Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Jaki prostownik/ładowarka do żelówki?

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    Jaki prostownik/ładowarka do żelówki?

    Jak w temacie - co polecacie - Jaką ładowarkę/prostownik do akumulatora żelowego 12V 19Ah?
    Coś o dobrym stosunku jakości do ceny, nie musi być najtańsza, ale najlepiej by nadawała się także do ładowania zwykłych akumulatorów kwasowych z samochodu.
    Z góry dzięki za wskazówki.
    ...prawdziwy afrykaner sam wymyśla swoje historie, a potem zaczyna w nie wierzyć...

    #2
    No to masz ładowarke do tego lub tamtego, chyba że chcesz ładować akumulator samochodowy przez kilka dób. Motocyklowa jest po prostu za słaba.
    --== XtzParts.com - części do XTZ 660 i 750 oraz TDM 850-900 ==--

    Komentarz


      #3
      Nie będę się wypowiadał za elektryka ale zasada ładowania akumulatora prostownikiem jest jedna od wielu lat. Prąd ładowania powinien wynosić 0,1 pojemności akumulatora. Więc jeżeli mamy przykładowy akumulator motocyklowy o pojemności 15Ah ładujemy do prądem 15*0,1=1,5A.

      Radził bym Ci kolego cochise kupić prostownik z możliwością ustawiania prądu ładowania, wtedy będziesz mógł ładować i akumulator w samochodzie które przeważnie mają ok 50-70Ah więc prąd ładowania będzie trzeba ustawić na 5-7A.

      Ale jeżeli jesteś w stanie zrezygnować z drogiego prostownika do wszystkiego kup sobie ładowarkę do motocyklowego akumulatora z możliwością pomiaru napięcia na akumulatorze. Urządzenie to możesz podłączyć do aku w garażu i zostawić nawet na miesiąc jak nie będziesz jeździł motorkiem. Gdy napięcie na aku spadnie poniżej 12.3V ładowarka doładuje go do poprawnej wartości 12.5V i tak w kółko. Trzeba tylko mieć garaż z gniazdkiem a nie miejsce postojowe

      http://www.tecmate.pl/index.php?opti...hk=1&Itemid=19

      o takim czymś myślałem i ja ale niestety mam na razie miejsce postojowe
      Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
      No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
      sigpic

      Komentarz


        #4
        Taki http://img508.imageshack.us/img508/2339/080604bck0.jpg


        Do dostania w lidlu podczas jesiennych promocji. Niedługo zapewne go będą oferować, jak w poprzednich latach.
        Cena około 60, 70zl. Na allegro chodzą później po 90 100 albo i więcej.

        Mały, w hermetycznej obudowie, automatyka ładowania z wskaźnikiem ładowania / naładowania i ochrona przed złym podłączeniem itd. Ładowanie aku 6V, motocyklowych (czyli takich gdzie prąd ładowania nie przekracza 1A, łącznie z żelowymi), samochodowymi i funkcja ożywiania / ładowania padniętego aku. 3 lata gwarancji.

        Mam jakiś czas i jest to bardzo dobry sprzęt, wart nawet ceny allegrowej.
        Ostatnio edytowany przez Krzsiek; 62.

        Komentarz


          #5
          czy Waszym zdaniem takie coś spełni moje oczekiwania?
          Głównie chodzi mi doładowanie aku podczas zimowania - aku jest w domu, moto w zimnym garażu.
          Jeśli zaś chodzi o auto - moje jeździ non stop, więz z aku nie mam problemu, ale żona w ostatni rok przejechała 3kkm i boję się że mimo iż auto nowe to podczas zimy może aku odmówić posłuszeństwa. To Astra w benie, wystarczy?

          czy Waszym zdaniem takie coś spełni moje oczekiwania?
          1 http://allegro.pl/ladowarka-do-akuml...260357762.html
          2 http://allegro.pl/oxford-oximiser-90...249841468.html
          3 http://allegro.pl/ladowarka-do-akumu...258978218.html
          Ostatnio edytowany przez cochise; 18.
          ...prawdziwy afrykaner sam wymyśla swoje historie, a potem zaczyna w nie wierzyć...

          Komentarz


            #6
            W zasadzie to kup co chcesz. Ładowanie aku kwasowego jest proste jak budowa cepa, no nie li-ion gdzie trzeba przestrzegać dokładnych procedur. Kiedyś były proste ładowarki bez żadnej elektroniki oprócz diod prostujących prąd i działało. Regiel w moto sam w sobie tez nie jest nie wiadomo jakim cudem pod tym względem.
            Teraz maja światełka wskaźniki i też działają.

            A co do doładowywania, w zeszłą zimę aku w moto stało cały czas w zasadzie w temperaturze takiej jak na na zewnątrz, podładowałem je raz przed wiosna i wystarczyło.

            Komentarz


              #7
              OK, dzięki, będę zatem polował na ten z Lidla.
              ...prawdziwy afrykaner sam wymyśla swoje historie, a potem zaczyna w nie wierzyć...

              Komentarz


                #8
                Chciałeś - masz. proszę Od 18 w lidlu http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/SID-...fferdate=13655 za 60zl.

                Komentarz


                  #9
                  Zamieszczone przez Krzsiek Zobacz posta
                  Chciałeś - masz. proszę Od 18 w lidlu http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/SID-...fferdate=13655 za 60zl.
                  obiegłeś mnie już czatuje na niego

                  Komentarz


                    #10
                    Zamieszczone przez LukaSS Zobacz posta
                    No to masz ładowarke do tego lub tamtego, chyba że chcesz ładować akumulator samochodowy przez kilka dób. Motocyklowa jest po prostu za słaba.
                    A jednak chyba się mylisz, ten z Lidla jest uniwersalny - żelówki i zwykłe aku od 1,2d0 120Ah.PL_53350_01_b.jpg
                    Ostatnio edytowany przez cochise; 18.
                    ...prawdziwy afrykaner sam wymyśla swoje historie, a potem zaczyna w nie wierzyć...

                    Komentarz


                      #11
                      Link do instrukcji tego lidlowego http://www.kompernass.com/pages/_pdf...44ef5f77c7.pdf

                      Komentarz


                        #12
                        Cochise i jak ci się sprawuje ten prostowniczek? Może i ja zakupie sobie coś takiego.
                        Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                        No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                        sigpic

                        Komentarz


                          #13
                          Ja mam prostownik zrobiony przez znajomego elektryka, koszt 250zl, laduje od 1 do 20, regulacja plynna, ma opcje "x2" do szybkiego ladowania i ew. szybkiego rozruchu, padniety na maxa aku 100A w aucie po 30s ladowania odpalil auto, ST ostatnio tez nim ladowalem bo zalalem swiece i aku padlo, podladowalem chwile i jest ok, padniete aku w aucie ladowalem 2 doby malym pradem i do tej pory kreci, polecam, trzeba tylko znalezc dobrego elektryka ktory w dobej kasie ogarnie temat
                          Tak ze Marcin jak chcesz przywiez do mnie aku i ożyje
                          Enduro nie klęka
                          R 1100 GS '99 - limonka
                          Pajero 3.2 DiD '03

                          Komentarz


                            #14
                            No sęk w tym że prostownik mam z płynna regulacją prądu też ale denerwuje mnie fakt że zostawiam moto na 2-3 tygodnie w zimnym garażu i jak nie wyjmę aku to moze nie przeżyc do sezonu jak nadają -20 na dworze. W tj małej ładowarce prostowniku jest opcja czuwania i doładowywania w przypadku gdy spada napięcie na aku. Może być cały czas podpięty do moto i jak wykryje spadek napięcia podładuje aku kiedy trzeba tym samym aku ciągle ma odpowiednie napięcie i nie zasiarcza sie. Chyba jednak sobie taki kupie.

                            Ma ktoś jeszcze za was może taki prostownik z lidla?
                            Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                            No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                            sigpic

                            Komentarz


                              #15
                              Ja też mam taki prostownik z Lidla. Jestem z niego bardzo zadowolony, ładowałem nim już kilka akumulatorów w tym od XTZ-ty i mojego Sejka oraz autka sąsiada. Sprawdza się świetnie jest nie za wielki i w porównaniu do mojego poprzedniego ruskiego prostownika wiele bardziej funkcjonalny.

                              Komentarz

                              Pracuję...
                              X