malowanie elementów silnika

[marcik]

witam
jak w temacie -malował ktoś z szanownych kolegów dekielki od silnika ,chodzi mi o to jak usunąć korozje aluminium żeby nie wyszła po pomalowaniu i jaka farba byłaby najlepsza do malowania cylindrów głowicy i innych dekielków od silnika...

[rootolf]

O jakiej korozji aluminium piszesz, bo aluminium chyba nie koroduje?
Chyba, że masz na myśli korozję wżerową, elektrochemiczną, etc.
Tutaj w zależności od problemu stosuje się różne metody.

[Bartas]

Koroduje, ale nie rdzewieje. Aluminium sie utlenia i robi sie takie jakieś... No i fajnie reaguje też z solą Fajnie pod tym względem wygląda wiele moto z GB. Napisz do MxWulcana, on malował nie raz różne elementy, to może Ci w tym doradzi.

[marcik]

pod warstwą ochronną farby pęcherzyki białego proszku (takie purchle) na dekielkach głowicy i na bocznych, pewnie niemiec trzymał moto pod chmurką

[marcik]

Bartas
MxWulcan nie występuje na tym forum daj znać gdzie mogę uzyskać informację od Niego?

[piotr13]

jest na forum mx-wulcan wpisz ,wystarczy zadać sobie trochę trudu i przejrzeć listę użytkowników

[Rudolf000]

jeśli to nie bedą poufne informacje proszę o ich upublicznienie.

[marcik]

witam
dostałem odpowiedz i wychodzi że dobre są środki f-my MOTIP LINK http://www.motipdupli.pl/index.php?s=sklep&id_kat=1
korozję wżerową i powierzchniową usunąłem wraz z farbą z elementów bocznych silnika szczotką obrotową f-my 3M (to takie czarne plastikowe grube włókna z zatopionymi w środku materiałami ściernymi sprasowane w postaci krążka na wiertarkę) ściera farbę i metal ! (rewelacja, nie znam kodu artykułu) teraz muszę kupić pozostałe: podkład,papier ścierny 800,farba i lakier nawierzchniowy są w sprayach (patrz link) jak pomaluję dam znać o efektach...

[@MARIUSZ@]

to z niecierpliwością czekamy

[Eirkir]

O jakiej korozji aluminium piszesz, bo aluminium chyba nie koroduje?
Chyba, że masz na myśli korozję wżerową, elektrochemiczną, etc.
Tutaj w zależności od problemu stosuje się różne metody.

Aluminium utlenia się, a następnie rozwarstwia - można nazwać to korozją. Z czasem, w złych warunkach, aluminium potrafi rozpaść się na kawałeczki. W mojej Teresie przednia felga tak się utleniła, ze aluminium odchodzi płatami. Podczas mycia Karcherem pół felgi zniknęło na rantach

[robkri]

Przy wymianie opon serwisant dojrzał w przedniej feldze takie miejsce z utlenionym aluminium po dotknięciu sypał się nalot. Wyskrobał to śrubstakiem i zakleił taśmą typu scotch. Powiedział że nie ma to żadnego znaczenia bo było tego nie dużo ale widział już tak pokorodowane że nie nadawały się do montażu.