Tyle się już oczytałem o pękających ramach w Teresach, że głowa mała.
Na samym forum było kilka zdań na ten temat oraz patentów z odkręconą śrubą, czy też nie i dalej nic nie wiem
Moto ma być do zabaw terenowych jazdy na co dzień, więc w terenie łatwo mieć nie będzie.
Chciałbym wobec tego po raz 1000 (pewno zaraz ktoś napisze, że już takie pytania były) zapytać tych co off-roadują się na ST, czy faktycznie jest to problem, a jak tak, to jak łatwo mu można zapobiec, nie czekając, aż usterka nastąpi.
Czy moto rozbierać do gołej ramy, wzmacniać, malować i składać od nowa, czy też wystarczy w newralgiczne miejsca dodać po wzmocnieniu bez konieczności rozbebeszania całego moto, czy dać sobie spokój bo i tak się s.....i
Niech wypowiedzÄ… siÄ™ praktycy.
Na samym forum było kilka zdań na ten temat oraz patentów z odkręconą śrubą, czy też nie i dalej nic nie wiem

Moto ma być do zabaw terenowych jazdy na co dzień, więc w terenie łatwo mieć nie będzie.
Chciałbym wobec tego po raz 1000 (pewno zaraz ktoś napisze, że już takie pytania były) zapytać tych co off-roadują się na ST, czy faktycznie jest to problem, a jak tak, to jak łatwo mu można zapobiec, nie czekając, aż usterka nastąpi.
Czy moto rozbierać do gołej ramy, wzmacniać, malować i składać od nowa, czy też wystarczy w newralgiczne miejsca dodać po wzmocnieniu bez konieczności rozbebeszania całego moto, czy dać sobie spokój bo i tak się s.....i
Niech wypowiedzÄ… siÄ™ praktycy.
Komentarz