujsciu pilicy do wisły piekne miejsce na biwak i rybki

    Komentarz


      #17
      potwierdzam, byłem tam kiedyś bo mam kilku znajomych w magnuwszewie
      Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
      No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
      sigpic

      Komentarz


        #18
        Jakby co, nieopodal w Minszewie można zahaczyć o Skansen Bojowy 1 Armii Wojska Polskiego.
        Łoś, w przeciwieństwie do jelenia i innych zwierząt, choć lubi czasem pobujać w obłokach, nie ma wygórowanych ambicji...

        Komentarz


          #19
          Zamieszczone przez Gosienka Zobacz posta
          Jakby co, nieopodal w Minszewie można zahaczyć o Skansen Bojowy 1 Armii Wojska Polskiego.
          No to widzę że niezły wypad się szykuje jeszcze trochę to weekendu nam zbraknie
          Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
          No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
          sigpic

          Komentarz


            #20
            Usunięte na żądanie użytkownika

            Komentarz


              #21
              15-16 - jeszcze będę bez motóra, przepraszam
              Łoś, w przeciwieństwie do jelenia i innych zwierząt, choć lubi czasem pobujać w obłokach, nie ma wygórowanych ambicji...

              Komentarz


                #22
                Zamieszczone przez Gosienka Zobacz posta
                15-16 - jeszcze będę bez motóra, przepraszam
                A dlaczego? Mówiłaś że w tym tygodniu już będziesz miała szprychy. Ja dalej się zastanawiam czy jechać do domu do Dęblina czy z Wami na wypad więc zastanówcie się w końcu.
                A może przełożymy wypad na następny weekend co Wy na to?
                A tak w ogóle to kto jest chętny na 100%?
                Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                sigpic

                Komentarz


                  #23
                  Zamieszczone przez marcinjunak Zobacz posta
                  A dlaczego? Mówiłaś że w tym tygodniu już będziesz miała szprychy.
                  Marcin, z przyczyn niezależnych czasowo będzie to niemożliwe. Ale tragedia się nie dzieje - widać niewielki entuzjazm w narodzie co do ogniska. Osobiście w takich okolicznościach planuję zabrać rower, sakwy i uderzyć na wschód.. Może się uda - będzie okazja do zaplanowania jakiejś motórowej wycieczki.

                  Pozdrawiam,
                  Gosia
                  Łoś, w przeciwieństwie do jelenia i innych zwierząt, choć lubi czasem pobujać w obłokach, nie ma wygórowanych ambicji...

                  Komentarz


                    #24
                    Jakie ustalenia na sobotę, bo nie wiem jakie robić plany.
                    Coś się będzie działo ?

                    Komentarz


                      #25
                      Ja sobie odpuściłem, jadą na wieś polatać w terenie na ktmie bo ekipa się zmontowała ale proponował bym wstrzymać się z wspólnym wyjazdem na weekend w tą sobotę bo pogoda nie będzie najlepsza z tego co nadają a za tydzień zostanę pewnie w wawie więc można było by się spotkać tym bardziej że Gosia powinna mieć już sprawne moto.
                      Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                      No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                      sigpic

                      Komentarz


                        #26
                        Zamieszczone przez marcinjunak Zobacz posta
                        ale proponował bym wstrzymać się z wspólnym wyjazdem na weekend w tą sobotę bo pogoda nie będzie najlepsza z tego co nadają a za tydzień zostanę pewnie w wawie więc można było by się spotkać tym bardziej że Gosia powinna mieć już sprawne moto.
                        Jak dobrze pójdzie, będzie sprawne
                        Natomiast teoretycznie mam trochę inne plany na przyszły łykend ale plany mają to do siebie, że się zmieniają Będę wiedzieć ok. środy/czwartku - póki co nie podejmuję pochopnych decyzji. Za to kolejny łykend (29-30.V) w moim przypadku odpada, bo już wiem na pewno, że wówczas akurat w zawodach startuję.

                        Pozdrawiam,
                        Gosia

                        p.s. Niestety z powodu nawału pracy w ogóle ostatnio mocno średnio z czasem stoję, więc trochę już tego wszystkiego nie ogarniam i odpisuję z lekkim opóźnieniem..
                        Ale mityczna wolna chwila gdzieś jest i niewątpliwie nadchodzi..
                        Łoś, w przeciwieństwie do jelenia i innych zwierząt, choć lubi czasem pobujać w obłokach, nie ma wygórowanych ambicji...

                        Komentarz


                          #27
                          Zamieszczone przez szymek1960 Zobacz posta
                          Ziemniaki prześlę pod wskazany adres ponieważ: 15-16= firmowa integracja, 22-23= inspekcja teściowej. Ale duchem jestem z Wami.
                          Nie wydobrzawszy do końca po firmowej integracji 22 maja roku pańskiego 2010 Szymek usłyszawszy dzwonek u drzwi pedzi otworzyc i powitac gościa. Przez "judasza" widzi mroczna postac czychajacą na klatce schodowej.Pełen obaw i wewnętrznych sprzeczności otwiera więc dzwi i w progach gościa wita:
                          -O, Mama, co za niespodzianka! A Mama na długo do nas???
                          -No wiesz, Zięciu, puki nie będziecie mnie miec dośc...
                          -To Mamusia nawet na herbatkę nie wstąpi???

                          hominis est errare, insipientis in errore perseverare
                          Komar 2350; WSK 175 Kobuz; JAWA TS 350 Sport; YAMAHA XT660Z; KTM LC4 ADV; KTM LC8 ADV; obecnie KTM 625 SXC

                          Komentarz


                            #28
                            No to jak z tym spotkaniem? W weekend będę dostępny, chciałem pojechać do Lukassa na wymianę simeringu w tylnym kole oczywiście jeśli nikt nie zaproponuje jakiegoś wypadu koło warszawy albo przejażdżki po Wawie i okolicach.

                            Gosia masz już moto sprawne?
                            Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                            No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                            sigpic

                            Komentarz


                              #29
                              Zamieszczone przez marcinjunak Zobacz posta
                              Gosia masz już moto sprawne?
                              Można tak powiedzieć..
                              Jeszcze naładuję/wymienię aku i będzie gites..

                              Jak się nic nie zmieni, to w piątek w nocy jadę na imprezę geokeszową - motórem albo samochodem.. Teoretycznie w sobotę też mam imprezę geokeszową ale tak se myślałam, że jakby się towarzystwo zdecydowało na ognisko, to pewnie bym na nie dojechała. Ostatnio nie miałam czasu planować specjalnych wycieczek, a i mobilna specjalnie nie byłam. W najbliższym czasie muszę się przejechać w okolice Garwolina w celu pozakładania tzw. skrzynek. Mam na tapecie również okolice Skierniewic i Sochaczewa. Jest sporo fajnych, zapomnianych miejsc do obczajenia..

                              BTW. Jeżeli bawi się ktoś w geocaching, proszę o kontakt

                              Pozdrawiam,
                              Gosia
                              Łoś, w przeciwieństwie do jelenia i innych zwierząt, choć lubi czasem pobujać w obłokach, nie ma wygórowanych ambicji...

                              Komentarz


                                #30
                                Witam
                                chętnie poznam okoliczną brać motocyklową - szczególnie z terenu Piaseczno i okolice
                                własnie rozważam przesiadkę z DR650 na ST

                                no więc jak z tym spotem ?
                                ST legenda Dakaru http://passion4travel.pl/index.php/c...dow/motocykle/
                                FB: http://www.facebook.com/kamilltee

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X