Kask enduro z szybą

[ofca234]

Pablo, to chyba jest po prostu indywidualna kwestia. Możliwe,*że ja, po prostu, (jeszcze) jestem zdrowy, nie mam problemów z kręgosłupem, stawami, etc.

btw, ma ktoś lepsze patenty na zatykanie wlotów czy to co opisałem?

[Pablo1972]

Pablo, to chyba jest po prostu indywidualna kwestia. Możliwe,*że ja, po prostu, (jeszcze) jestem zdrowy, nie mam problemów z kręgosłupem, stawami, etc.

btw, ma ktoś lepsze patenty na zatykanie wlotów czy to co opisałem?

Chciałem tylko podkreślić, że masa ma znaczenie i lepiej szukać lekkich garnków.
Osobiście po zakupie xd1 i oddaniu bo rozmiar nie ten, zakupiłem ls2 mx436 pioner evo bo kasa niewielka i lekki (poniżej 1500 g - zważone) i jestem zadowolony.

[Bratt]

Cześć. Czy ktoś używał Arai x4? Będę miał możliwość przetestowania shoi Hornet. Do Arai niestety nie mam dostępu na testy. Widziałem recenzje w necie... chodzi mi bardziej o opinie użytkowników.

[marcinjunak]

Cześć. Czy ktoś używał Arai x4? Będę miał możliwość przetestowania shoi Hornet. Do Arai niestety nie mam dostępu na testy. Widziałem recenzje w necie... chodzi mi bardziej o opinie użytkowników.

Jeden z najlepszych kasków jakie miałem na głowie. Ale nie ma stopniowanego uchylania szyby dlatego wybrałem Shoei.

[erwinw]

Miałem Uvex Enduro i był ok. Ale śliniłem się do Horneta, którego mierzyłem ciągle w sklepie.
W końcu sprzedałem uvexa i zakupiłem super, hiper horneta, i... co mi w tym uvexie przeszkadzało?
Wadą Uvexa było zakładanie, czy raczej urywanie uszu przy zakładaniu. Ale gdy już na głowę trafił, to był super wygodny. No i szybka parowała.
Także zmieniłem na Shoei Hornet DS z pin lockiem. Fajny, ale nagle okazało się, że po kilku godzinach mnie uwiera tu i ówdzie, co w dłuższej perspektywie było nie do zniesienia. i pin lock ciągle się rozszczelniał... Nie twierdzę, że Hornet to zły kask, ale dla mnie niskobudżetowy Uvex był o niebo bardziej komfortowy. Zapewne kwestia kształtu głowy.

[Tomek2071]

ja mam Marushina X Moto 2- wygodny wazy 1290g prawie nie czuć na głowie , ale raczej nie do dostania już

[Pablo1972]

Miałem Uvex Enduro i był ok. Ale śliniłem się do Horneta, którego mierzyłem ciągle w sklepie.
W końcu sprzedałem uvexa i zakupiłem super, hiper horneta, i... co mi w tym uvexie przeszkadzało?
Wadą Uvexa było zakładanie, czy raczej urywanie uszu przy zakładaniu. Ale gdy już na głowę trafił, to był super wygodny. No i szybka parowała.
Także zmieniłem na Shoei Hornet DS z pin lockiem. Fajny, ale nagle okazało się, że po kilku godzinach mnie uwiera tu i ówdzie, co w dłuższej perspektywie było nie do zniesienia. i pin lock ciągle się rozszczelniał... Nie twierdzę, że Hornet to zły kask, ale dla mnie niskobudżetowy Uvex był o niebo bardziej komfortowy. Zapewne kwestia kształtu głowy.

Niestey zgodze się z Tobą, dla mnie Shoei nie jest wart swojej ceny, ale żeby była jasność mówię o kaskach na sporty. W tych samych pieniądzach kupowałem Bella, HJC i były o niebo lepsze.

[qpcio]

Niestey zgodze się z Tobą, dla mnie Shoei nie jest wart swojej ceny, ale żeby była jasność mówię o kaskach na sporty. W tych samych pieniądzach kupowałem Bella, HJC i były o niebo lepsze.

Co to znaczy o niebo lepsze? Bo wiecie, ze parametry codzienne-uzytkowe to jedno, ale badania wytrzymalosci i odpornosci wypadkowej to druga, dosc istotna kwestia kaskow.
Ja nie mam shoeia, bo nie ma blendym, a to najbardziej wazny element kasku dla mnie ;-)

[piotr13]

Blenda to akurat odporność kasku zmniejsza przeważnie.

[frendzel33]

Zależy też jak ta blenda jest zamontowana w kasku. Ja na przykład w Commanderze mam blendę między skorupą a EPS, także grubość "styropianu" się nie zmieniła. Jedynie minusem może być ta przestrzeń między EPS a skorupą gdzie blenda się chowa.

[Bratt]

Ja nie mam shoeia, bo nie ma blendym, a to najbardziej wazny element kasku dla mnie ;-)

Używam Szołeja Neotec2. No w sumie wszystko spoko, nieco przyciężkawy, ale to było wiadome już na poziomie decyzji. Ma też blende i to jest niestety najsłabszy punkt programu w tym kasku. Co się konkretnie dzieje? Jeśli śmigasz dość intensywnie w różnych warunkach pogodowych i drogowych, to gdy przyświeci słońce i opuścisz zbawienne dla wzroku zaciemnienie, twoim oczom ukaże się mglista, zakurzona powierzchnia. Niestety, trzeba się zatrzymać i przetrzeć. Napisałem do Szoja, odpisali, że ze względu na bardzo dużą wydajność przewietrzania kasku, ten typ tak ma i już... wcześniej używałem HJC RPHA Max Evo - też był wydajny w gorące dni, ale w ciągu 3 lat użytkowania, nigdy blenda nie zrobiła mi takich jaj. Wg mnie w Szoju popełnili błąd przy umiejscowieniu blendy w skorupie kasku, w trybie złożonym. W efekcie powietrze smaga ten kawałek ciemnego poliweglanu cały czas...

[qpcio]

Blenda to akurat odporność kasku zmniejsza przeważnie.

A nie, to byly dwie osobne mysli w mojej odpowiedzi, ze pisanie, ze kask x jest o niebo lepszy od kasku y bez podawania kryteriow jest bez sensu - to jedno. A drugie, ze dla mnie kryterium dobrosci kasku, jest taka wlasnie blenda, ktora sprawia, ze Shoi (Hornet ofkors) odpada od razu

[Lucjan]

Blenda to akurat odporność kasku zmniejsza przeważnie.

wolę okulary przeciwsłoneczne od blendy, są albo za ciemne lub za jasne.....wygodniej mnie się jezdzi w okularach Solano ŻÓŁTYCH z polaryzacją
zaczynam poszukiwania kasku bez blendy ( waga mniejsza ) a przy podnoszonej szczęce to każdy gram się liczy

[piotr13]

Blenda ma jednak też niezaprzeczalnie zalety nazwijmy je obsługowe. Przy nagłej zmianie oświetlenia dajmy na to z pełnego słońca w ciemny las znacznie łatwiej jest podnieść blendę niż zdjąć okulary. Podobnie w drugą stronę gdy nagle wyjeżdżamy na nisko wiszące słońce. Nie ma rozwiązań idealnych ale dobrze pomyślana i zrobiona blenda moim zdaniem jest lepsza niż okulary. Co do zmniejszenia odporności kasku to niektórzy producenci jakoś sobie z tym radzą więc się da.

[Pablo1972]

Co to znaczy o niebo lepsze? Bo wiecie, ze parametry codzienne-uzytkowe to jedno, ale badania wytrzymalosci i odpornosci wypadkowej to druga, dosc istotna kwestia kaskow.
Ja nie mam shoeia, bo nie ma blendym, a to najbardziej wazny element kasku dla mnie ;-)

W tym przypadku HJC Rpha 10 plus czyli mój ostatni garnek sportowy miał najwyższe noty w testach, kosztował mniej niż jakiś tam shoei x... i był o niebo lepszy.