Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Gmole - dywagacje teoretyczne w poszukiwaniu ideału

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    #91
    Zamieszczone przez marcinjunak Zobacz posta
    jak by był kuty to by się nie giął w rękach, to zwykły płaskownik chyba 4 albo 5mm, rurka robi lepiej robotę bo pracuje w każdej płaszczyźnie tak samo więc jest sztywniejsza.
    mój nie jest Pawłowy (nie wiem jaki ma Kate) - ale ze zginaniem 4-5mm krótkiego płaskownika to chyba by trzeba Gustlika a wiadomo: z odpowiednio długą dźwignią to i szynę kolejową zegniesz...


    Co do zgniecionej rurki to majki wkleił dobry tekst Pastora


    jak powinno to wyglądać ? tzw rybi ogon


    i pytanie do Czeczena: po co przerabiać górne mocowanie? może wystarczy dodać to dodatkowe mocowanie do górnego mocowania silnika
    no ale jak się ma fantazję, flexa i spawarkę to właściwie - czemu nie ?
    Ostatnio edytowany przez kamilltee; 308.
    ST legenda Dakaru http://passion4travel.pl/index.php/c...dow/motocykle/
    FB: http://www.facebook.com/kamilltee

    Komentarz


      #92
      Adam ma racje ze rurka zagnieciona w miejscu przejscia z okraglego na plaski jest bardzo slaba, tam wychodzi 4-5mm z dwoch scianek ktore maja okolo 2 mm grubosci, takie miejsce dogina sie kombinerkami, to co podeslal Kamil tzw rybi ogon to jest tylko estetyczne wykonczenie splaszczonej rurki, ktore nie ma nic do wytrzymalosci. W gmolach ktore wykonuje gorne mocowanie ma 6mm grubosci i to sa dwa krotkie odcinki ktore jest ciezko zgiac. To ze w motocyklu u Kate oslona reflektora wbila sie w czache to byla wg mnie loteria, gmol trzymal sie tylko na cybancie w dolnym mocowaniu, cala sila poszla na oslone ktora juz nie jest wykonana z takich grubych rurek jak gmol.
      Dorabiam Gmole, Stopki Centralne, Stelaże, Kufry Aluminiowe tel 661271442

      Komentarz


        #93
        Zamieszczone przez Pawelw555 Zobacz posta
        To ze w motocyklu u Kate oslona reflektora wbila sie w czache to byla wg mnie loteria, gmol trzymal sie tylko na cybancie w dolnym mocowaniu, cala sila poszla na oslone ktora juz nie jest wykonana z takich grubych rurek jak gmol.
        Dokładnie, nie było podparcia i kratka weszła w reflektor.
        Teraz jej mówię żeby do Ciebie zadzwoniła po ten brakujący płaskownik, ale jak to kobiety, wiecznie zaganiane
        Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
        No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
        sigpic

        Komentarz


          #94
          Plaskownik byl na milion procent, sprawdzilem w warsztacie i nie zostala mi zadna pojedyncza sztuka, czyli ja wyslalem. Moze rozerwala sie folia ze srubami i plaskownik wpadl do pudla, a pozniej poszedl w smieci lub kurierzy rozerwali opakowanie przy transporcie i wypadl. Juz mialem przypadki ze kurierzy pakowali moje paczki na nowo bo sie im rozerwala. Nowy plaskownik wysle napewno w przyszlym tygodniu.
          Dorabiam Gmole, Stopki Centralne, Stelaże, Kufry Aluminiowe tel 661271442

          Komentarz


            #95
            Zestresowaliście Pawła555 bardzo.... niepotrzebnie!!! To że gmole nie były skręcone jak trzeba to nie Jego wina...
            Mam gmole średnie właśnie od Pawła - moja tereska leżała co najmniej kilkadziesiąt razy ... i gdyby nie jedna gleba kiedy leciałem z tereską w konkretny dół (ona kołami do góry) to plastiki byłyby całe - spadła na kierę i górną część plastiku bocznego... a tam żadne gmole nie sięgają... (Junak zasugerował mi kiedyś żebym sobie klatkę bezpieczeństwa pospawał )
            Gmole od Pawła uważam za bardzo dobry produkt - ale każdy nowy pomysł jest wart uwagi(np.gmole Draculi ) i można pobawić się z jakimiś usprawnieniami

            Komentarz


              #96
              Gmole Draculi, hehehee,
              mam nadzieję, ze sie będa godnie prezentowały i robiły robotę w razie W
              Jadę służbowo do Ruminii w maju, mamy fabrykę Michelinową 10km od siedziby producenta,
              oblukam pozostałe fanty do ST, w necie wyglądają na solidne i przemyślane.
              Co do Gmoli to mam info, że 14 kwietnia opuściły Rumunię więc lada dzień będa u mnie.
              Na Wilkasy postaram się je założyć, to każdy będzie mógł dotknąć, przejechać się,
              wyglebić i sprwdzimy czy działają hehehhe
              Jutro TKC ląduje na przodzie, więc nieco utrudnię glebienie
              Żeby opona leżała w garage tydzień i nie została założona to chyba skandal

              Co do podpórki gmoli o górne mocowanie kołyski, to uważam, ze każda rurka, spłaszczona tak czy inaczej,
              w rybi ogon czy kombinerkami, będzie sztywniejsza jak pisał Marcin od gównianego płaskownika.
              Przecież to nie pracuje przy glebie na zginanie, tylko na wyboczenie, próbując zdeformować kratownice powstałą
              z 3 punktów podparcia. Przy mocowaniu w 2 pkt w większości przypadków wsporniki są wyginane.
              Realnie patrząc rura jest sztywna w obu osiach, a płaskownik wylko w jednej, więc od razu wybiera najłatwiejszą drogę
              deformacji i gnie się jak guma od kaleson
              Odważni nie żyją wiecznie, lecz ostrożni nie żyją wcale...
              Loud pipes save lives...
              https://picasaweb.google.com/108651862641483365846

              Komentarz


                #97
                Gmole juz na motku
                Pasują idelanie, zero doginania, czy naciągania.
                Wszystkie akcesoria montażowe w ocynku, podkładki, nakrętki z wkładką poliamidową.
                Do zrobienia tylko ceownik na kołyskę, miejsce jest, więc tylko włożyć i bedzie wzmocnienie.
                Jedna rzecz mi nie pasuje
                Czarny połsyk proszkowy o strukturze baranka, jak progi w polonezie.
                Myślałem, ze bedzie gładkie.
                Pomyślę jeszcze, ale mam dostęp do piaskowania i malowania proszkowego,
                chyba zrobie jak trzeba...
                Odważni nie żyją wiecznie, lecz ostrożni nie żyją wcale...
                Loud pipes save lives...
                https://picasaweb.google.com/108651862641483365846

                Komentarz


                  #98
                  Świetnie, jeśli jeszcze w praktyce tak będzie to gratuluje zakupu. Chyba coś porzeźbię na wzór, a może zbiorowe zamówienie.... Łojek można by było liczyć na więcej zdjęć gmoli

                  Komentarz


                    #99
                    A jak z zdejmowaniem plastików bocznych przy założonych gmolach? Tam z tego co widzę jest jedna krótka rurka, po jej odkręceniu da się zdjąć boczki?
                    --== XtzParts.com - części do XTZ 660 i 750 oraz TDM 850-900 ==--

                    Komentarz


                      Nie miałem czasu na zdejmowanie plastików,
                      gmole przykręciłem w 20 minut bez rozbierania osłon.
                      Wygląda, że nie będzie problemów, ale jeszcze nie sprawdzałem.
                      Ta krótka rurka o której piszesz łączy gmole z górnym mocowaniem kołyski.
                      Żeby zdjąć gmole nie trzeba jej odkręcać od kołyski, wystarczy odkręcić od gmoila, a ona zostaje i nie przeszkadza w niczym.
                      Odważni nie żyją wiecznie, lecz ostrożni nie żyją wcale...
                      Loud pipes save lives...
                      https://picasaweb.google.com/108651862641483365846

                      Komentarz


                        sprostowanie, bo już od jakiegoś czasu nie rozpisywałam się zbytnio

                        moje gmole nie zostały podparte prawidłowo, tak jak ktośtam już napisał, bo brakowało jednego płaskownika, a dokładniej, tego od strony, z której dostał strzała.
                        nie dostałam go w przesyłce, wszystko sprawdzałam bardzo dokładnie, każdy skrawek kartonu i folii, więc jeśli Paweł mówisz, że wysłałeś na 100%, to coś się musiało z nim stać po drodze

                        i kolejna rzecz, że nie pisałam nic na Pawła gmole, nawet słowem, z tego względu, że nie były przez ten płaskownik prawidłowo zamontowane, temat sam wyewoluował po crash'u, ciężko powiedzieć, co by zmienił montaż

                        jedyne, co mogę obiektywnie powiedzieć, to, że przydałby się dodatkowy wspornik w gmolach wysokich, osłona na lampę jest moim zdaniem zbyt masywna i niezbyt stabilna ( długie ramię i spora masa przy wysokim punkcie ciężkości ), mam zamiar ją uciąć i zrobić z tego gmole średnie, bo dopiero co zmieniłam lampy osłona na reflektor powinna być jednak z pleksy lub pleciona z cienkiego drucika z osobnym montażem

                        u mnie tyle, pzdr

                        Komentarz


                          myślę, że na Twoim (niestety) przykładzie sprawa gmoli ewoluuje, Paweł może zaproponuję jakieś modyfikacje itd.... nie ma tego złego
                          ja już wiem, że chcę zmienić poprzeczkę i chyba dodać pomarańczowy wspornik (na zdj)

                          ... no i wszyscy czekają na gmole Drakuli
                          ST legenda Dakaru http://passion4travel.pl/index.php/c...dow/motocykle/
                          FB: http://www.facebook.com/kamilltee

                          Komentarz


                            Ja ma takie same gmole jak KATE z tą różnicą ze mam jeszcze założony symetryczny stelaż pod kufry i podczas gleby tak kładzie moto że nic złego nie dzieje się z przodem. Ostatnio miałem parę gleb na mokrej trawie raz na lewą a potem na prawą stronę gmole i plastyki ok tylko wykrzywiłem nóżkę od biegów i hamulca pod ką 90 stopni. Ponoć dobry patent to wspawać sobie składane A wracając do gmoli to wydaje mi się że dodatkowy wspornik jak to pokazał kamilltee na fotce powyżej jest sensownym rozwiązaniem . Ja sobie go do swoich na pewno wspawam.

                            Komentarz


                              wszystko ok, ale po co taka masywna osłona na lampę?? zbędny balast z niebezpieczeństwem utraty lampy - to nie taran przecież

                              Komentarz


                                Zamieszczone przez kate Zobacz posta
                                wszystko ok, ale po co taka masywna osłona na lampę?? zbędny balast z niebezpieczeństwem utraty lampy - to nie taran przecież
                                to po co kupowałaś od Pawła takie wielkie gmole
                                Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                                No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                                sigpic

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X