Jakie opony są najlepsze do XT i XTZ? Opinie, oceny, zestawienia....

[fxrider]

Wspomniany kolega na domiatorze jeździ na takim samym zestawie (escape + e07) i naprawdę ładnie daje sobie radę w terenie, ale oczywiście opona o tym bieżniku ma słabe trzymanie boczne a na błocko się zupełnie nie nadaje. Jednak odpowiednią techniką jazdy można sporo z tej opony wycisnąć (choć w ST temat wyglądałby już inaczej ze względu na masę).
Na takiej drodze jak ta ze zdjęcia powinieneś się napędzić i nie odejmować gazu, tak aby tył ciągle szedł w lekkim uślizgu - jak zwolnisz to będziesz miał problemy z trakcją i odzyskaniem prędkości. W zakrętach dociążać bardziej przód, żeby nie uciekał, ale cały czas jechać z lekkim buksowaniem tyłu, żeby przypadkiem nie zwolnić (choć z bagażami, ciężkim tyłem taka jazda jest trudniejsza).
Gleba ze zdjęcia wygląda mi na zbyt małą prędkość, przez co kierownica zaczęła łopotać - w końcu skręciło ją do ogranicznika, nie byłeś w stanie naprostować , bo koło ładnie się "worało" bokiem w ziemię kładąc przy okazji moto (prędkość szacuję po czytelnym odcisku tylnej opony i krótkim śladzie całej przygody, przy większych prędkościach nie ma takich problemów).

Co do tylnego E07 - ta opona słabo wgryza się w piach (słaba przyczepność), ale nieźle go kopie (pozwala się napędzić) - wykorzystaj to do jazdy w terenie. A po za tym jest z kamienia, fabrycznie kwadratowa i przed 20kkm jej nie zajeździsz

[Bartas]

Z tym wgryzaniem nie do końca tak jest, gorzej na błocie podczas hamowania- masakra, jak na lodzie. No i na 20kkm spokojnie styknie, ale mimo to ja moją 07 zmienię po tym sezonie raczej, niezależnie od tego ile jej jeszcze będzie. Mitasy to opony na 2 sezony, później robią się plastykowe.

[bladyxtz]

Ja cały poprzedni sezon przelatałem na conti escape z tyłu i mitasie z przodu.Conti z tyłu na asfalt spoko i lekkie off ale w błocie to już dupa a mitasa to juz nigdy nie kupie

[ArturS]

Jak mitas to tylko na tył. Na przód bym tego nie założył chyba, że do jazdy wyłącznie off lub suchy i ciepły asfalt. Mitas+wilgoć=gleba

[DanielD]

no to znów jestem w czarnej dupie... przez taki piasek jak na zdjęciu miałem zamiar od czasu do czasu na nowych oponach przejechać

Dodatek:
Doszedłem do wniosku, że może łatwiej będzie Wam jakoś mi doradzić z oponami jak przedstawię dokładnie swoją sytuację (nie finansową bynajmniej )
Moja jazda na moto to codzienne dojazdy do pracy (60km dziennie w tę i spowrotem) drogami asfaltowymi, jak na Polskę całkiem niezłymi. Ale z racji wykonywanej pracy, bardzo często mam wyjazdy do klienta i muszę dojeżdżać często bardzo marnymi drogami w tym polnymi/leśnymi (mokre też mogą być).
W weekendy wypuszczam się dalej, powiedzmy działka, mazury, wschód Polski... wiadomo, że jedzie się asfaltem ale najczęściej trzeba z niego zjechać i tu znów pojawia się dojazd drogą piaszczystą/leśną/trawiastą/błotnistą.
Nie jestem w stanie określić procentowo jak to wygląda dokładnie, ale generalnie końcówka dojazdu zawsze jest "terenowa".
Moje umiejętności jazdy off są zupełnie zerowe.
Zaraz ktoś powie "stary, jak robisz 100 km, a z tego 20km w off to lepiej szosowe", może i racja, ale nie chce przejechać 80km bez problemów, a następny odcinek 20km pokonać ze śmiercią w oczach i dźwigając moto 10 razy na tym odcinku.
Jeszcze chyba warto dodać, że jeżdżę w różnych warunkach pogodowych, a prędkości z jakimi się poruszam nie przekraczają raczej 160km/h (podróżna 110-130km/h).
Mam nadzieję, że ten opis bardziej Wam zobrazował czego potrzebuję w nowym sezonie

[LukaSS]

Jak to? Przecież Anaki dają sobie radę po takich drogach. Wcale nie trzeba kostek. Gaz, gaz i gaz.....

[DanielD]

Jak to? Przecież Anaki dają sobie radę po takich drogach. Wcale nie trzeba kostek. Gaz, gaz i gaz.....

Nie wiem jak dają sobie radę, troszkę mnie to dziwi... Może nie takie zdjęcia Anaków oglądałem, ale dla mnie bieżnik ich wygląda bardziej szosowo niż Escape :/

[fxrider]

Anaki słabo dają sobie radę na piachu - nic się nie wgryzają. Jeśli uda się napędzić i przejechać piach szybko bez zwalniania (i jeśli nie ma ostrzejszych zakrętów) to da się tak go pokonać, ale jak się stanie to jest już problem.

Co do dylematu DanielaD - zakładając, że kwestie finansowe nie są poważnym ograniczeniem to rozważałbym 2 opcje (polecam to co znam, oczywiście mogą być inne dobre typy) :
- uniwersalnie: Metzeler Enduro 3 Sahara - generalnie drogowa opona (choć na mokry asfalt są lepsze), ale w terenie daje sobie zaskakująco dobrze radę.
- z akcentem na szosę: chciałem polecić Dunlop Trailmax, ale widzę, że najszerszy tył to 130/80 - jeśli nie jest to dla Ciebie problemem to myślę że fajna opcja. Taka gęsta jodełkowata kostka, ekstra na szosę (w tym mokrą), niezłe w teren, ale raczej suchy.
- z akcentem na teren: TKC 80 (kpl.) - są zupełnie przyzwoite na drodze, w tym na mokrej (jak na bądź co bądź kostkę), i bardzo fajnie dają sobie radę w terenie (choć na większym błocku wymiękają) - jeśli zdolność w miarę bezproblemowego pokonania większych piachów i jazda w mokrym terenie (niezbyt duże błoto) ma duże znaczenie to poważnie bym się nad tą opcją zastanowił. Na szosie jeśli nie masz zapędów rajdowych nie odczujesz za bardzo że to kostka.

pzdr, Adam

P.S. Jeśli przez dojazd do pracy rozumiesz przedzieranie się Wałem Miedzeszyńskim do Wawy, to polecam opcję (wbrew pozorom) TKC - tam są ładne szerokie pobocza i jeździ się nimi o wiele szybciej niż pomiędzy samochodami. No i kilka fajnych objazdów wtedy dochodzi, choć na ST mogą być trochę za wyboiste.

[DanielD]

Adam, a na czym pojechałbyś na mazury (200km dojazd + jazdy lokalne)?

[fxrider]

Zależy co rozumiesz przez jazdy lokalne, bo to dosyć szerokie pojęcie - czy masz na myśli zwiedzanie okolicy czy błąkanie po lesie. Ja na przykład chętnie powinklowałbym w tamtych rejonach z GSą na Michelin Pilot Road. Z drugiej strony chętnie też wziąłbym Kata + Pirelli MT21 (takie kostki bardziej terenowe od TKC) i zrobił całą trasę (łącznie z dojazdem) po terenie (choć szczerze pisząc nie chciałbym dzidować w jakimś PN czy miejscu gdzie mógłbym komuś przeszkadzać - źle bym się z tym czuł, preferuję odludne rejony). Zresztą właśnie dlatego do kata mam 3 kpl. kół z oponami na różne okazje - a teraz się zastawiam czy w sezonie będzie chciało mi się je zmieniać
A tak na poważnie: moim zdaniem taki wyrwany z szerszego kontekstu przykład nie pozwoli wygenerować dobrej odpowiedzi - przede wszystkim Ty musisz zdecydować na których parametrach Ci najbardziej zależy a które są drugorzędne. Czasem człowiek kupi kostki do endurzenia a potem okazuje się, że nie miał czasu w teren jeździć i lata praktycznie tylko po asfalcie przy okazji załatwiania różnych spraw. Innym razem kupi się opony szosowe i raz wpakuje się w taki teren, że wyjechać nie można i pluje się sobie w brodę, że można było jednak coś bardziej terenowego, choćby na tą jedną okazję.
Ja do GSy ładuję co sezon kpl. Anakee (na tyle starczają) bo uznałem, że moto jest głównie szosowe i nie będę się wygłupiał jeżdżąc w terenie (raz próbowałem znany mi odcinek i zwątpiłem) - moje potrzeby terenowe ograniczają się praktycznie do szukania miejsca na nocleg w trasie lub dojechania do jakiegoś punktu do zwiedzania (zwykle z kuframi) - zdarzają się problemy ale jak do tej pory udawało mi się zawsze osiągnąć cel, choć nie ukrywam, że czasem mocno ciężko było. Do objeżdżania bokiem korków na wale i tak starcza - prędzej niestety inne rzeczy zawodzą (uszczelniacze, mocowania zawieszenia) - masa i skoki robią swoje.
Taką galerię z najbardziej hardkorowymi GSowymi akcjami zeszłego sezonu zrobiłem, wszystko podczas dłuższych tras (pomiędzy 300-1000 km od domu) i na anakach (bo jednak trzeba było tam dojechać i to zwykle szybko): http://img148.imageshack.us/slidesho...=dscf03770.jpg Jakbym miał tak cały czas jeździć to bym zmienił moto a nie opony

pzdr, Adam

[ArturS]

Generalnie dla chcącego nic trudnego. Albo raczej dla wprawionego Pozwolę sobie wkleić link do galerii jednego z klubowiczów TA: http://picasaweb.google.com/10962591...lpBeskidy2009#
Jak widać nikt nie ma opon, a dają radę. Ja to bym pewnie glebił co rusz. Najbardziej to mnie zadziwia jeździec na GSA Ciężkim klocem, w dodatku z plecaczkiem i lodówkami (tylko po co?) , na pozalepianych szosowych oponach, ale widać jedzie koncertowo. Swoją drogą trasę mieli miodzio

[cochise]

Anaki słabo dają sobie radę na piachu - nic się nie wgryzają. Jeśli uda się napędzić i przejechać piach szybko bez zwalniania (i jeśli nie ma ostrzejszych zakrętów) to da się tak go pokonać, ale jak się stanie to jest już problem.
(...)
- uniwersalnie: Metzeler Enduro 3 Sahara - generalnie drogowa opona (choć na mokry asfalt są lepsze), ale w terenie daje sobie zaskakująco dobrze radę.
- z akcentem na szosę: chciałem polecić Dunlop Trailmax, ale widzę, że najszerszy tył to 130/80 -(...)

Trailmaxy są szersze niż 130, D607 Trailmax też są:

http://motogumy.pl/catalog.aspx

Enduro Sahary są naprawdę fajnymi gumami, chętnie wsadziłbym je do swego obecnego moto, ale niestety nie ma rozmiaru

[fxrider]

Faktycznie, ale trzeba się upewnić, czy to na pewno trailmax z takim bieżnikiem: http://www.endless-highway.info/toky...s/trailmax.jpg
bo pod tą nazwą występują 4 różne modele bieżnika - a reszta już nie jest taka fajna (dużo bardziej szosowa i ponoć śliska na deszczu - różnią się cyferkami w oznaczenia, ale często nie są podawane). Żeby potem się nie okazało, że na stronie zdjęcie było przykładowe Ja nie znalazłem wcześniej opony z tym bieżnikiem w rozmiarze 140/80-17.

pzdr, Adam

[cochise]

http://www.opomania.pl

to jest jeszcze niezły sklep i ceny ma niższe

[_ja]

a czy któryś z szanownych panów orientuje się może co oznacza gąszcz znaczków za oznaczeniem opony. Np. czym się różni
METZELER Enduro 3 Sahara 140/80-18 70R TT
od
METZELER Enduro 3 Sahara 140/80-18 70S M+S M/C TT

PS przez pomyłkę wrzuciłem 18, ale pytanie aktualne