Witaj na XTZclub.pl!
Aby pisać posty musisz być zalogowany, a więc uprzednio należy się zarejestrować. Z obsługą forum możesz zapoznać się w FAQ. No i baw się dobrze
Był jeden ewenement, koleś chyba jeszcze nie wiedział do kogo pyszczy. Ogólnie park maszyn był świetnym pomysłem, nie dość, że motóry bezpieczniejsze (i ludzie ) to i można było się poprzechadzać między maszynami i pointegrować. Ale... Jeden minus - niektórzy mieli szatańskie pomysły... Czeczen, if you know what i mean...
dla mnie to właśnie była najlepsza sprawa że jeden z drugim nie hałasował w nocy.
Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
sigpic
Ogólnie park maszyn był świetnym pomysłem, nie dość, że motóry bezpieczniejsze (i ludzie ) to i można było się poprzechadzać między maszynami i pointegrować.
Minusem przebywania w parku maszyn bylo to eże sie przysiadlem do kilku lc8 mek ... i odczucia są takie że dobrze leżą w dłoniach :/ mych
dziękuje wszystkim nieświadomym tego faktu właścicielom
Powoli szykujemy jakieś galerie i filmy ... coś tam zawsze będzie fajnego
Szafa stwierdził - "nie byłem pierwszy... - to wyjadę ostatni!"
PS. @ Mario - to mogła być wścieklica zwyczajna (jeśli to był mokry kawałek lasu) lub kolczak zbrojny - jak było sucho. Nie przejmuj się- za tydzień minie....
.... wszystko to ze względu na jazdę "prawie nakedem".....
Doszedłem do wniosku że poszperam w stodole i ufunduję nagrodę dla tego pana....
... będzie to dźwignia hamulca... - przyda się?
Muszę też pomyśleć jak nagrodzić najładniejszą i klasyczną miotłę przywiezioną przez Rudiego
Czeczen naked ma swoje plusy,jak jechałem już na camp to było fajnie chłodno,ale w niedzielę to woda płynęła we wszystkie możliwe miejsca. Wściekle te mrówki
Nav szkoda że nie masz filmiku z gleby na zjeździe,był by poradnik jak nie uzywać hamulca na zjazdach.Ale po tum przypomniałem sobie wszystkie zasady które obowiązują w takich sytuacjach
Moja skrzynka N 50° 18.704' E 20° 07.502' opencaching.pl
Dzięki nav , tak prostowaliśmy dźwignię hamulca za każdym razem po tej akcji . Ja jak ta przysłowiowa "Luśka imadło mam w paluszkach" prostowałem swoją 4 lub 5 razy a Mario też pewnie ze 3. Najlepsze jest uczucie jedziesz przez jakieś krzakulce lub w koleinie i nagle czujesz jak dźwignia ucieka ci z pod palców na piętę .
Ostatni raz prostowałem po skrócie Tirexa przez ten garb z rowem
Mondo Cane - z piwem to tak jak Renia pisała, woda - ogarniemy, w domkach powinny być czajniki - jeśli nie było to trzeba było dać znać (do 2 domków załatwialiśmy) ......sponsorzy - zapraszamy!!!!
Renia - jakie szatańskie pomysły????
nemo - ....uuuuu hopie.... to nie grałeś z taką fajną ekipą? prawie same dziewczyny ... w dodatku większość w bikini
Grzesiek - nie problem! Erwin wystawił lc8 z opcją zamiany na małego adv....
Tymczasem - zanim ruszy oficjalna galeria fotki OBiego z CKR - do brodu na Nidzie dojechał trasą OS-u.... na XJ6F....
Nav szkoda że nie masz filmiku z gleby na zjeździe,był by poradnik jak nie uzywać hamulca na zjazdach.Ale po tum przypomniałem sobie wszystkie zasady które obowiązują w takich sytuacjach
Podamy już oficjalnie na stronie - za jakiś czas. Teraz trzeba szybko nadrabiać zaległości w pracy,domu,przy motku... uzbierało się. Cierpliwości
Już teraz zaznaczę że źle podliczyłem wyniki w klasie adv+ ... za bardzo się spieszyłem (Burmistrz poproszony o wręczenie nagród czekał ponad 40min.) nie chciałem przypału z administracją lokalną i przez to złapałem zły czas u Jacka P. z Krakowa (błędnie obliczyłem że jest poza limitem) - który na szosowych kapciach tereską xt660z zajął 2 miejsce w klasie adv+.... na szczęście duuuużo łyskacza pozwoliło nam dojść z Jackiem do porozumienia
Będzie oficjalne sprostowanie w momencie podawania wyników na stronie.
Nawet niewiecie jak się cieszę, że tyle pozytywnych opinii i zadowolonych ludzików
BAAAAARDZO Wam dziękuję
Mam nadzieję że za rok uda się nam powtórzyć imprezę
Niestety wszystkim się nie dogodzi, ale postaramy się największe mankamenty poprawić
Piłka do siatki była - tylko BabaJaga zalatana była, i zapomniała ją przekazać na boisko - wybaczcie
Kasia było jak to już wszyscy mówili odlot jak co komu nie teges to za rok nie przyjedzie,chętnych było więcej niz miejsc tak że to nie problem . A tyle atrakcji w jeden wekend to i tak dużo jak na zmęczonych motorzystów .
ps. a pokaz na rurze to było dopiero super zakończenie oficjalnej części wieczoru naprawdę podziwialiśmy to co robiłaś .
Moja skrzynka N 50° 18.704' E 20° 07.502' opencaching.pl
Kasia było jak to już wszyscy mówili odlot jak co komu nie teges to za rok nie przyjedzie,chętnych było więcej niz miejsc tak że to nie problem . A tyle atrakcji w jeden wekend to i tak dużo jak na zmęczonych motorzystów .
ps. a pokaz na rurze to było dopiero super zakończenie oficjalnej części wieczoru naprawdę podziwialiśmy to co robiłaś .
Dzięki Mario
co do pokazu - to naprawde byl mega dla mnie wysiłek, bo nogi dwa dni na obcasach męczyłam i takie mnie skurcze łapały ze szok, wiec tym bardziej sie ciesze ze sie podobalo
Komentarz