Witam
Wymieniłem wczoraj świece na NGK zalecane przez producenta.Wymieniałem je bo motocykl po odpaleniu na starych pracował nierówno, na ssaniu nie wchodził na obroty trzeba było go trzymać manetką by nie zgasł.Odpalał na zimnym od strzała.Normalna praca była dopiero po osiągnięciu prawie połowy skali na wskazniku temp.Po wykręceniu stare świece były czarne z małym nagarem lekko wilgotne.
Na nowych odpalił też ładnie jednak problem podobny ,ale dużo wcześniej zaczyna pracować poprawnie.Wolne obroty po rozgrzaniu oscylują w granicy 850-900 obr/min.Jednak na ssaniu też trzeba mu pomagać by nie zgasł.
Moje pytanie ,czemu na ssaniu nie może sam sobie utrzymać obrotów,czemu stare świece miały taki wygląd i czy takie obroty po rozgrzaniu nie są za niskie.
Dziękuje za ewentualne odpowiedzi i pozdrawiam.
Regan Olkusz
Wymieniłem wczoraj świece na NGK zalecane przez producenta.Wymieniałem je bo motocykl po odpaleniu na starych pracował nierówno, na ssaniu nie wchodził na obroty trzeba było go trzymać manetką by nie zgasł.Odpalał na zimnym od strzała.Normalna praca była dopiero po osiągnięciu prawie połowy skali na wskazniku temp.Po wykręceniu stare świece były czarne z małym nagarem lekko wilgotne.
Na nowych odpalił też ładnie jednak problem podobny ,ale dużo wcześniej zaczyna pracować poprawnie.Wolne obroty po rozgrzaniu oscylują w granicy 850-900 obr/min.Jednak na ssaniu też trzeba mu pomagać by nie zgasł.
Moje pytanie ,czemu na ssaniu nie może sam sobie utrzymać obrotów,czemu stare świece miały taki wygląd i czy takie obroty po rozgrzaniu nie są za niskie.
Dziękuje za ewentualne odpowiedzi i pozdrawiam.
Regan Olkusz
Komentarz