Polecam Boscha C3, naprawde dobry i bezpieczny prostownik, nie tylko do motocykla
Ogłoszenie
Zwiń
No announcement yet.
Jaki prostownik/ładowarka do żelówki?
Zwiń
X
-
Ładowarka do akumulatora żelowego jest nieco inna niż do kwasowego. Akumulatory żelowe mają niższe napięcia ładowania, akumulatory kwasowe - wyższe. A do tego żelówki są wrażliwe na zbyt wysokie napięcie - także nie jest zalecane ładować żelówkę zwykłą ładowarką do kwasówek.
Ładowarka może mieć mieć przełącznik [akumulator żelowy]/[akumulator kwasowy] - i w zależności od ustawienia będzie dawała inne napięcia/prądy w każdej z faz ładowania.
Co do ładowania małą ładowarką motocyklową dużego aku samochodowego - nie widzę problemu. Ważne jest, żeby prąd NIE PRZEKROCZYŁ 10% pojemności (czyli na przykład przy aku 19Ah - prąd ładowania może wynosić maksymalnie 1,9A).
Jak mamy aku 50Ah - to ładowarka motocyklowa dająca 1A nie przekroczy tej wartości za Chiny :-)
Ja mam ładowarkę 1A i naładowałem nią aku samochodowy 50Ah (od zera - bo zostawiłem w aucie włączone światła) - trwało to dwa dni - ale plusem jest, że takie ładowanie jest o wiele dokładniejsze, niż ładowanie dużym prądem.
Po prostu akumulator musi przyjąć 50Ah - czyli przy prądzie 1A będzie ładował się mniej więcej 50h.
Komentarz
-
A słyszał ktoś o ładowarkach OptiMate http://www.olekmotocykle.pl/pl/aktua...warek_optimate
Nie mam jeszcze żadnej, a znajomy poleca mi właśnie, któryś z tych modeli. Ma to ktoś? Będę wdzięczny za opinie.
Komentarz
-
Zamieszczone przez Vanellus Zobacz postaA słyszał ktoś o ładowarkach OptiMate http://www.olekmotocykle.pl/pl/aktua...warek_optimate
Nie mam jeszcze żadnej, a znajomy poleca mi właśnie, któryś z tych modeli. Ma to ktoś? Będę wdzięczny za opinie.
I wiele im do szczescia nie potrzeba, bo majac ladowarke ktora jest samym transformatorem z iloscia elektroniki mniejszej niz w czajniku http://allegro.pl/ladowarka-do-akumu...777846774.html naladujesz to tak samo jak ta za 500. Oczywiscie nie ma nic za darmo, bo przy tej za 20 bedziesz mial nizsze poczucie zajebistosci w chwili podlaczania, no ale to sie robi zwykle po ciemku w kacie wiec moze nie bedzie widac.
W swietle tych za 20, tych drozszych prymitywow http://allegro.pl/prostownik-12v-6-5...723206265.html gdzie w srodku nic nie ma poza transformatorem to ta z lidla jest naprawde hi-tech pod wzgledem mozliwosci do ceny.
A co do ladowania aku zelowego, ktore jest zelowka przystosowana do stosowania w moto, zapytajcie moto w ktorym taki siedzi, czy wie ze ma zelowke i laduje je podczas jazdy w bialych rekawiczkach.Ostatnio edytowany przez Krzsiek; 62.
Komentarz
-
Odnośnie ładowarki z lidla mogę powiedzieć że trochę się różni od podobnej troszkę droższej tzn elektronika odłącza już ładowanie przy 3/4 naładowania podczas gdy te ciut droższe jeszcze ładują. Nie znam się na tym za bardzo ale czasem mnie drażni fakt że nie mogę naładować aku w mztce brata bo nie załącza się elektronika z braku odpowiedniego napięcia na aku.Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
sigpic
Komentarz
-
Ja nie mam uwag co do tych z Lidla. W miarę nowy akumulator po ładowaniu lidlowską ma po ok. miesiącu nie eksploatowania nadal 12.6V. Także jest OK. Nie tylko na mojej baterii napięcie się trzyma na odpowiednim poziomie. Z sześć osób oficjalnie pożycza ją ode mnie (ładowarka stety i niestety przechodnia) i jest w porządku.
Oczywiscie te elektroniczne nie ruszą z ładowaniem poniżej pewnego (niskiego) napięcia akumulatora. To jest ich minus.--== XtzParts.com - części do XTZ 660 i 750 oraz TDM 850-900 ==--
Komentarz
-
Teoretycznie, bo z tego co pamietam to chodzi raczej o tryb ladowania jak jest zimno, czyli cos tam z pradem ogranicza.
Zeby ruszyl rozladowany aku na tej ladowarce, podlaczylem kiedys w warunkach polowych z braku laku na kilkanascie sekund laptopowy zasialcz. Mial gdzies z 20V i na tyle po tym zostalo napiecia w aku, ze zaczela ladowac.
Teoretycznie kiedy w aku jest kolo 6V uruchamia sie w trybie ladowania 6V, jak iles ponizej tych 6V to juz w ogole nie startuje.Ostatnio edytowany przez Krzsiek; 62.
Komentarz
-
Przy funkcji z symbolem śnieżynki, powinna ładować bardziej rozładowane aku, ale głównie chodzi o impulsowy tryb pracy.
W tym trybie prąd jest większy, ale podawany w krótkich impulsach.
To ma ponoć właściwości odsiarczające i ogólnie oczyszczające płyty.
Podłączałem ją pod aku, które miało 10,2V i bez problemu wystartowała w zwykłym trybie.
Póki co, złego słowa o niej nie powiem
Komentarz
-
Miałem stary ruski prostownik który ładował mi akumulatory we wszystkich moich samochodach i motocyklach jakie miałem. Było ok do momentu w którym się sfajczył najzwyczajniej w świecie dwa lata temu, poszedłem więc do Lidla bo akurat były te fajne małe prostowniki kupiłem i nie żałuję, ładowałem już swój stary akumulator w motocyklu który po tygoniowym postoju motocykla w garażu latem nie miał siły zakręcić rozrusznikiem, ładowałem też akumulatory samochodowe i zawsze kończyło się to sukcesem więc nie uważam że te za załóżmy 300 zł są lepsze chyba że jak napisał Krzsiek ktoś chce mieć większe poczucie zajebistości mając taki prostownik. Akumulator zaraz po naładowaniu może mieć ponad 13V ale po ustabilizowaniu i tak sprawny będzie miał zawsze 12,6-12,8V i przez jakiś czas nawet odstawiony do szafki będzie takie napięcie posiadał dla tego producenci piszą w instrukcjach żeby profilaktycznie podładowywać aku co około miesiąc. Jeszcze jedna myśl mi się nasunęła nowy akumulator który zakupiłem w połowie 2012 r. po zakończeniu sezonu wymontowałem z motocykla wstawiłem do szafki w ogrzewanym pomieszczeniu, przestał tam całą zimę bez ładowania, na początku sezonu 2013 zamontowałem go do motocykla po kilkukrotnym zakręceniu rozrusznikiem silnik zaskoczył bez problemu. Tak więc nie jestem pewien czy kupowanie super drogich "gadżetów" jest zawsze uzasadnione. Acha i jeszcze jedna sprawa akumulator będzie działał długo i bezawaryjnie tylko wtedy jeśli dbamy o odpowiedni poziom i gęstość elektrolitu oraz w jak sprawnej instalacji pracuje. I czym starszy motocykl ganiany po krzakach, topiony po klamki tym sprawność instalacji spada jeśli w fabrycznie nowym motocyklu akumulator "żyje" załóżmy 6 lat to w 20-sto letnim żeby wytrzymał 3 to będzie sukces.Ostatnio edytowany przez robkri; 269.
Komentarz
-
Z tego co poczytałem na różnych stronach wynika, że akumulator nieużywany (nieładowany) np. w zimie się rozładowuje, a jak napięcie spadnie poniżej optymalnej wartości to się zasiarcza, co skraca jego żywotność. Te nowoczesne ładowarki monitorują cały czas napięcie akumulatora i jak to zacznie spadać to od razu ładowarka się włącza, co zabezpiecza przed zasiarczeniem (czyli zwiększa przydatność akumulatora). Tak to przynajmniej zrozumiałem
Jeżeli to prawda to może nie głupio mieć takie mądre urządzenie, bo podłączam i sprawa z głowy. Zawsze mogę robić to pewnie na piechotę (raz w miesiącu podładowywać, trzymać akumulator w domu, itp.), ale będzie to mniej wygodne. A tak to zrzucam kable z klem w 3 sekundy (czy wyciągam wtyczkę), odpalam motocykl i jeżdżę po zaspach wokół domu dla frajdy
Komentarz
-
Ładowarki tego typu, nie przestają ładować aku.
Gdy aku osiągnie napięcie rzędu 14,5V, obcinają prąd ładowania do wartości ok. 0,2A.
Nazywa się to ładowaniem konserwującym.
Aku ładowane takim prądem utrzymuje napięcie ok 13,5V, jest to bezpieczne dla akumulatora, ale nie zostawiałbym tak na cała zimę.
Wszystkie aku posiadają tzw. efekt "pamięci", w szczególności te nie pierwszej młodości i może (ale nie musi) dojść do zmniejszenia ich pojemności po całej zimie takiego ładowania.
Komentarz
Komentarz