Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Strzały w tłumik i... przyczepka.

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    [750] Strzały w tłumik i... przyczepka.

    Panowie, Panie również!

    Jak w temacie. Jechałem jak człowiek, około stówy. Kilka strzałów w tłumik i po jeździe. Co prawda odpala ale nie wkręca się na obroty a na wolnych ich nie trzyma i gaśnie a w czasie pracy migają światła i kontrolka biegu jałowego. Poza tym nieregularnie reaguje na przekręcenie kluczyka.

    Wiem, że to wróżenie z fusów ale może ktoś a Was przerabiał juz podobny problem.

    Z góry dziękuję!!!

    #2
    Szukałbym upalonego przewodu. Gdzie? Wszędzie. Na to nie będzie dobrej rady. Strzały w tłumik były, bo gdzieś odcina Ci zapłon. Może zacznij od samej stacyjki. Jeśli to nie przy stacyjce, to następnie przejrzałbym obwód czerwonego wyłącznika. Szukaj, a znajdziesz.

    Komentarz


      #3
      Ewidentnie gdzieś jest zwarcie albo (bardziej prawdopodobne) niestykający kabel (chwilowe zaniki prądu - n.p. od wibracji) - sprawdź czy n.p. klemy do aku masz dobrze przykręcone (IMO najbardziej prawdopodobna przyczyna). Mi kiedyś rozgrzany radiator regulatora przetopił kabel + idący od aku, robiło się zwarcie i objawy były podobne. Przy odkręcających się klemach z aku też. Gdyby to było zwarcie to pewnie by bezpiecznik poszedł albo (jeśli byłoby przed bezpiecznikiem) aku już padło.
      Szukałbym jednak w pierwszej kolejności przed stacyjką w okolicy akumulatora. I raczej na kablach + niż na masie.

      pzdr, Adam
      sigpic

      Komentarz


        #4
        Miałem podobony przypadek. Od klemy + idzie jeden gruby przewód w który jest wpięty jeden cienki. Ten cienki mi się przetarł co powodowało wariowanie obrotomierza, bezwładne miganie kontrolek i strzelanie w tłumik oraz gaźniki.
        --== XtzParts.com - części do XTZ 660 i 750 oraz TDM 850-900 ==--

        Komentarz

        Pracuję...
        X