Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Wymiana kołysek (podciągów)

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    [750] Wymiana kołysek (podciągów)

    Koledzy
    z racji mojej znikomej wiedzy w temacie mechaniki motocyklowej zakładam ten temat. Dzięki Wam znowu będę mądrzejszy

    Po pierwsze proste pytanie, a jednak dla mnie nie takie oczywiste :
    do czego służą kołyski? (zakładam ,że utrzymują silnik)

    Zamierzam wymienić kołyski w mojej Teresie (aktualnie założone uległy uszkodzeniu po glebie, z winy złego zamocowania gmoli)
    Gdybyście zechcieli mi pomóc i pokrótce opisać jak się do tego zabrać, będę bardzo wdzięczny.
    Na co powinienem zwrócić uwagę? Jakie patenty/ułatwienia mogę zastosować? itd...
    Za wszystkie odpowiedzi z góry i niech moc będzie z wami hej!

    #2
    wymiana banalna,demontujesz plastiki,osłone silnika,wydech i odkrecasz kołyski.Po za podtrzymaniem silnika kołyski te w bardzo dużym stopniu odpowiadają za sztywność ramy która bez nich była by bardzo wiotka.Przy montażu warto żeby moto bylo w pionie a nie nabocznej podstawce i trzymaj się momentów dokręcania śrub

    Komentarz


      #3
      Hej,
      służą za dodatkowe mocowanie silnika (choć TDM ich nie ma, a silnik w niej ma dodatkowe mocowanie u góry), ale przede wszystkim zapewniając odpowiednią sztywność całej ramy tworząc zamkniętą konstrukcję przestrzenną - bez tego rama byłaby zbyt wiotka (górna belka ramy niestety nie jest w ST odpowiednio sztywna/wytrzymała - nawet z tymi kołyskami).
      Generalnie wymiana tego jest prosta - ściągasz bak, owiewki boczne, płytę podsilnikową, chyba chłodnicę też trzeba (w zależności czy będziesz miał dobre podejście do nakrętek). Na początek musisz wyjąć szpilkę silnika w "kolanie" tego podciągu - właściwie to jest najtrudniejsza część, bo nader często potrafi się paskudnie zakleszczyć - jeśli będzie bardzo uparta to możesz wyjąć jedną (z 3) szpilek mocujących silnik z tyłu i resztę poluzować, a potem podnieść moto za pomocą podnośnika za przednią część karterów - to powinno zlikwidować napięcia powodujące zakleszczenie tej szpilki.
      Potem odkręcasz po 2 śruby na obu końcach podciągu (mają nakrętki jeśli dobrze pamiętam, a te tylne służą za mocowanie podnóżków) i wyciągasz całość. Nowe możesz skręcać z loctite jeśli chcesz, żeby wszystko było perfekt. Najlepiej robić to po kolei, żeby zawsze chociaż jeden podciąg pomagał przenosić siły na ramie.
      Niestety często gmole je uszkadzają przy większych akcjach, bo niestety to jedyne sensowne mocowanie dla nich, mimo, że właśnie średnio się do tej roli nadaje.
      Powodzenia.

      pozdrawiam, Adam
      sigpic

      Komentarz


        #4
        baku nie trzeba sciągać ale chłodnice należy odkręcić nie musisz jej demontować calkiem po prostu zostaw wiszącą na przewodach jeśli bedziesz miał problem z wyjęciem szpilki to po luzuj śruby mocujące kołyski to powinno zdjąć naprężenia.Szpilka ta przechodzi z przodu przez silnik i jest częściowo odkryta i zalepia sie często błotem dlatego za nim zaczniesz ją wyjmować oczyść dobrze te wgłębienia w silniku gdzie ją widać i polej wdekiem

        Komentarz


          #5
          Masz rację - baku nie trzeba ściągać. Poniosło mnie trochę, bo zawsze zaczynam pracę od ściągnięcia baku a potem zastanawiam się co chciałem właściwie zrobić
          Twój sposób na wyciągnięcie szpilki jest sporo prostszy - niepotrzebnie przekombinowałem - w tym przypadku nie ma to sensu, choć w niektórych moto/sytuacjach ten patent się przydaje.
          sigpic

          Komentarz


            #6
            Bardzo dziękuje, jutro postaram się powalczyć z tematem.

            Komentarz


              #7
              Zamieszczone przez bladyxtz Zobacz posta
              ...Szpilka ta przechodzi z przodu przez silnik i jest częściowo odkryta i zalepia sie często błotem dlatego za nim zaczniesz ją wyjmować oczyść dobrze te wgłębienia w silniku gdzie ją widać i polej wdekiem
              Czy ta szpilka ma nakrętki z obu stron czy z jednej jest głowa śruby? Czy otwory są gwintowane i należy ją wykręcać czy po prostu można ją wybić po odkręceniu jednej nakrętki?
              Do wczoraj walczyłem z demontażem kolektorów, teraz przyszedł czas na kołyski. Walka trwa

              Komentarz


                #8
                Niech moc będzie z tobą.

                Komentarz


                  #9
                  Zamieszczone przez lord Chaos Zobacz posta
                  Czy ta szpilka ma nakrętki z obu stron czy z jednej jest głowa śruby? Czy otwory są gwintowane i należy ją wykręcać czy po prostu można ją wybić po odkręceniu jednej nakrętki?
                  Z tego co pamiętam to jest tylko jedna nakrętka, a same mocowania nie są gwintowane. Z wybijaniem ostrożnie, bo coś może pęknąć, zwłaszcza jeśli silnik będzie prężył na to.
                  sigpic

                  Komentarz


                    #10
                    Udało się wyjąć tą przeklętą szpilkę ale niestety zniszczyłem przy tym gwint (musiałem użyć młotka by wybić szpilkę). Cóż, czasem straty są nieuniknione.
                    Na razie zdjąłem prawą kołyskę (z pozycji kierowcy) by mieć łatwe dojście do pompy oleju - niedługo wymiana łańcuszka rozrządu.

                    Czy przy ściąganiu lewej kołyski mam podnieść moto na "żabie" podstawiając ją powiedzmy pod silnik? Pytam bo centralna stopka na której teraz stoi moto jest przykręcona do lewej kołyski ( chyba że się mylę).

                    Komentarz

                    Pracuję...
                    X