A dziś rano, przy 11°C cisza
ps. Za to wczoraj zlałem się potem jak podjechałem na skrzyżowanie a tu pisk i stuki z silnika.... Zacząłem nasłuchiwać. Nic. Zacząłem gazować, i nic. Po chwili wyłączyłem silnik, a hałas dalej....
Wtedy zaskoczyłem, że to ten Passat co stanął za mną
ps. Za to wczoraj zlałem się potem jak podjechałem na skrzyżowanie a tu pisk i stuki z silnika.... Zacząłem nasłuchiwać. Nic. Zacząłem gazować, i nic. Po chwili wyłączyłem silnik, a hałas dalej....
Wtedy zaskoczyłem, że to ten Passat co stanął za mną
Komentarz