Jakie opony są najlepsze do XT i XTZ? Opinie, oceny, zestawienia....

[Prince]

No ale nie bądźmy peweksem. Nie mieszajmy dwóch systemów walutowych Jeśli weźmiemy nową TKC i nowego turanca to różnica w dawkowaniu hamulca jest zupełnie inna. Na suchym asfalcie to oczywiście- wszystko da rade. Ale na ociupinę wilgotnym TKC to już miałem atrakcje. A nie był to leżak. W miejskich korkach od tamtej pory nie używam i zakładam tylko na Urlopy. Z TKC to raczej jest tak, że one sie nie zdążą zestarzeć- za szybko schodzą. Wiec nie miałem szansy porównać kilkuletnich. Ale już contiescape kilkuletnią miałem w rekach i była plastikowa.

Ja wolałbym mieć na winkle nowe TKC niż 4-5 letniego Touranca, choć wiem, że zeszłaby dużo szybciej.

Hmm. I to jest chyba sedno. Bo ja to chyba jeszcze przy dwu-trzy letnich wolałbym metzelera. A przy 4-5 już chyba rzeczywiście TKC. Ale gdyby to miałby prosty asfalt i autostradowe prędkości to musiałbym wkalkulować odległość. Bo TKC na tylnym to tak 8 tyś. Poprzednia zrobiła pewnie z jakieś 5tyś i swoje terenowe możliwości już zupełnie straciła.

[czeczen]

Ciekawe rozważania .... przy zakupie opony planowanie ..."na ile lat starczy" ??? trochę niezrozumiałe.

[Prince]

Raczej na ile kilometrów, w jakich warunkach. Duale są juz z założenia kompromisem.

[erwinw]

Podobnie jak motocykle którymi jeździmy, czyli turystyczne enduro...

[lemur]

ja mogę wypowiedzieć się na temat Haidenau scout K60 przód jak i tył, tył 140/80/17- tył zrobiłem na nim 11 tyś km- zostało mi obecnie jej jeszcze na 3 do 4 tyś km, kupiony jako nowy cena ok 380 zł, obecnie jest za 350 zł dostępny, jestem z tej opony zadowolony, przyznaję że pod koniec jej czyli ok 4 może 5 mm bieżnika opona nie nadaje się już do zabawy na mokrej trawie czy do jazdy po lesie bo można latać w poprzek, jest to opona na asfalt w połączeniu z szutrem, jeśli jest nowa daje rade w lesie, w miarę w błocie - nie będę jej wychwalał pod niebiosa ale jeśli ktoś łączy asfalt plus szuter- czytaj ubite drogi z drobnych kamieni lub kocie łby to jest w porządku i daje rade, jeździłem nią też w błocie - fakt było wleczone ale dawała radę. Po 11 tyś opona tył już prawie do wymiany, jeśli chcemy nadal latać po piachu i lesie,przód schodzi o wiele szybciej zrobione ok 6tyś od jej nowości i jeśli las i piach to czas już na nową, przód jak i tył uważam że gdy jest nowy daje radę także w piasku, bez może zawrotnych prędkości ale idzie, w miarę utraty bierznika - przód robi się cholernie niepewny i można czasami mocno się spocić w trasie na piachu. Jeździłem na nich w różnych warunkach łącznie z deszczami w których nie dało się jechać szybciej niż 40km bo nic nie było widać- ściana deszczu- zachowywały się bdb,uważam że tył lepi się bardzo dobrze na winklach i na naprawdę słabym asfalcie, przód również- sprawdzony na winklach na zlocie w Czechach - gdzie koledzy z Czech przygotowali dobrą winklownie, na asfalcie ze sporymi dziurami nie mogę jej nic zarzucić, na asfalcie gdzie non stop są wybrzuszenia od korzeni drzew plus do tego winkle jest na prawdę ok- do zamknięcia opony z tyłu ok 1 cm i mimo tego jest dobra przyczepność a więc jeśli ktoś łączy asfalt plus ma ochotę czasami odpić w prawo i pogonić za dziką krową - polecam z pewnością przód nie do porównania w terenie z TKC i tył też nie dogoni E09 ale jeśli to są tylko nowe K60 to w lekkim terenie sobie poradzą - zresztą na tym forum jest załamanie pojęć szuter i lekki teren na świętokrzyskim dziczeniu oznaczał wode do wysokości akumulatora i błoto do piast ale te właśnie opony dały radę - fakt było wleczone ale poszło

- - - Zaktualizowano - - -

nie zgodzę się że K60 hamują słabo i nie dają radę przy awaryjnym hamowaniu na asfalcie- typu ktoś zajeżdża Ci drogę - przyczepność bdb - przód jak i tył ok - nie miałem takiej sytuacji że przednie koło ślizgało mi się na asfalcie przy mocnym hamowaniu przed pojazdem,nie stwierdziłem efektu że guma była jak z ze śliskiego plastiku, wręcz przeciwnie mam wrażenie że guma wgryzała się w asfalt i nie sunęła po nim tylko wytracała prędkość, tył przyznaje jak wcisnąłem hampel to guma sunęła i słychać było że jęczy ale zwalniała dość dobrze - uważam że to temat na prawdę wart uwagi. Nie polecam kupowania używek, nowa guma to nowa, rozumiem że jest ciężko z kasą i że nie zawsze jest stać na nówki ale weźmy pod uwagę że jeśli chodzi o kupno butelki wódki czy piwka ????- aaa nie no to oczywiście..... mamy zawsze szmalec na to ale jak chcemy kupić nową oponę to szczypiemy się po jajach żeby tylko używka się znalazła durexy też kupujemy używane ??????

[Maro]

Anakee 2 najlepsze na mokry asfalt

[Ajej]

Panowie , jakie przebiegi robi mniej wiecej pirelli mt21 ? Cena 280 wiec podobnie do tkc 80 a opinie maja same pozytywne . Mowa o oponce na przod.

[czeczen]

Po 7 tyś. z kawałkiem w ST - wyglądała tak ...

[Ajej]

I to się nazywa ekonomika w eksploatacji

[czeczen]

Podejrzewam że są spece którzy wystawiliby ja na all.ro....

[pyton33]

Nie chcę zakładać nowego tematu więc zapytam tutaj. Jak kupowałem małą tereske 4 lata temu, to miała stare mitasy więc od razu wymieniłem je na anaki2 (chwilowy krótkotrwały przypływ kasy). Nie miałem wtedy nawet serwisówki więc rozmiar opon dałem taki jaki był założony wcześniej. 21 90x90 przód i 17 130x80 tył. Obecnie na wyjazd do albani założylem siłą rozpędu te same wyniary tkc80 przód i tył. Przeglądając forum często widziałem co proponujecie i stwierdziłem że takie będą ok. Nie zwracałem jednak uwagi na rozmiar sugerując się tym co już miałem. Aż tu nagle doczytałem że na tył książka pisze 17 120x90. Moje umiejętności i wyobraźnia powoduje że nie wykożystuje możliwości opon do maksimóm, a na anakah nie przeszkadzało mi że rozmiar był inny - ale to moje pierwsze moto i pierwsze opony i nie mam porównania. Tkc już założone i zrobione 30 km na asfalcie więc pewien problem z wymianą na prawidłowy rozmiar, tą którą mam musiałbym gonić a nową kupić, a nie mam na to za bardzo czasu ani kasy. Czy konieczna jest zmiana opony czy mogę zostawić tak jak jest. Czy są jakieś duże różnice w prowadzeniu i zużyciu opon zakładając że jeżdżę mocno emerycko. Z góry dziękuję za sugestie.

[marcinjunak]

W twoim przypadku zmiana nie ma sensu. Ciesz się jazdą jak na anakach i nie myśl o głupotach

[pyton33]

I taka odpowiedź jest jak najbardziej optymistyczna. Niedziela uratowana. Dzięki Marcin.

[guliwer]

nie zgodzę się że K60 hamują słabo i nie dają radę przy awaryjnym hamowaniu na asfalcie- typu ktoś zajeżdża Ci drogę - przyczepność bdb - przód jak i tył ok - nie miałem takiej sytuacji że przednie koło ślizgało mi się na asfalcie przy mocnym hamowaniu przed pojazdem,nie stwierdziłem efektu że guma była jak z ze śliskiego plastiku, wręcz przeciwnie mam wrażenie że guma wgryzała się w asfalt i nie sunęła po nim tylko wytracała prędkość, tył przyznaje jak wcisnąłem hampel to guma sunęła i słychać było że jęczy ale zwalniała dość dobrze - uważam że to temat na prawdę wart uwagi. Nie polecam kupowania używek, nowa guma to nowa, rozumiem że jest ciężko z kasą i że nie zawsze jest stać na nówki ale weźmy pod uwagę że jeśli chodzi o kupno butelki wódki czy piwka ????- aaa nie no to oczywiście..... mamy zawsze szmalec na to ale jak chcemy kupić nową oponę to szczypiemy się po jajach żeby tylko używka się znalazła durexy też kupujemy używane ??????

Kolego Lemur jeśli na K60 nie zauważyłeś kiepskiej przyczepności przy hamowaniu to znaczy że albo masz problem z przednim hamulcem albo nie potrafisz w pełni wykorzystać przedniego hamulca,jak dla mnie K60 pozwala najwyżej w 2/3 wykorzystać przednie (przecież nie najmocniejsze) hamulce tenery.Nawet na oponach shinko E705 jest lepiej na asfalcie,podobne w charakterze conti escape też puszczają przy mocnym hamowaniu ale robią to później i czytelniej.Dla mnie K60 jest oponą niebezpieczną i ograniczającą.

- - - Zaktualizowano - - -

Pierwsza połowa mojego posta to cytat z kolegi Lemura post nr 665,ja jak napisałem wyżej uważam K60 za dobre opony do turystyki ale powodujące dużo ograniczeń na asfalcie a przy hamowaniu wręcz niebezpieczne.Dla mnie były by do rozważenia gdyby kosztowały trochę drożej niż mitasy czy shinko ale zrobiła się moda na haidenauy i cenowo dorównują już markowym oponom a jeszcze nie dorównują przyczepnością.

[Tomus]

Panowie jaką "universalną" oponę kupić T63, TKC80 czy Karoo a moze coś innego ? Aktualnie śmigam na c-02 (w terenie bajka, na czarnym męczarnia ) , a potrzebuję zmienić na oponę na której spokojnie pojadę po asfalcie v-max 120 w zakrętach nie muszę się składać jak plastik , a żeby jednak w terenie sobie jakoś radziła, wsumie to bardziej mi zależy na tym aby teren dobrze szedł . Zmieniam głównie dlatego, żeby plecaczek też powozić a na c-02 raczej nie bedę nikogo wsadzał. Czy jakoś wymieszać te opony ? np tkc na przód tył t63 , ale czy tkc nie bedzie uciekała bardzo np na trawie? Wczesniej jezdziłem na mitasach c-09, jezdziło się wsumie ok, ale nie jechałem na nich po mokrym asfalcie chyba, lub nie kojarzę aby tył uciekał.
I jak wygląda trwałosć tych opon w mieszanej jezdzie? (na asfalcie nie katuje moto raczej w terenie dostaje po tyłku )