Witajcie
Powoli szykuję się do wyjazdu, ale zaprzątnęła mi głowę jedna sprawa, a mianowicie po wypadku stelaż baku uległ deformacji i to znacznej. "Na oko" wyklepałem go młotkiem, ale mam problem z dopasowaniem. Po namyśle kupiłem od strzykawy stelaż, który jest taki jak należy. Problem się niestety powtarza, co prawda w mniejszym stopniu ma problem z kompatybilnością. No więc od początku. Stelaż przykręca się do ramy w trzech miejscach: przy bagnecie sprawdzania poziomu oleju (ten uchwyt jest na pewno nienaruszony). Pozostałe dwa przykręca się do "rurek" usytuowanych równolegle do chłodnicy. Obie te "rurki" zostały pokrzywione. Jak odtworzyć ich oryginalne położenie ? Wygiąłem je w sposób równoległy do chłodnicy tzw. Patrząc na w pros chłodnicy rurki są do niej równolegle oraz patrząc z góry na chłodnice tak samo. Może te rurki muszą być wygięte w tył (w stronę gaźników) pod jakimś niewielkim kątem. Może po prostu siłować się się z nimi tak długo, aż spasują pod stelaż od strzykawy ?
Trochę to zawiłe, ale liczę na konstruktywną wizualizację forumowiczów. Dodam, że efektem tego problemu jest nieco krzywo zamontowany bak(dla mnie osobiście uwydatnia się dopiero po pomiarach suwmiarką), a co w parze idzie i wszystkich plastików.
Powoli szykuję się do wyjazdu, ale zaprzątnęła mi głowę jedna sprawa, a mianowicie po wypadku stelaż baku uległ deformacji i to znacznej. "Na oko" wyklepałem go młotkiem, ale mam problem z dopasowaniem. Po namyśle kupiłem od strzykawy stelaż, który jest taki jak należy. Problem się niestety powtarza, co prawda w mniejszym stopniu ma problem z kompatybilnością. No więc od początku. Stelaż przykręca się do ramy w trzech miejscach: przy bagnecie sprawdzania poziomu oleju (ten uchwyt jest na pewno nienaruszony). Pozostałe dwa przykręca się do "rurek" usytuowanych równolegle do chłodnicy. Obie te "rurki" zostały pokrzywione. Jak odtworzyć ich oryginalne położenie ? Wygiąłem je w sposób równoległy do chłodnicy tzw. Patrząc na w pros chłodnicy rurki są do niej równolegle oraz patrząc z góry na chłodnice tak samo. Może te rurki muszą być wygięte w tył (w stronę gaźników) pod jakimś niewielkim kątem. Może po prostu siłować się się z nimi tak długo, aż spasują pod stelaż od strzykawy ?
Trochę to zawiłe, ale liczę na konstruktywną wizualizację forumowiczów. Dodam, że efektem tego problemu jest nieco krzywo zamontowany bak(dla mnie osobiście uwydatnia się dopiero po pomiarach suwmiarką), a co w parze idzie i wszystkich plastików.