Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Gaśnie po 1-2 km

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    Gaśnie po 1-2 km

    Witam,

    moto pali od strzała. Jedzie chwilę i gaśnie. Jak zgaśnie już to ciężko pali. Po 10 minutach pali znów bez problemu i tak w kółko. Za niecały miesiąc mam jakieś 6.000 km do zrobienia. Będę wdzięczny za wskazówki.

    Pozdrawiam
    Nie rób tego dzisiaj, co możesz odłożyć na jutro. Czy jakoś tak...

    #2
    Standard, podłącz gaźniki bezpośrednio do zbiornika bez pompy na pełnym baku albo kroplówce i sprawdż jak będzie. Będziesz wtedy wiedział że pompa jest do roboty.
    Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
    No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
    sigpic

    Komentarz


      #3
      Może tylko wężyk od podciśnienia się skończył, warto sprawdzić przed pruciem pompy.
      "Na dobry początek - jedź na koniec świata"

      Komentarz


        #4
        Wirus czy co ? z tym układem zasilania ? Po zimowaniu wężyki kruszeją teraz, też dzisiaj wymieniłem dwa i dobrze że sprawdziłem po przeczytaniu paru postów, bo była by dupa w trasie.

        Komentarz


          #5
          Jak japoński motocykl stoi to się psuje siada elektryka, wężyki itpierdoły. Jak jeździ cały rok to jest wieczny oprócz korozji spowodowanej solanką
          Jeżeli jest jeden cylinder to pozostaje tylko jeden wybór...
          Jeżeli jest wybór to mogą być nawet cztery...

          Komentarz


            #6
            Zamieszczone przez marcinjunak Zobacz posta
            Standard, podłącz gaźniki bezpośrednio do zbiornika bez pompy na pełnym baku albo kroplówce i sprawdż jak będzie. Będziesz wtedy wiedział że pompa jest do roboty.
            Sprawdzić warto ale czy to, że pali od strzała nawet po dłuższym postoju nie eliminuje już pompy?
            Do wężyków podciśnienia zajrzę.
            Nie rób tego dzisiaj, co możesz odłożyć na jutro. Czy jakoś tak...

            Komentarz


              #7
              Zamieszczone przez pio Zobacz posta
              Sprawdzić warto ale czy to, że pali od strzała nawet po dłuższym postoju nie eliminuje już pompy?
              Do wężyków podciśnienia zajrzę.
              Właśnie taki objaw daje blisko 100% pewność że pompa nie pracuje.
              Po chwili postoju paliwo napełnia grawitacyjnie gaźniki i to pozwala na moment zaskoczyć agregatowi.
              "Na dobry początek - jedź na koniec świata"

              Komentarz


                #8
                Zamieszczone przez Beniamin Zobacz posta
                Właśnie taki objaw daje blisko 100% pewność że pompa nie pracuje.
                Po chwili postoju paliwo napełnia grawitacyjnie gaźniki i to pozwala na moment zaskoczyć agregatowi.
                Właśnie chwilę pojeździłem i zauważyłem pewną zależność-jechałem 10 km powolutku 2.5krpm i nie zgasła po przeciągnięciu do czerwonego pola biegów kończy się szybko (kilkaset metrów) zgaśnięciem. Chyba kolejny dowód na kłopot z zasilaniem w paliwo. Pytanie tylko czy to może być poziom paliwa czy jednak pompa.
                Junak pisał, że pompa do roboty. Z tego co pamiętam nie ma do niej części? Szukać używki?

                Czy jak rozbiorę pompę to jest szansa złożenia na tych samych bebechach czy już amen?
                Ostatnio edytowany przez pio; 3504.
                Nie rób tego dzisiaj, co możesz odłożyć na jutro. Czy jakoś tak...

                Komentarz


                  #9
                  Test z butelką wykonany 2 razy raczej wyklucza pompę-objawy identyczne. Poziomy paliwa sprawdzone, są prawidłowe i równe na obu gaźnikach. Już zastanawiam się czy to może być paliwo lipne jakieś bo jak sobie przypominam to przed ostatnim tankowaniem zrobiłem jakieś 100-150 km w dzień bez problemu, autostradą nawet jechałem jakiś czas 110-130.
                  Nie rób tego dzisiaj, co możesz odłożyć na jutro. Czy jakoś tak...

                  Komentarz


                    #10
                    Nie masz tam czasem jakiegoś filtra paliwa po drodze?

                    Komentarz


                      #11
                      Szukaj w zasilaniu paliwem, nie ma innej opcji moim zdaniem, sprawdź dokładnie też węże, może któryś się rozwarstwił albo załamał.
                      Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                      No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                      sigpic

                      Komentarz


                        #12
                        Zamieszczone przez znikopis Zobacz posta
                        Nie masz tam czasem jakiegoś filtra paliwa po drodze?
                        Nie ma filtra. Miałem już podłączone bezpośrednio z butelki go gaziorów.

                        Zamieszczone przez marcinjunak Zobacz posta
                        Szukaj w zasilaniu paliwem, nie ma innej opcji moim zdaniem, sprawdź dokładnie też węże, może któryś się rozwarstwił albo załamał.
                        Czy znane są przypadki zawieszania się pływaka na przykład?
                        Wczoraj jak dojechałem ledwie do garażu i zgasiłem silnik wykonałem taki test-sciągnąłem prawą fajke to na lewym garnku nie chcaiał zapalić jednak na prawym cylindrze (lewa fajka ściągnięta) odpalił. Kiedy silnik chodził na prawym, założyłem świecę w lewą fajkę i przyłożyłem do ramy-iskra była cały czas.

                        EDIT:
                        Chyba mogę wykluczyć paliwo-po tym jak zaczyna świrować ściągam lewą fajkę a prawą przekładam pomiędzy cylindrami-oba cylindry odpalają na prawej fajce i chodzą. Na lewej fajce nie odpala żaden, czasem po długim kręceniu słychać jakiś pojedynczy zapłon. Wydaje mi się, że jestem bliżej zlokalizowania problemu.
                        Fajki, świece, przewody nowe. Czy tak może się zachowywać uszkodzona cewka?
                        Ostatnio edytowany przez pio; 3504.
                        Nie rób tego dzisiaj, co możesz odłożyć na jutro. Czy jakoś tak...

                        Komentarz


                          #13
                          Pamiętaj nie zdejmuj fajki bez świecy podczas pracy bo spalisz moduł.

                          Więc po takim sprawdzeniu może być faktycznie wina zaworka, ja tak miałem jak przywieszał się bo wsadziłem zamiennik z larssona. Na początku jeździło wszystko ok a potem zaczęło puszczać na zmianę z blokowaniem dopływu.
                          Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                          No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                          sigpic

                          Komentarz


                            #14
                            Zamieszczone przez marcinjunak Zobacz posta
                            Pamiętaj nie zdejmuj fajki bez świecy podczas pracy bo spalisz moduł.
                            No to za późno już tak zrobiłem. Czyźby to w takim razie był moduł?
                            Junak chyba paliwo można wykluczyć po tym co napisałem?
                            Dodam, że na prawej fajce chodzą oba garnki, na lewej żaden. Na lewej mimo wszystko jest iskra na świecy kiedy chodzi silnik na prawym kablu/fajce. Fajki zamieniałem miejscami na obu kablach więc fajki też można wykluczyć.

                            Zaworki zmienione na oryginalne, nowe kilka dni temu. Iglice ssania także. Przed wymianą obu silnik tak samo wariował.
                            Ostatnio edytowany przez pio; 3504.
                            Nie rób tego dzisiaj, co możesz odłożyć na jutro. Czy jakoś tak...

                            Komentarz


                              #15
                              Panowie czy to jest standard w ST z tą ręczną gruszką do paliwa przed pompą paliwową?
                              Sprawdziłem pompę tak jak w serwisówce podają-odpiąłem wężyk pompa-gaźniki, końcówka do butelki i odpaliłem (w gaźnikach było paliwo), pompa podaje paliwo pod bardzo małym ciśnieniem. Tak dla porównania-z baku paliwo leci pełnym przekrojem wężyka grawitacyjnie, pompa wypełnia może 1/3 przekroju i tak na oko to czego innego można oczekiwać po pompie.
                              Czy to standard, że ta pompa ma taką małą wydajność? Czy to może być przez tą gruszkę?
                              Podobno pompa powinna pluć cokolwiek to miałoby oznaczać?
                              Ostatnio edytowany przez pio; 3504.
                              Nie rób tego dzisiaj, co możesz odłożyć na jutro. Czy jakoś tak...

                              Komentarz

                              Pracuję...
                              X