Witam koleżanki i kolegów ! Odnośnie mojej zakupionej nie dawno xtz 750...wyzbyłem się większości kostek/złączek na drodze prądnica-regulator napięcia jak i również na drodze regulator napięcia-akumulator. Powiem wprost. połaczyłem na sztywno regulator z aku czyli + prosto na aku ( razem z brązowym przewodem z regulatora tez na +) a minus prosto na - aku. 2 złączki które były prawie całkowiecie zgniłe między regulatorem a prądnicą wyrzuciłem i zlutowałem na sztywno. Problem jest taki iż po złożeniu teresa nie pali na 1 cylinder ( siedząc na moto konkretnie na prawy ). I teraz pytanie :
-czy mogłem coś po drodze zepsuć/ źle połączyć że tak się stało ( coś się spaliło )??
-czy to poprostu przypadek że coś innego się podziało
Proszę o pomoc w tym temacie. Nigdy nie miałem styczności z moto z gaźnikami więc jeli ktoś może mi pomóc bardzo przosze o odpowiedź pod tematem.
Dodam, że wszystkie wtyczki ( te pod bakiem też ) przeczyciłem środkiem do czyszczenia smarów itp ( zmywacz techniczny ).Zauważyłem, że tam jest też przewód od cewki(jeśli się mylę prosze o poprawę) z której idą kable na świece a jeden kabelek od tej cewki idzie gdzieś w dół w strone silnika. Złożyłem do kupy wszystko i niestety nie pali prawy cylinder. ( prawa
rura zimna lewa ciepła po odpaleniu)
Dodam, że jak moto odpali na 1 gar to z tłumika wylatuje jakaś ciecz przezroczysta przez tą dziurkę na dole tłumika ( nie czuć z niej benzyny ani nic podobnego )
I jak pociągne SSANIE na pozycję startową tak jak zawsze to robiłem to moto nie reaguje na nie. Obroty troszkę się zmieniają ( skaczą ale nieznacznie ) nie ma tak jak być powinno wysokich obrotów na ssaniu.
Raczej jestem pewny, że złożyłem wszystkie przewody tak jak powinny być.
Prośba o podpowiedź OD CZEGO ZACZĄĆ POSZUKIWANIA ponieważ moto stoi rozgrzebane.
Dziękuję za podpowiedzi, pozdrawiam Jurek !!!
Odnośnie kostek/złączek podrzucę fotki jutro w temacie Moje Moto bo tam zacząłem wątek. Była niestety partyzantka poprzepalane kostki ale jakoś to udało się ogarnąć.
Proszę o jakieś podpowiedzi co może byc nie tak !
-czy mogłem coś po drodze zepsuć/ źle połączyć że tak się stało ( coś się spaliło )??
-czy to poprostu przypadek że coś innego się podziało
Proszę o pomoc w tym temacie. Nigdy nie miałem styczności z moto z gaźnikami więc jeli ktoś może mi pomóc bardzo przosze o odpowiedź pod tematem.
Dodam, że wszystkie wtyczki ( te pod bakiem też ) przeczyciłem środkiem do czyszczenia smarów itp ( zmywacz techniczny ).Zauważyłem, że tam jest też przewód od cewki(jeśli się mylę prosze o poprawę) z której idą kable na świece a jeden kabelek od tej cewki idzie gdzieś w dół w strone silnika. Złożyłem do kupy wszystko i niestety nie pali prawy cylinder. ( prawa
rura zimna lewa ciepła po odpaleniu)
Dodam, że jak moto odpali na 1 gar to z tłumika wylatuje jakaś ciecz przezroczysta przez tą dziurkę na dole tłumika ( nie czuć z niej benzyny ani nic podobnego )
I jak pociągne SSANIE na pozycję startową tak jak zawsze to robiłem to moto nie reaguje na nie. Obroty troszkę się zmieniają ( skaczą ale nieznacznie ) nie ma tak jak być powinno wysokich obrotów na ssaniu.
Raczej jestem pewny, że złożyłem wszystkie przewody tak jak powinny być.
Prośba o podpowiedź OD CZEGO ZACZĄĆ POSZUKIWANIA ponieważ moto stoi rozgrzebane.
Dziękuję za podpowiedzi, pozdrawiam Jurek !!!
Odnośnie kostek/złączek podrzucę fotki jutro w temacie Moje Moto bo tam zacząłem wątek. Była niestety partyzantka poprzepalane kostki ale jakoś to udało się ogarnąć.
Proszę o jakieś podpowiedzi co może byc nie tak !

Komentarz