Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Prośba o orientacyjna wycenę kosztów

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    Prośba o orientacyjna wycenę kosztów

    Cześć,

    image.jpg
    Powyższe moto mogę kupić za 4000PLN
    Oględziny mechanika wykazały, że do zrobienia jest:
    przednia tarcza i klocki hamulcowe
    ‎opony do wymiany
    ‎w tylnym kole brakuje jednej szprychy
    ‎przednia zawiecha do serwisu bo ponton jak jop twoja mać (to cytat )
    ‎gaźniki do regulacji
    ‎zawory tez trzeba wyregulowac
    ‎łańcuch też już umierał

    (Silnik po remoncie, pracuje bardzo dobrze)
    Byłbym wdzięczny za oszacowanie kosztu tych napraw,
    Przeszukałem allegro pod kątem części ale chciałbym upewnić się przed zakupem czy dobrze liczę.
    Pozdrawiam,
    Paweł

    #2
    To może inaczej, wg informacji, które zebrałem, do wydania było by:
    przednia tarcza i klocki hamulcowe 500PLN
    ‎opony do wymiany 800PLN
    ‎w tylnym kole brakuje jednej szprychy-serwis koła 500PLN (serio tak drogo?)
    ‎przednia zawiecha do serwisu bo ponton jak jop twoja mać 250PLN
    ‎gaźniki do regulacji 150PLN
    ‎zawory tez trzeba wyregulowac 150PLN
    ‎łańcuch też już umierał 600PLN
    2950PLN
    kwoty zawierają części i robociznę

    Czy 4000 zakup plus 3000 serwis to sensowna kwota za XT600?

    Mam wątpliwości ale może ktoś doświadczony potwierdzi?

    Komentarz


      #3
      Zamieszczone przez pabork Zobacz posta
      To może inaczej, wg informacji, które zebrałem, do wydania było by:
      przednia tarcza i klocki hamulcowe 500PLN
      ‎opony do wymiany 800PLN
      ‎w tylnym kole brakuje jednej szprychy-serwis koła 500PLN (serio tak drogo?)
      ‎przednia zawiecha do serwisu bo ponton jak jop twoja mać 250PLN
      ‎gaźniki do regulacji 150PLN
      ‎zawory tez trzeba wyregulowac 150PLN
      ‎łańcuch też już umierał 600PLN
      2950PLN
      kwoty zawierają części i robociznę

      Czy 4000 zakup plus 3000 serwis to sensowna kwota za XT600?

      Mam wątpliwości ale może ktoś doświadczony potwierdzi?
      Nie warto dać za starego kondona tyle pieniędzy,
      zobacz w tej chwili jest nowsza teresa 660 do sprzedania z padniętym silnikiem, jak ogarniesz ją to zmieścisz się w cenie zakupu tej pokazanej na twoim ogłoszeniu.
      Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
      No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
      sigpic

      Komentarz


        #4
        Dzięki wielkie

        Komentarz


          #5
          Tak na moje to na częściach da się bez problemu z 500 zł z tej kwoty urwać a jak trochę sam pogrzebiesz to i nawet tysiąc. Mimo wszystko wyjdzie około 6000 tys co jak na ten motocykl jest kwotą wysoką choć z drugiej strony wiesz co masz , oczywiście pod warunkiem, że piecyk jest zdrowy bo tu nigdy nie wiadomo.
          Jeżeli jest jeden cylinder to pozostaje tylko jeden wybór...
          Jeżeli jest wybór to mogą być nawet cztery...

          Komentarz


            #6
            Hej,
            Według mnie, nieporozumieniem jest porównywanie XT600Z do nowszej 660. Dwa różne sprzęty.
            Jeżeli świadomie wybierasz Ostatnią terenowa terese to eksploatacja będzie śmiesznie tania.
            Na zdjęciu wygląda całkiem ok, cena serwisu mocno zawyżona. Zawias z przodu prosty, robota max. 100zł, części to już zależy jakie kupisz i gdzie, ale uszczelniacze 30zł, olej do amortyzatorów 50zł/0,5l. Regulacja gaźnika - jeżeli tylko na serwisie się skończy - max 100zł. Opony - ja założyłem nowe TKC - bo Mitasów już nie tknę - przód dostałem za 250zł, tył za 230zł. Opony wąskie to i tanie, można tez wskoczyć na jakieś typowe kostki bo z tyłu jest typowa dla prawdziwych enduraków 18". Napęd - wymiana 100zł, zestaw 200-350zł. Tarcza hamulcowa 200-300zł klocki 50-100zł. Regulacja luzów zaworowych max. 100zł.
            Motocykl jest bardzo wdzięczny jeżeli chciałbyś sam nauczyć sie go serwisować - luzy zaworowe na śrubkach, gaźniki trochę upierdliwe ale tez bez zbędnych wynalazków. Części nadal dostępne, motocykl prawie niezniszczalny
            Jeżeli świadomie szukasz starego kowadła XT ubranego w uofiefkę i duży zbiornik - warto jej się przyjrzeć, ale ciężko znaleźć stary sprzęt w dobrym stanie.
            Pozdrawiam,
            rArek - zadowolony posiadacz starej Teresy.

            Komentarz


              #7
              Mnie zastanawia serwis przedniego zawieszenia-sama wymiana oleju może nie pomóc-obstawiałbym raczej wymianę sprężyn a to już koszt ok 300-380 pln plus olej a często też ślizgi i cena robi się konkretna.Dziwne że ktoś sprzedaje moto po remoncie i nie reguluje zaworów i gaznika przed sprzedażą...Sam mam stare enduro dr 600 i po tylu latach niewiele tam części orginalnych-najlepiej pojechac z kimś kto naprawdę zna ten model.

              Komentarz


                #8
                Zamieszczone przez Żaba Zobacz posta
                Mnie zastanawia serwis przedniego zawieszenia-sama wymiana oleju może nie pomóc-obstawiałbym raczej wymianę sprężyn a to już koszt ok 300-380 pln plus olej a często też ślizgi i cena robi się konkretna.Dziwne że ktoś sprzedaje moto po remoncie i nie reguluje zaworów i gaznika przed sprzedażą...Sam mam stare enduro dr 600 i po tylu latach niewiele tam części orginalnych-najlepiej pojechac z kimś kto naprawdę zna ten model.
                Racja, o minę nie trudno. Tyle dobrego, że sprzęt do bólu prosty i łatwo zdiagnozować. Sprężyny wg. mnie mało prawdopodobne, najczęściej zawieszenie wylane i brak tłumienia. Fakt, że przy barku oleju, lub zaniedbaniu jego wymiany, panewki ślizgowe szybko się wykończa - ale wtedy można wyczuć luz przy odciążonym zawieszeniu.
                Wszystko na odległość to i tak wróżenie z fusów
                Powodzenia,
                rArek

                Komentarz


                  #9
                  To ja się już z nią pożegnałem a tu się okazuje, że pomysł wcale nie był taki zły
                  Moto jest od kolegi, który okazyjnie odkupił od poprzedniego właściciela-wierzę,że poza wspomnianymi drobiazgami nie ma innych usterek.
                  Dobrą pracę silnika (a wręcz bardzo dobrą) potwierdził mechanik.
                  To ma być moje pierwsze moto i wymyśliłem, że nie chcę standardowego GS500 itp a Teresa fajnym klasykiem jest i ten egzemplarz jest po prostu ładny.
                  Z drugiej strony u innego kolegi i w nieco innych pieniadzach mam do wyboru Duke 2 640 w stanie...salonowym ( tyle ze wszyscy odradzają mi go jako pierwszy jednoślad....chociaż małżonka tego kolegi uczyła się na nim jeździć - to ja nie dam rady?

                  Mam jeszcze kilka dni na przemyślenia, za tydzień wracam z urlopu i będę mógl dosiąść osobiście-jak mnie chwyci za serce to ją wezmę i zrobię na lalkę

                  Komentarz


                    #10
                    LC4 na pierwsze moto to nie jest dobry pomysł z wielu względów, niekoniecznie tylko trakcyjnych. Jako drugie, dla kogoś kto potrafi z głową podejść do moto, może sobie pozwolić na kupno części (LC4 nie trawią oszczędnościowych patentów typu sylikon zamiast nowej uszczelki), nie ma stresa przed rozbiórką moto do ostatniej śrubki w razie potrzeby (w LC4 rozbiórka połowy silnika to czynność serwisowa a nie remont) i ma cierpliwość do specyfiki maszyny - spoko. Z tym, że tutaj nie ma "lać i jechać", raczej "lać, zapierdalać, dłubać" robiąc w międzyczasie doktorat ze znajomości z tego modelu - choć zwiad lepiej zrobić wcześniej, żeby mieć świadomość czego się spodziewać. To zawsze są mniej lub bardziej burzliwe związki - sporo frajdy i sporo "wqrwia". Na początek IMO lepiej wziąć jakiś normalniejszy motocykl, choćby po to, żeby potem mieć punkt odniesienia. Zresztą pisałem już o tym sporo i tutaj i na lc4.pl, więc nie ma sensu dalej tego wątku ciągnąć.

                    pozdrawiam, Adam
                    sigpic

                    Komentarz


                      #11
                      a moze XTZ750?

                      Dzięki za wszystkie rady

                      Pojawiła się możliwość zakupu xtz750,
                      Niestety nawet google nie zna odpowiedzi na pytanie:

                      Czy duża Tereska nada się na pierwsze moto?

                      Komentarz


                        #12
                        Waga i wysoki środek ciężkości Teresy może przeszkadzać dosyć znacznie chyba że masz ponadprzeciętne warunki fizyczneNie brałbym xtz 750 jako pierwszy motocykl ale zdanie jest jak dupa,każdy ma własne

                        Komentarz


                          #13
                          xtz

                          Zamieszczone przez Żaba Zobacz posta
                          Waga i wysoki środek ciężkości Teresy może przeszkadzać dosyć znacznie chyba że masz ponadprzeciętne warunki fizyczneNie brałbym xtz 750 jako pierwszy motocykl ale zdanie jest jak dupa,każdy ma własne
                          Ależ ja właśnie o wasze opinie pytam

                          Niestety wielkoludem nie jestem (180cm 80kg)
                          Siedziałem na niej I prawie () obie stopy miałem na glebie.
                          No ale podczas jazdy podpierał się nie będę

                          Komentarz


                            #14
                            Podczas jazdy raczej nie będziesz się podpierałProblemy wyjdą w terenie i podczas manewrów przy małych prędkościach, w terenie rzadko kiedy teren jest płaskiDruga rzecz że ten silnik ma dosyć konkretny moment i lubi się ślizgać na mokrym-na pierwsze moto poleciłbym raczej coś z jednym cylindrem(enduro).

                            Komentarz


                              #15
                              Z tym uślizgiem to bym nie demonizował to zależy od opon i temperamentu kierownika z momentem też nie ma paniki w dolnym zakresie jest bardzo elastyczny wiec na 5-ce można jechać nawet przy 2 tyś/rpm. Ja jestem zdania że jeśli masz okazje kupić ST w dobrym stanie za rozsądne pieniądze to nie zastanawiaj się tylko kupuj, zobaczysz że po przyzwyczajeniu się do gabarytów motocykla będziesz zdziwiony jak jest poręczny i stabilny w małych prędkościach o terenie ciężkim nie myśl ale szutry i polne czy leśne drogi ogarniesz, oczywiście myśląc za kierownicą. Poza tym na trasy ST jest nieporównywalnie lepsza od każdego singla.

                              Komentarz

                              Pracuję...
                              X