Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

SCORPIOILER Diy

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    #16
    Można by zrobić styk w prędkościomierzu, który otwierałby się po podniesieniu wskazówki ze słupka. Byłoby najpewniej, tylko przesmarowanie łańcucha na stopce centralnej trzeba by zrobić przez bajpas. Do testów ten wyłącznik w zupełności wystarczy. Przy odrobinie szczęścia wytrzyma cały sezon a może i ze dwa, jeśli nie dostanie dużo wilgoci. Czekam z niecierpliwością na testy drogowe. Może sam sobie taki układ zmontuję. Scorpion, gdzie zamierzasz zamontować zbiornik na olej i czy będziesz zalewał elementy elektroniczne klejem lub żywicą?

    Komentarz


      #17
      Bardzo podoba mi się chęć do rzeźbienia autora, choć całość jak dla mnie zbyt skomplikowana. Mam takie poboczne pytanie - moim celem jest by urządzenie było max proste i max tanie - i tu przychylam się do opinii Guliwera. Pytanka:

      - mam wyprowadzony już przewód (rurke) do synchronizacji gaźników - tam widze naocznie podciśnienie (wssysa tę rurkę, że tak to ujmę ) - czy myślicie, że gdybym ją przedłużył i podłączył do dodatkowego kranika pociśnieniowego przy zbiorniczku oleum to by działało ?
      - macie jakieś namiary na taki kranik pociśnieniowy? jakie musi mieć parametry (bo zielony jestem)

      zbiorniczek i przewód odprowadzający - jakieś podpsowiedzi? (będzie toto pod lewym boczkiem, fajnie by było gdyby można napełniać bez zdejmowania boczka) - zdjęcia mile widziane
      ST legenda Dakaru http://passion4travel.pl/index.php/c...dow/motocykle/
      FB: http://www.facebook.com/kamilltee

      Komentarz


        #18
        Zbiorniczek or ursusa ma juz odpowietrznik wiec jeden problem z głow. Można zamontowac weżyk którym bedzie sie napełniać olej. Biorąc pod uwage ze jedno napełnienie starczy na cały sezon to niewiem czy ma to sens. Zbiorniczek zamontuje z tyłu nad kołem nieco wyżej niż puszka narzedziowa chyba ze znajde lepsze miejce którego niema za wiele w 660-ce.

        Najprostszy temat to pierwsze wersje scotoilera.
        Zaworek podcisnieniowy otwierany podcisnieniem z gażników (krućców) zamontowany na odpowietrzniku zbiorniczka oleju oraz zaworek regulacyjny (np akwariowy) na przewodzie olejowym przed dysza z rurki podajacą olej na tylna zebatka.

        Zamieszczone przez dex Zobacz posta
        Można by zrobić styk w prędkościomierzu, który otwierałby się po podniesieniu wskazówki ze słupka. Byłoby najpewniej,........



        ...............czy będziesz zalewał elementy elektroniczne klejem lub żywicą?
        Ukłąd bedzie sie właczał tylko na swiatłach i tylko na biegu (odpowiednia kombinacja dwóch przekazników) wiec niema sensu rzezbic w liczniku.

        Mam zamiar poprzyklejac wszekie przewody oraz elementy elektroniczne do płytki za pomocą kleju na gorąco po to żeby uniknac np ułamania sie kondensatora w skutek nadmiernyc drgań dobiegających z silnika i drogi.

        Komentarz


          #19
          Pomysł ze stykiem w liczniku był z przymrużeniem oka
          hehe... klej w sztyftach jest dobry chyba do wszystkiego Tylko uważaj, jak będziesz zaklejał półprzewodniki. Można je przegrzać w ten sposób. "Udało" mi się kiedyś tak załatwić ne555, z którego robiłem lampkę do roweru.

          Komentarz


            #20
            Odpowiedź dla kamilatee,kraniki podciśnieniowe miały niektóre motocykle np XJ 600 diversion i każdy skuterek,pytałem raz w sklepie z częściami do chińskich skuterków i za taki kranik wołali 25-30zł.Ja w poprzedniej tenerce mialem zwykły mały kranik otwierany ręcznie,przykręcony do pompy paliwa,nie zastępowałem go żadnym zaworem elektromagnetycznym ani kranikiem podciśnieniowym bo czasem podczas długiej jazdy gdy miałem już wystarczająco nasmarowany łańcuch to zamykałem wypływ oleju na jakiś czas,wadą było to że czasem zapominałem go zamknąć na postoju.A przepływ oleju regulowała mała dyszka gaźnikowa wlutowana w miedzianą rurke puszczoną wzdłuż wahacza.W obecnej tenerce założyłem oryginalnego scootoilera ale dopiero po sezonie będe mógł coś o nim powiedzieć.

            Komentarz


              #21
              Tworząc coś takiego chciałem uniknac kilku problemów pojawiających sie u innych osób które robiły taki układ.

              Wycieki oleju na postoju - moj układ włącza sie tylko po zgaśnieciu kontrolki luzu.
              Brak możliwości łatwego wyłaczenia smarowania w przypadku zbyt obfitego nasmarowania lub jazdy w piachu - u mnie jest włacznik na sterowniku dostepny w kazdej chwili podczasjazdy.
              Trudna regulacja przepływu oleju polegajaca na kreceniou zaworkiem dzies na wężyku - u mnie można regulować na kierownicy potencjometrami podczas jazdy nawet w rekawicach. Przydatne napewno jest zwiekszenie dawki podczas jazdy w deszczu.
              Ateraz dośc teorii. troszke informacji z kolejnych prac.

              Sterownik został już złożony do końca. Wymieniłem kondensator na wiekszy leczni nie zwiekszyło to czasu przerwy. Nadal jest ok jednej minuty. Prawdopodobnie nalezało by wymienić potencjometr na wiekszy bądż opornik w układzie. Pomysle o tym jeśli bedzie potrzeba zwiekszenia tego czasu.

              Wszystko opakowane w łądne małe pudełeczka. Gotowe do montarzu i podłączenia. Teraz tylko troche czasu trzeba bedzie posiedzieć przy tenerce by zainstalować sterownik centralke okablowanie przekazniki oraz zbiorniczek z elektrozaworem wezykami i dyszą której jeszcze nie wymysliłem.... Przy okazji rzeżby w instalacji zrobie światła na przekażnikach i gniazdo zapalniczki. A teraz kilka fotek gotowego sterownika ( no prawie gotowy jeszcze trzeba w środku pozabezpieczać wszystko klejem na gorąco.)

              Mile widziane jakieś pomysły i uwagi puki jestem w trakcie budowy i moge coś poprawić.
              Załączone pliki

              Komentarz


                #22
                Załączam także krótki filmik pokazujący działanie ww urzadzenia:

                Ostatnio edytowany przez scorpion; 388.

                Komentarz


                  #23
                  Jak dla mnie wypas Poczekam aż przetestujesz i spróbuję wg Twoich instrukcji zrobić podobny Wprawdzie mam motooilera, ale komuś tu obiecałem, że zrobię taki tani, garażowy
                  Podoba mi się pomysł z wyłączeniem układu podczas włączonego luzu - muszę tak zrobić też u siebie, bo faktycznie mimo dobrze wyregulowanego układu po odstaniu na kilku światłach łańcuch zaczyna chlapać na opony.
                  Ostatnio edytowany przez ArturS; 427.

                  Komentarz


                    #24
                    Jest tylko jeden problem - jak wyłączysz instalację ( czyt zablokujesz zawór) to i tak skapnie oliwa na lańcuch samą grawitacją - chyba że rurecka na łańcuch będzie tak mikra że zablokuje ty wyciekanie, bądź od zawora do łańcucha krótki rurek będzie ... tak mi sie wydai...


                    Zamieszczone przez scorpion Zobacz posta
                    Tworząc coś takiego chciałem uniknac kilku problemów pojawiających sie u innych osób które robiły taki układ.

                    Wycieki oleju na postoju - moj układ włącza sie tylko po zgaśnieciu kontrolki luzu.
                    Brak możliwości łatwego wyłaczenia smarowania w przypadku zbyt obfitego nasmarowania lub jazdy w piachu - u mnie jest włacznik na sterowniku dostepny w kazdej chwili podczasjazdy.
                    Trudna regulacja przepływu oleju polegajaca na kreceniou zaworkiem dzies na wężyku - u mnie można regulować na kierownicy potencjometrami podczas jazdy nawet w rekawicach. Przydatne napewno jest zwiekszenie dawki podczas jazdy w deszczu.
                    Ateraz dośc teorii. troszke informacji z kolejnych prac.

                    Sterownik został już złożony do końca. Wymieniłem kondensator na wiekszy leczni nie zwiekszyło to czasu przerwy. Nadal jest ok jednej minuty. Prawdopodobnie nalezało by wymienić potencjometr na wiekszy bądż opornik w układzie. Pomysle o tym jeśli bedzie potrzeba zwiekszenia tego czasu.

                    Wszystko opakowane w łądne małe pudełeczka. Gotowe do montarzu i podłączenia. Teraz tylko troche czasu trzeba bedzie posiedzieć przy tenerce by zainstalować sterownik centralke okablowanie przekazniki oraz zbiorniczek z elektrozaworem wezykami i dyszą której jeszcze nie wymysliłem.... Przy okazji rzeżby w instalacji zrobie światła na przekażnikach i gniazdo zapalniczki. A teraz kilka fotek gotowego sterownika ( no prawie gotowy jeszcze trzeba w środku pozabezpieczać wszystko klejem na gorąco.)

                    Mile widziane jakieś pomysły i uwagi puki jestem w trakcie budowy i moge coś poprawić.

                    Komentarz


                      #25
                      Myśle że jak ukłąd bedzie całkowicie szczelny to niebedzie nic kapać. To tak jak byś nabrał w słomke wody zatkał palcem u góry i wyciagnął z wody. Podcisnienie niepozwala na to by woda wyleciała ze słomki. Ale być może masz racje. Może grawitacja jest silniejszym prawem fizyki jak podcisnienie. Wszystko wyjdzie w trakcie testów.

                      Dzieki za uwage....

                      Komentarz


                        #26
                        Dziś połączyłem wszytko

                        Zrobiłem dyszę zakraplającą z wkładu od długopisu oraz metalowej jego końcówki. Wkłąd wprowadzony w wężyk zachowuje sie bardzo spreżyscie co przy odpowiednim jego zamontowaniu sprawi by cały czas dotykał zębatki tylnej tuz przy łańcuchu. Metalowa końcówka ma średnice ok 1 mm co powinno dać dobry efekt kropelkowania oleju. Sprawdzałem dzisiaj jak to działa z wodą w układzie. Wygląda to całkiem pozytywnie i obiecująco.

                        Wkleiłem również w płytkę spodnią sterownika z potencjometrami dwie śruby którymi przykrece sterownik do wspornika z blaszki zamocowanego gdzieś na kierownicy.

                        Pojawił sie mały problem z układem elektronicznym podczas testów. Z tego powodu może powstać małe opuznienie w montazu na motocyklu ale postaram sie wmiare szybko z tym uporać zeby muc już zdać jakąs relacje z działania olejarki w praktyce.

                        Załączam kolejną garść fotek.
                        Załączone pliki

                        Komentarz


                          #27
                          Uporałem sie z małym problemem mojego układu.
                          Żle podłączony układ z elektrozaworem na jednym obwodzie do troszke za słabego zasilacza spowodował zjawisko elektronicznego "hazardu" co doprowadziło do przepięcia i uszkodzenia ukłądu scalonego ne555.
                          Układ wymieniłem na nowy (całe 2 pln) oraz zastosowałem diode prostowniczą 1000V która zabezpiecza układ przed takimi zjawiskami.

                          Teraz gotowy zestaw czeka już na montaż.

                          Komentarz


                            #28
                            skorpi i jak tam bo stary zaklada nowego did-a zvm do afri i czeka na znak sygnal czy ma juz skladac zamowienie

                            Komentarz


                              #29
                              Musze założyć u siebie i sprawdzić jak to działa. Pozniej bedziem myśleć.

                              Komentarz


                                #30
                                scorpion jak scottoiler???

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X