cześć
muszę sobie wymienić kostkę idącą od alternatora, tą trzypinową, bo zobaczyłem, że delikatnie się nadpaliła. No i tak sobie na nią patrze, konstrukcja jakaś lewa, to że pierdolnie w pewnym momencie jest pewne, więc zacząłem się zastanawiać czy na świecie nie pojawiły się inne rozwiązania.
i tak:
1. zlutować. no nie chcę...
2. kostka zwykła super łatwa. Mam tak zmajstrowany awaryjnie regler i chodzi bez problemów. Oklejone izolacyjną i supertapem nie wzięło przez pół sezonu grama syfu. Minus - 5 pinowe połączenie zajmuje prawie tyle miejsca co puszka coli
kostka.jpg
3. kosta hermetyczna super fajna:
5118029979.jpg
4. kostka oldschool czyli kupić z grubsza to samo co mamy wszyscy w tenerkach.
punkt 3 nawet mi się podoba - ma ktoś z tym doświadczenia? Warto?
Koledzy! Doradźcie!
muszę sobie wymienić kostkę idącą od alternatora, tą trzypinową, bo zobaczyłem, że delikatnie się nadpaliła. No i tak sobie na nią patrze, konstrukcja jakaś lewa, to że pierdolnie w pewnym momencie jest pewne, więc zacząłem się zastanawiać czy na świecie nie pojawiły się inne rozwiązania.
i tak:
1. zlutować. no nie chcę...
2. kostka zwykła super łatwa. Mam tak zmajstrowany awaryjnie regler i chodzi bez problemów. Oklejone izolacyjną i supertapem nie wzięło przez pół sezonu grama syfu. Minus - 5 pinowe połączenie zajmuje prawie tyle miejsca co puszka coli
kostka.jpg
3. kosta hermetyczna super fajna:
5118029979.jpg
4. kostka oldschool czyli kupić z grubsza to samo co mamy wszyscy w tenerkach.
punkt 3 nawet mi się podoba - ma ktoś z tym doświadczenia? Warto?
Koledzy! Doradźcie!
Komentarz