Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Pusty wydech a regulacja gaźnika

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    Pusty wydech a regulacja gaźnika

    Hej, wielokrotnie natknąłem się na teorie że po wymianie wydechu na przelotowy, czy po wybebeszeniu fabrycznego należało by dostroić gaźnik. Z drugiej zaś strony wielu użytkowników napisało w swych postach że po wymianie nie dotykali się do gaźnika i jeżdżą jak jeździli.

    Dlatego też proszę kogoś kompetentnego o trochę książkowej teorii na ten temat. Dlaczego należało by wzbogacać lub zubażać mieszankę?

    Z wiedzy encyklopedycznej wynika że w trakcie suwu ssania zawór wydechowy jest zamknięty, więc jaki wpływ na mieszankę ma pusty wydech który montuje się po to by stawiał mniejsze opory gazom wylotowym?

    Poproszę o łopatologiczne wyjaśnienie
    Pozdrawiam m.

    #2
    Łopatologicznie czy teoria z książki ?
    Dużą dawką czystej teorii nie wspomogę, ale z praktyki wynika mi, że wrzucenie pustego wydechu powoduje zubożenie mieszanki i w związku z tym większą też temperaturę pracy silnika.
    W silniku 2t wydech ma zasadnicze znaczenie i można powiedzieć, że jest częścią systemu rozrządu. W 4t nie jest to aż tak odczuwalne, ale też zmiana parametrów wydechu powoduje zmianę prędkości gazów i zmienia zjawiska falowe (w tym rezonans). Bo to nie jest tak, że spaliny lecą tylko w jedną stronę - w wydechu fale odbijają się od siebie i część ładunku wraca w stronę cylindra. Jest to zwłaszcza istotnie z niskim/średnim zakresie obrotów, gdyż może pomóc uzyskać efekt dodatkowego doładowania. Dlatego zresztą w motocyklach (i nie tylko) montuje się systemy typu EXUP, który zmniejsza przelot układu wydechowego poniżej wysokich obrotów.
    Tak więc nie chodzi tu tylko o "mniejsze opory dla gazów wylotowych".
    Z tymi zaworami też niekoniecznie tak jest, że ssące otwierają się dopiero po zamknięciu wydechowych - jest taki moment, gdy obie pary zaworów są lekko otwarte (zależnie jeszcze od konstrukcji).

    Z praktyki wiem, że wrzucenie pustego wydechu zubaża mieszankę i trzeba to kompensować stosując większą dyszę jałowych obrotów lub podnosząc poziom paliwa w gaźniku. Z tym, że różne silniki mogą różnie reagować na różne zmiany w wydechu i ciężko podać jakąś uniwersalną receptę.

    Trochę linków:




    pzdr, Adam
    sigpic

    Komentarz


      #3
      Właśnie o to mi chodziło. "Zjawiska falowe". Wielkie dzięki

      To że układ wydechowy może mieć wpływ na układ zasilania może wydawać się dziwne ale gdy weźmie się pod uwagę iż podczas końcowej fazy wydechu zawory wydechowe nie są jeszcze zamknięte, a zawory dolotowe już są otwarte to można zauważyć, że gdy w tym momencie wystąpi podciśnienie w układzie wydechowym to spowoduje ono zasysanie mieszanki do cylindra mimo iż tłok jeszcze nie porusza się w dół. O to by w odpowiednim momencie do kanału wydechowego dotarła fala podciśnienia martwi się konstruktor układu wydechowego.

      To chyba najistotniejszy fragment.

      Jeszce raz dzięki wielkie.
      Ostatnio edytowany przez małoś86; 2539.

      Komentarz


        #4
        Jeżeli się przesadzi z tym współczynnikiem "przelotowości" to przy zostawieniu ustawień gażnika to osiągi mozna sobie wręcz pogorszyć a i silnikowi na dłuższy dystans zdecydowanie na zdrowie to nie wyjdzie.Istotna jest konstrukcja tłumika np. stosunek długości rury do części tłumiącej i takie tam szczegóły ,pewnie można założyć przelot i nic nie regulować ale tym sposobem to przeważnie tylko wzrost głośności się dostanie .Osobiście widziałem zajechaną przelotowym wydechem głowicę od starej XS'y ,powypalane zawory ,nadtopione gniazdo zaworowe a z góry tłoków ślady przegrzania ale to skrajny przypadek a i silnik chłodzony powietrzem więc bardziej wrażliwy termicznie.
        Jeżeli jest jeden cylinder to pozostaje tylko jeden wybór...
        Jeżeli jest wybór to mogą być nawet cztery...

        Komentarz

        Pracuję...
        X