Tak, żeby rozwiać własne wątpliwości, lepiej podpytam. Wczoraj wymieniłem linkę sprzęgła i zaciekawiło mnie, że ramię po stronie silnika, a właściwie uchwyt linki, jest już bardzo blisko pancerza -gdy wcisnę klamkę sprzęgła, to go niemal dotyka. Właściwie, to by dotknęło, ale progripy trochę blokują klamkę. Przypomniała mi się od razu ostatnia jazda 2012r., kiedy to padło ładowanie i trzeba było pchać na pych. Odpalanie się jednak nie udawało, bo sprzęgło nie chciało kleić. Dopiero jak silnik się trochę wystudził, to skleiło bez problemu i trzeba było szukać lepszego asfaltu, bo dla odmiany opona nie kleiła do brudnego asfaltu
Później jazda się szybko skończyła, wróciłem do domu i więcej nie jeździłem, bo przy kolejnej próbie wyjazdu z garażu walnęła linka sprzęgła, co odczytałem jako znak, tam z góry, żeby sobie odpuścić zimowe szarże 
A więc jak? Sprzęgło siadło, czy tam w środku jest jeszcze coś do podkręcenia? Tak czy inaczej chciałem rozebrać dla kontroli. Jeśli jednak powyższe to zdecydowanie objawy końca tarcz, to od razu wymienię gadzinę. No i na co wymienić? Jakieś polecane lub niepolecane firmy? Szybki przegląd rynku w kolejności od najtańszych:
- SILVER
- PROX
- EBC
- Versah


A więc jak? Sprzęgło siadło, czy tam w środku jest jeszcze coś do podkręcenia? Tak czy inaczej chciałem rozebrać dla kontroli. Jeśli jednak powyższe to zdecydowanie objawy końca tarcz, to od razu wymienię gadzinę. No i na co wymienić? Jakieś polecane lub niepolecane firmy? Szybki przegląd rynku w kolejności od najtańszych:
- SILVER
- PROX
- EBC
- Versah
Komentarz