Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Praca silnika

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    Praca silnika

    Witam wymieniłem klin na wale. Czy wg was ten silnik pracuje tak jak powinien czy słychać coś niepokojącego ?
    Pozdrawiam

    #2
    Ja bym jeszcze sprawdził luzy zaworowe no i standardowo napinacz łańcucha rozrządu, jest temat na forum o napinaczu i przesuwaniu go na bok bo blokuje się o blok cylindra i nie dopina łańcucha stąd takie cykanie metaliczne.
    Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
    No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
    sigpic

    Komentarz


      #3
      Tak jak mówi Marcin - sprawdź napinacz łańcuszka rozrządu. Jak go wykręcisz, to przez otwór będzie widać czy napinacz ociera sie o cylinder czy nie. U mnie też tak silnik cykał, a po przesunięciu napinacza cykanie ucichło.

      Komentarz


        #4
        Witam, mam również problem z niepokojącą pracą silnika, co prawda to ST ale podłącze się do posta. Na początku słyszałem lekkie cykanie na wolnych obrotach (do 2500 ), nie myśląc długo wykręciłem napinacz by sprawdzić czy ma nadal zapas, było jeszcze 6-7 ząbków do końca więc założyłem ponownie ale na silikon bo uszczelka rozpadła się przy demontażu. Po odpaleniu nie słyszałem już cykanie tylko coś innego i znacznie bardziej niepokojącego. Mam nagranie :
        Co o tym sądzicie, to łańcuch ??

        Komentarz


          #5
          Szkoda, że nie poczytałeś ostrzeżeń co by właśnie nie sprawdzać stanu napinacza bez zdjętej pokrywy zaworów. Pewnym osobom takie manewry nie zaszkodziły, innym - przeciwnie. Najpewniej luźny łańcuch przeskoczył Ci na jednym z wałków rozrządu i stąd te dźwięki.
          Nikt nie chce straszyć, ale ...
          Krótko mówiąc już silnika nie testuj, tylko zwalaj pokrywę, ustaw na znaki, poskładaj i jak niektórzy radzili - pomódl się przed ponownym odpaleniem.

          Komentarz


            #6
            Powiem szczerze że liczyłem na dobre wieści ale lepiej się dowiedzieć wcześniej i działać. Miałem i tak zdejmować pokrywę bo uszczelka jest do wymiany i sprawdzenie luzów mnie czeka. Jak już dostanę się do środka to mogę jakoś wzrokowo ocenić łańcuszek czy nie trzeba zmieniać ??

            Komentarz


              #7
              Warto uściślić, domyślam się że po wyjęciu napinacza zobaczyłeś że wystaje on na 6-7 ząbku, jeśli tak to łańcuch masz w bardzo dobrym stanie, wymianę to można robić jak masz 12 ząbków. Objawy wskazują wyraźnie że mógł przeskoczyć łańcuch na wałkach rozrządu lub napinacz nie wyskoczył do końca po montażu i dokręceniu śruby dociskającej sprężynę (zakładam że sprężynę a dokładnie dwie włożyłeś do napinacza) na szczęście nie za daleko bo silnik odpalił i normalnie pracuje pomijając odgłos więc jest szansa że po ustawieniu rozrządu na znaki wszystko wróci do normy.
              Ostatnio edytowany przez robkri; 269.

              Komentarz


                #8
                I nie pal go już bo to się może źle skończyć.
                Odważni nie żyją wiecznie, lecz ostrożni nie żyją wcale...
                Loud pipes save lives...
                https://picasaweb.google.com/108651862641483365846

                Komentarz


                  #9
                  To znaczy odpalić możesz ale jak będziesz pewny że wszystko jest dobrze ustawione i prawidłowo zmontowane

                  Komentarz


                    #10
                    Wielkie dzięki wszystkim za podpowiedzi co i jak, mam nadzieje ze uda mi się zreanimować Teresę. Z tymi zębami to nie jestem juz do końca pewny ile ich było. Nie wiem jeszcze kiedy się zabiorę za robotę ale na pewno dam znać i zgłoszę się po poradę jak coś będzie nie tak. Pozdrawiam

                    Komentarz


                      #11
                      Witam ponownie, dziś zdjęta pokrywa i próba ustawienia wałków na znakach ale nic z tego chyba nie wyjdzie bo napinacz stoi na 11 ząbku więc raczej łańcuszek do wymiany Wiec rodzi się pytanie w Yamasze nowy org. łańcuch kosztuje 193 zł a jakieś zamienniki grubo ponad 200 o co chodzi, czy oryginał jest taki słaby czy maja taką promocję ??

                      Komentarz


                        #12
                        Być może dowiedzieli się że zakładamy łańcuszki od Kawy.... po jakieś 130-150 zł - takie same jak oryginały ( wręcz te same ) tylko ze sprzedawane wg. polityki cenowej Kawasaki ...

                        Komentarz


                          #13
                          OO a od jakiego modelu ??

                          Komentarz


                            #14
                            Zdaje się ze od ZX750 - poczytaj tu jest wszystko- http://www.xtzclub.pl/threads/892-Wy...z%B1d+kawasaki

                            i zerknij jeszcze tu - http://www.xtzclub.pl/threads/586-Pr...z%B1d+kawasaki

                            Komentarz


                              #15
                              Ok dzięki za info.

                              Komentarz

                              Pracuję...
                              X