[750] Malowanie plastików bezbarwnym lakierem.

[aswertyui]

Mam pytanie, ponieważ lakiernik zwalił mi strasznie lakierowanie plastików i baku ponieważ kładł bardzo cienkie warstwy lakieru i na końcu położył jeszcze cieńszą warstwę lakieru bezbarwnego i teraz moje pytanie czy mogę teraz na to położyć jakikolwiek bezbarwny lakier czy już teraz nic z tym nie zrobię. I czy może to być lakier w sprayu czy lepiej malować ten bezbarwny sprężarką ?

[Rudolf000]

jeśli masz wprawę i potrafisz to możesz spreyem ale znacznie lepiej wychodzi pistolecik. Co to za lakiernika sobie dograłeś że nie potrafi dokończyć tego co zaczął?

[aswertyui]

oj już nie chcę wracać do tego tematu bo ANDERE nakleił naklejki tak jak się należało a ten gość nałożył tak mało bezbarwnego że te naklejki normalnie można oderwać paznokciem. Żal.

[Rudolf000]

To może lepiej niech nałoży kolejną warstwę bo jeśli ty nie dasz rady i porobisz zacieki to też będzie już po jabłkach.
No ale jeśli masz pistolecik i dajesz radę to próbuj. Gorzej przecie nie będzie

[aswertyui]

Dokładnie masz rację gorzej być nie może, palcem bym to lepiej pomalował.

[@MARIUSZ@]

Sprey moim zdaniem odpada. Malowałem tereske pistoletem oraz spreyem i efekt niebo a ziemia bierz pistolet i jazda, ale na zacieki uważaj!

[Rudolf000]

w jakimś innym temacie właśnie coś było o malowaniu RUDY 102. Nabazgraj coś od siebie i będziesz jedyny w swoim rodzaju

[LukaSS]

Tylko pamietaj aby zmatowić powierzchnię przed natryskiem - np. wodny 5000. A później kilka warstw mokry na mokry. Zrób najpierw próbny natrysk.

[ANDERE]

I pamiętaj aby nie robić tego na słońcu bo też lipa wychodzi

[LukaSS]

Słuszna uwaga Andre.
No i kiedy będziesz malował, wszystko dookoła skrop wodą, aby kurz się nie podnosił, który będzie osiadał na malowanym.

[aswertyui]

Czyli mam rozumieć że mam tą powierzchnię przelecieć papierem wodnym ? Czyli że nie mogę od tak sobie walnąć bezbarwnego na lakier który był kładziony tydzień temu ?

[LukaSS]

Nie, bo odejdzie płatami. Nowa farba musi mieć jakiś punkt "zaczepienia".

[aswertyui]

Kiedyś gdzieś czytałem że bezbarwny można kłaść na niezmatowiony lakier ponieważ on się łączy z poprzednią warstwą jakoś tam chemicznie ale widzę że ktoś bajki jakieś pisał chyba. Dzięki wielkie za rady, może jakoś naprawię błędy "profesjonalnego ;-) " lakiernika.

[LukaSS]

Mistrzem malowania nie jestem, ale kiedy kładłem na szybko, na niezmatowiony to zawsze były odpryski, schodzenie płatami itp. akcje.
Matowałem chyba 5000 tys. na mokro i wtedy można działać.
Jak zmatujesz to dobrze spłucz wodą, nie susz żadnymi szmatami, papierem i nie dotykaj ręką, bo sostawisz tłuste plamy lub kurz.

[marcinjunak]

Jak malujesz wszystko razem po kolei czyli najpierw tzw bazę czyli lakier kolorowy, poczekasz chwilę aż przyschnie i dopiero kładziesz bezbarwny to ładnie się wszystko połączy i nie trzeba matowić podłoża. Ale jeśli już lakier wysechł i w pełni się utwardził położona nowa warstwa bezbarwnego zejdzie od razu nawet po lekkim otarciu spodniami albo paznokciem jak mówi Lukass. Po zmatowieniu oprócz spłukania woda najlepiej jeszcze przetrzeć powierzchnię szmatką nasączona nitro albo benzyną ekstrakcyjną dla lepszego odtłuszczenia powierzchni ale uważaj żeby nie była to jakaś szmata od podłogi czy coś takiego bo zostawi ci jakieś farfocle i będzie skucha . Miłej zabawy.