Hej, nie mogę nigdzie znaleźć odpowiedzi na męczące mnie pytanie - czym się różni stelaż (nie mówię o płycie) pod aluminiowy kufer centralny od plastikowego.
Ogłoszenie
Zwiń
No announcement yet.
Stelaż pod aluminiowy kufer centralny
Zwiń
X
-
Zgadzam się z przedmówcą.
Kwestia tylko zamocowania na stelażu odpowiedniego systemu mocowania kuferka, czy to będzie płyta,
czy grzybki i klin, czy mimośrody to już zależy od Ciebie i posiadanego kufra...Odważni nie żyją wiecznie, lecz ostrożni nie żyją wcale...
Loud pipes save lives...
https://picasaweb.google.com/108651862641483365846
Komentarz
-
Zamieszczone przez Łojek Zobacz postaZgadzam się z przedmówcą.
Kwestia tylko zamocowania na stelażu odpowiedniego systemu mocowania kuferka, czy to będzie płyta,
czy grzybki i klin, czy mimośrody to już zależy od Ciebie i posiadanego kufra...
Ponieważ robię kufry alu mam na zbyciu stelaż pod kufer centralny do ST.
Sam chcę w przyszłości mieć alu, ale nie rozumiem w czym przeszkadza stelaż pod centralny?
Komentarz
-
Zamieszczone przez _ja Zobacz postaooo! dobrze, że się odezwałeś, bo to Twoje ogłoszenie mnie zaciekawiło...
Ponieważ robię kufry alu mam na zbyciu stelaż pod kufer centralny do ST.
Sam chcę w przyszłości mieć alu, ale nie rozumiem w czym przeszkadza stelaż pod centralny?
tzn można na nim zaczepić tylko jeden kufer, za siedzeniem.
Kufry alu będę miał 3, więc potrzebuję stelaża, który oprócz kufra za siedzeniem umożliwi podpięcie
również bocznych walizek.Ot i cała filozofia wymiany stelażaOdważni nie żyją wiecznie, lecz ostrożni nie żyją wcale...
Loud pipes save lives...
https://picasaweb.google.com/108651862641483365846
Komentarz
-
Kto pyta nie błądziOdważni nie żyją wiecznie, lecz ostrożni nie żyją wcale...
Loud pipes save lives...
https://picasaweb.google.com/108651862641483365846
Komentarz
-
Nie czepiaj nic do bagażnika, kwestia czasu jak odpadnie,
to słabiutki odlew, nie nadaje się do zamocowania kufra.
Sam widziałem miny kilku ludków co zamontowali, a potem płacz bo pękło w trasie.Odważni nie żyją wiecznie, lecz ostrożni nie żyją wcale...
Loud pipes save lives...
https://picasaweb.google.com/108651862641483365846
Komentarz
-
Spawałem kiedyś kumplowi ten bagażnik, potem stal się on moją własnością razem z motocyklem
Od przykręcenia do urwania nie minął nawet tydzień, kufer głównie latał na pusto, ale to była Maxia E52Odważni nie żyją wiecznie, lecz ostrożni nie żyją wcale...
Loud pipes save lives...
https://picasaweb.google.com/108651862641483365846
Komentarz
Komentarz