Witaj na XTZclub.pl!
Aby pisać posty musisz być zalogowany, a więc uprzednio należy się zarejestrować. Z obsługą forum możesz zapoznać się w FAQ. No i baw się dobrze
Jak tak was czytam, to aż mnie ciary po plecach przechodzą na myśl o tym co mnie może czekać. Planuję dzisiaj po pracy zabrać się za wyczyszczenie kolektorów i tłumika z nalotów rdzy i pomalowanie wszystkiego farbą żaroodporną w kolorze czarny mat Ani tłumik, ani kolektory tragicznie nie wyglądają u mnie, a przy opukiwaniu rur nie zlokalizowałem głębokich wżerów, jednak jak je teraz wyczyszczę i pomaluję to jest szansa, że powtarzając taką czynność co sezon, nie będę musiał kupować nowych.
Jakiś sprawdzony pomysł na wykręcenie zerwanej szpilki kolektora jak nie wystaje po za otwór w którym siedzi?
Dziś odkręcałem wydech i się stało... 3 ocalały, jedna się poddała. Uparta była do tego stopnia, że ukręciła się w 2 miejscach. Jedno w głowicy, a później po wkręceniu jej w imadło i próbie zdjęcia z niej nakrętki.
Lałem na to środki penetrujące i nic...
Czeka mnie rozwiercanie i helikoli?
na jaką głębokość jest otwór w którym siedzi szpilka kolektora w głowicy?
Daniel, nic z tych rzeczy!
Kup dobre małe wiertełko, ok 3mm i wykrętak do tego.
Dobrze napunktuj śrubę, zanim zaczniesz wiercić, żeby Ci wiertło nie zjechało w aluminium.
Dalej delikatnie i w osi śruby zrób otwór tak ok 5-8mm głębokości.
Później bierzesz wykrętak i powinno być po problemie.
Przypuszczam,że wątpię ,można to zrobić jedynie metodą spawania migomatem.Najpierw należy nadspawać urwaną szpilkę aby zrobiła się trochę dłuższa ,następnie bierzemy nakretkę'10' (pod klucz 17) i przyspawujemy do urwanej szpilki ,a nastepnie przy odrobinie szczęścia wykręcamy szpilkę.jeżeli nie uda się za pierwszym razem przyspawujemy jeszcze raz.Oczywiście spawacz musi być nie z pierwszej łapanki.
Jeżeli jest do czego dospawać to ok... ale jeżeli już nie ma to tylko nawiercanie - precyzyjne i delikatne- u mnie zacząłem od wiertła 1,5 następnie 2 i 3mm - wykrętaki nie dawały rady i skończyło się na tym że przy użyciu wiertła 4mm, resztka szpilki wykręciła się przy użyciu "lewych" obrotów wiertarki ..
Wczoraj walczyłem ze swoimi szpilkami.Jedna się ułamała,dwie musiałem odciąć.Tak były zapieczone w obejmach że nie dało inaczej rady.Ucięte wybijałem dużym młotkiem na imadle-ledwo poszły(pomimo że moczyłem je ponad dwa tygodnie naftą)
Nie polecam wykrętaków!!!!Duże prawdopodobieństwo że się ułamią w nawierconej szpilce!(u mnie tak się stało).Dodatkowo-taki ułamany wykrętak dodatkowo rozpycha szpilkę co powoduje jej dodatkowe zakleszczenie.Jest ją potem jeszcze trudniej wykręcić.
Wg. mnie -najlepszy sposób to:
-napawamy TIG-iem szpilkę aby trochę wystawała
-bierzemy płaską podkładkę(otwór w podkładce nie może być dużo większy od średnicy szpilki-najlepsza jest powiększana płaska fi 8-ja użyłem zwykłej)-i dokładnie spawamy ją ze szpilką(podkładkę należy dobrze oczyścić z ocynku lub użyć stalowej)
-do przyspawanej podkładki spawamy nakrętkę(też oczyszczoną)-ja użyłem ze względu na wielkość podkładki nakrętkę też ósemkę-obspawałem ją dookoła i w środku.
Proces spawania ładnie rozgrzał blok-pierwsza szpilka poszła za pierwszym razem-zwykłą zaciskową żabką-klucz po obspawaniu ósemki dookoła nie wchodzi na śrubę). Druga szpilka z urwanym wewnątrz wykretakiem poddała się za czwartym razem.Trzecia szpilka-wystająca-tylko przyspawana nakrętka-i też poszła.Powodzenia!
Wszystkie sposoby są dobre (o ile dają radę)
Ja w swojej karierze zerwałem już tyle że wstyd się przyznawać ... później kuzyn ratował: To grzał i wykręcał (idzie jak po maśle), a jak nie było za co wykręcić to napawał ...
Ale nabyłem sposób na wszystkie zapieczone śruby:
Każdą na starcie dokręcam! (często nie pójdzie) i po tym delikatnie ruchem w tył wykręcam. Jak pójdzie to ją od razu w przód (dokręcam) i znów w tył trochę dalej i tak do chwili jak nie zacznie swobodnie iść ....
Ale jak początkowe dokręcenie i odkręcenie nie rokuje nadziei na bezpieczne wykręcenie to nic tylko grzać!!!
Z tym spawaniem to najpewniejszy sposób bez 2 zdań. Problem w tym, że nie mam dostępu do spawarki, a motocykl ze zdemontowanymi wydechami, więc nie dojadę do magika.
Może jednak spróbuję z wykretakiem, jak nie pójdzie (tzn wykrętak pójdzie) to będę musiał jakoś moto przetransportować do spawającego
Z tym spawaniem to najpewniejszy sposób bez 2 zdań. Problem w tym, że nie mam dostępu do spawarki, a motocykl ze zdemontowanymi wydechami, więc nie dojadę do magika.
Może jednak spróbuję z wykretakiem, jak nie pójdzie (tzn wykrętak pójdzie) to będę musiał jakoś moto przetransportować do spawającego
A nie może przyjechać do Ciebie ze spawarką?
Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
sigpic
Nie mam 380V, a na 230V to zwykłe elektrodowe. Gadałem ze znajomym który taką posiada (taką na 230V) i powiedział, że moc nie taka żeby spawać śrubunki i za mało miejsca na to żeby tą szpilkę poobsrywać spawami. Musze uwierzyć, bo sam się na spawaniu nie znam, a na spawarkach tym bardziej
Komentarz