Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

pytanko o przerejestrowanie.

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    [750] pytanko o przerejestrowanie.

    Witam
    Koledzy mam pytanko- mam tereske już ponad rok i nie przerejestrowałem jej i co gorsza mój poprzednik też tego nie zrobił.Wiem że na to jest określony czas chyba 30dni.Wiec jakie problemy są z tym związane? i co urzędasy powiedzą? a co ja mam im?posiadam wszystkie umowy itp. pozdrawiam

    #2
    z tego co sie orientuje to musisz zrobic przeglad zapłacic oc i zabrac umowy i przerejestrowac nie powinno byc problemow mialem tak z vw kanciakiem pozdrawiam

    Komentarz


      #3
      nie ma jakiś hallo z tytułu nie przerejestrowania w terminie?

      Komentarz


        #4
        Z przerejestrowaniem napewno nie bedzie problemów.Ale ze skarbówką mogą być.

        Komentarz


          #5
          pierwsze pytanie czy opłaciłeś pcc3. jeśli nie - razem z formularzem napisz czynny żal, inaczej kara murowana, kilkaset złotych + zaległy podatek z odsetkami. i tak nie wiadomo, czy się wywiniesz - ale możesz coś nazmyślać, dlaczego nie zapłaciłeś w ustawowym terminie
          jeśli tylko nie masz przerejestrowanej, to nic nie grozi - niby jest 30 dni, ale nie ma za to sankcji. do rejestracji potrzebna jest ciągłość umów pomiędzy osobą z aktualnego dr, a Tobą
          masz mieć aktualne ubezpieczenie + przegląd. coś mi się majaczy, że na min. miesiąc, ale głowy nie dam
          oczywiście założenie, że motocykl jest krajowy
          jsz
          kanapa, kibelek i paskud
          relacje publikuję na motogen.pl

          Komentarz


            #6
            Jeśli masz ciagłość umów, podatek opłacony w jednej i drugiej umowie - nie musisz się bać. Rejestrujesz jak sie normalnie rejestruje.
            Powątpiewam aby urzednicy czepili się tego, że tak długo nie był sprzet rejestrowany. Najwyżej powiesz, że pracowałeś za granicą
            --== XtzParts.com - części do XTZ 660 i 750 oraz TDM 850-900 ==--

            Komentarz


              #7
              ciągłośc umów mam.przegląd mam do września a oc z zeszłego tyg. No fakt skarbówki nie płaciłem tj nigdzie z papierami nie byłem. na umowie wpisalismy chyba 1500zł. koledzy nigdy nic nie rejestrowałem i dlatego pisze i pytam. Więc z flepami do wydziału kom. a potem do skarbówki? coś czuje ze będzie gnój...

              poprawka w umowie mam 920zł
              Ostatnio edytowany przez Greg xtz 750; 100.

              Komentarz


                #8
                Najpierw podatek.
                --== XtzParts.com - części do XTZ 660 i 750 oraz TDM 850-900 ==--

                Komentarz


                  #9
                  to znaczy? ze?

                  Komentarz


                    #10
                    Umowy o zakup pojazdu (samochodu, więc zapewne i motocykla) do wartości 1000zł sa zwolnione z podatku. Liczy się jednak wartośc katalogowa, a nie z umowy. Byc może adnotacja w umowie iż pojazd jest uszkodzony mogłaby zaniżyc jego wartośc w/g US. Z taką umową (poniżej 1000zł) udajemy się z pominięciem US prosto do wydziału komunikacyjnego celem rejestracji pojazdu.
                    hominis est errare, insipientis in errore perseverare
                    Komar 2350; WSK 175 Kobuz; JAWA TS 350 Sport; YAMAHA XT660Z; KTM LC4 ADV; KTM LC8 ADV; obecnie KTM 625 SXC

                    Komentarz


                      #11
                      Niezgodzę się z tym za bardzo. Trzeba iśc z umową do US po pieczątkę i zapłacić dosłownie grosze za procedurę. Sprawa dotyczy ceny do 1000 zł, a tu jest trochę wiecej.
                      --== XtzParts.com - części do XTZ 660 i 750 oraz TDM 850-900 ==--

                      Komentarz


                        #12
                        Już ci mówię co masz zrobić.
                        1. Napisz na umowie motocykl uszkodzony i wymień jak najwięcej elementów uszkodzenia jak nieodpalający silnik, koła pogięte i takie rzeczy. Może nie będą chcieli opinii rzeczoznawcy.
                        Kwota zaniżona na umowie nie ma nic do rzeczy bo i tak pewnie w skarbówce mają napisane 2 albo 3 tys i od tego bedziesz musiał zapłacić podatek 2% jeśli motor był krajowy.

                        Jeśli poprzednik nie zarejestrował umowy w urzędzie skarbowym spisz nową z nową datą i po sprawie. Musisz mieć umowę z ostatnim gościem na którego była podbita umowa i zarejestrowana w skarbówce.

                        2. Jak wyprostujesz sprawę umów idziesz do skarbówki i przedstawiasz umowę, jak w katalogu będzie że motor warty więcej niż 1tys zł płacisz podatek 2% chyba że wezmą pod uwagę uszkodzenia i
                        zatwierdzą kwotę z umowy. Tak czy inaczej dadzą ci zaświadczenie że zgłosiłeś przedmiot do skarbówki i masz już z głowy. Czasem lepiej zgłosić przedmiot nawet jeśli na umowie było mniej napisane
                        bo w razie kontroli czy coś mogą się czepić a potem jak będziesz sprzedawał motor musiał byś napisać cenę taką samą albo mniejszą.

                        3. Idziesz do swojego urzędu komunikacji i rejestrujesz motor na siebie, musisz mieć ze sobą umowę kupna, przegląd i ubezpieczenie na siebie. Dostajesz blachę z dowodem tymczasowym i śmigasz
                        Potem odbierasz twardy dowód rejestracyjny.

                        Jak coś to pisz na prv, mój kumpel przerabiał taka sytuację i też musiał dotrzeć do ostatniego gościa który miał podbitą i zarejestrowaną umowę.
                        Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                        No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                        sigpic

                        Komentarz


                          #13
                          Przed "przepisaniem" umowy proponowałbym kontakt z osobą która będzie na tej "nowej" umowie wpisana. Sprzedałem kiedyś auto, zgłosiłem ten fakt w wydziale komunikacji oraz u ubezpieczyciela. Po 2 miesiącach zgłosił się do mnie kolejny nabywca tego pojazdu, który to wraz z pierwszym klientem któremu auto sprzedałem przepisali umowę podpisując się za mnie, by uniknąc opłaty skarbowej. Gdy próbował auto zarejestrowac sprawa o mało nie oparła się o prokuraturę, gdyż w komputerach mieli datę sprzedaży oraz kolejnego właściciela, mimo iż auta nie przerejestrował na siebie. Trochę było z tym potem zamieszania by wszystko odwrócic, a udało się to i tak tylko dzięki dobrej woli urzędnika (w sumie mojego znajomego) w moim urzędzie miasta, który na spokojnie wyjaśnił co należy z tym fantem począc.

                          Gdy rejestrowałem Trabanta gdzie wartośc w umowie była 200zł w US nie dali mi żadnej pieczątki ani nic nie płaciłem kosztów manipulacyjnych. Powiedzieli mi tylko, że do 1000zł podatku nie ma i prosto do wydziału komunikacji mam iśc auto rejestrowac, co też uczyniłem.
                          Tu jest wpisane w umowie 920zł, z tym że giełdowa wartośc jest wyższa, więc jednak lepiej US odwiedzic...
                          hominis est errare, insipientis in errore perseverare
                          Komar 2350; WSK 175 Kobuz; JAWA TS 350 Sport; YAMAHA XT660Z; KTM LC4 ADV; KTM LC8 ADV; obecnie KTM 625 SXC

                          Komentarz


                            #14
                            No właśnie ale ty erwin już zgłosiłeś sprzedaż więc dlatego mieli cię w komputerze jako sprzedającego a jak tamten poszedł i był kto inny zaczęli kąbinować. Musi być po prostu ostatnia osoba która jest zarejestrowana na umowie, czy to sprzedaży czy kupna. Zawsze jest tak że jak się coś sprzedaje to od razu idzie się do urzędu wyrejestrować sprzęta żeby nie musieć płacić ubezpieczenia, jest jeszcze jedna sprawa. Nowy klient ma obowiązek w ciągu 30 dni przepisać umowe ubezpieczenia na siebie, rejestrować nie musi bo nie ma takiego przepisu. Mój kolega już 4 lata ma blachę z Gdańska GD, ja od roku jeżdżę na blszcze ze słupska GSL a obaj mieszkamy w Dęblinie . Najważniejsze jest ubezpieczenie i ciągłość umów, ten ostatni co wyrejestrował(sprzedał) musi podpisać z tobą nową umowę i tyle.
                            Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                            No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                            sigpic

                            Komentarz


                              #15
                              Zgłasza się sprzedaż na podstawie umowy, więc w komputerze mają także dane nowego nabywcy. Osoba której sprzedałem Opla sprzedała go dalej i chcąc zaoszczędzic na skarbówce przepisali umowę jako że to ja sprzedałem. Odkręcając tę sytuację pisaliśmy anulowania poprzedniej umowy i podpisanie nowej. Kupa latania po urzędach i pieczątki potwierdzające kwity i upoważnienia . Ja zameldowany w lubelskim, pośrednik w warm.mazur., kolejny nabywca w mazowieckim.
                              Jeżeli właściciel tenerki zgłosił sprzedaż to maja dane nowego właściciela. Wtedy do przerejestrowania powinna wystarczyc kopia (potwierdzona w urzędzie pieczątką) umowy kupna tenerki jako dowód jej własności przez kolejnego sprzedawcę oraz oryginał następnej umowy. W takiej sytuacji sprzedający będzie kiedyś tam musiał zapłacic zaległy podatek.
                              Druga opcja to kontakt z właścicielem na którego była ostatnio tenerka zarejestrowana, jeżeli nie zgłosił sprzedaży to można umowę spisac na niego (jeśli wyrazi na to zgodę).
                              hominis est errare, insipientis in errore perseverare
                              Komar 2350; WSK 175 Kobuz; JAWA TS 350 Sport; YAMAHA XT660Z; KTM LC4 ADV; KTM LC8 ADV; obecnie KTM 625 SXC

                              Komentarz

                              Pracuję...
                              X