Witaj na XTZclub.pl!
Aby pisać posty musisz być zalogowany, a więc uprzednio należy się zarejestrować. Z obsługą forum możesz zapoznać się w FAQ. No i baw się dobrze
Aha, tylko z tego co mi się obiło o uszy, to pierwsze serie Amerykańskich bardzo szybko się mechaciły i przecierały pod kamizelkami, ale jak się to zakończyło i ma do innych produktów to nie wiem. Poza tym, US Army i tak się już wycofuje z ACU i kamuflażu UCP na rzecz MultiCamu, więc można się spodziewać w niedalekiej przyszłości sporej ilości mundurów i sprzetu w UCP na portalach aukcyjnych w dobrych cenach.
kolega bekon kupił taką bluzę endurową za 60 zł u Olka w wawie, więc jeśli chodzi o kasę to nie wiem dlaczego nie dopłacić i kupić sprzęt do tego specjalnie uszyty.
Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
sigpic
60 zł jest OK, widziałem grubsze ceny i mnie zniechęcały
Ale tamta ma kieszenie na rękawach, zresztą też wzmocnionych - i jest w słusznym kolorze. Jakoś w tej militarnej będę się lepiej czuł na asfalcie
Tylko, że może się okazać, że ciężko będzie dobrać odpowiedni rozmiar, tak aby nałokietniki mieściły się w rękawy (które rozciągliwe nie są) a korpus odpowiednio pasował nie zbroję (chyba, że za luźny nie będzie Ci przeszkadzał). Ale swoją drogą, ciekaw jestem efektu i wartości użytkowych w połączeniu ze zbroją - pochwal się jak już skompletujesz
co do Helikona - broń Was panie boże - one nie oddychają ! podusicie się w nich..
jeśli już, to oryginalne combat shirty są warte zainteresowania.. a co do doboru rozmiaru - są ciasnawe w ramionach, więc nie wiem, czy będzie tak kolorowo, należałoby pewnie wziąć duuży rozmiar, a wtedy korpus będzie jak firanka.. ale próbować można
1. Zbroja na chłopa 182 cm, ok 80 kg winna mieć rozmiar L, ja kupiłem XL z 2giej ręki bo było tanio (sic!) i jest nieco za duża - szczególnie naramienniki są trochę za daleko i za słabo trzymają się w miejscu, a regulacje już się pokończyły (coś doszyję na rzepie i będzie ok). Miękki buzer lekko "pieje" na boki ale może to dlatego że ja tam nie rzucam klamotami na siłce Poza tym reszta ok, wszystkie pozostałe ochraniacze są w odpowiednich miejscach i nie przeszkadzają przy jeździe. Odpinany żółw wraz z pasem biodrowym to lichy pomysł bo nie ma szelek i nie da się go osobno nosić, a pozostała część zbroi przy odpiętym żółwiu jest pozbawiona pasa biodrowego. Wg mnie pomysł z dupy.
2. Zakładanie i zdejmowanie to pestka, z prawej strony buzera od szyi aż po pas jest konkretny suwak YKK co pozwala zaufać mocowaniu, zresztą wszystkie ekspresy sa YKK (te od żółwia). Mankiety są wyposażone w dulkę coby przewlec tamtędy kciuk a zapobiega toto podwijaniu się rękawów i, co najważniejsze, nie przeszkadza w jeździe na moto, nie wpływa na noszenie i używanie rękawic i w ogóle jest ok.
3. Żółw nie opiera się na siedzeniu ani nie bije w kark. Ot tyle.
4. Rękawy dość dobrze opinają kończyny górne wolne co pozwala zakładać, że nie obsuną się i nie przekręca w razie gleby.
5. Po 50 km w temp ok 20 stopni i pochmurno + bluza z kapturem na zbrojkę powiem tak - rewelacja Fajnie dmucha tu i tam ale bez przesady, nie ma tajfunu pod pachą i na pewno wietrzenie jest ok, nawet jak się jakiś bączal zawinie pod spód niechcący..
Zestaw koszulka z długim rękawem, jakaś sportowa + zbroja + bluza/lekka wiatrówka + dżiny moto i długie buty wydaje się być całkiem ok.
Komentarz