Wiem ze bylo juz na ten temat w starym forum ale jakoś nie znalazlem dokladnej informacji mianowicie nie jestem pewien ale rozmiar tego uszczelniacza to 35x62x5 udalo mi sie kupić 35x62x7 czy ktoś montowal juz taki jest dwa mm szerszy ale moze pasuje?
Ogłoszenie
Zwiń
No announcement yet.
Uszczelniacz wałka zdawczego
Zwiń
X
-
Mam taki. Zamontowałem, ale nie jeździłem. Wpasowac można bez problemu też wysokość 10 mm, ale... czytaj poniżej.
Jest jeden myk tu. Oryginalny uszczelniacz posiada jeszcze dodatkowe trzy wypusty - dystansowe. W bloku silnika są otwory, którymi najprawdopodobniej mgła olejowa dociera do rozrusznika. Kupując zastępczy uszczelniacz, nie dopychasz go do końca - tak mówi teoria i inżynierowie Yamahy. Jeśli dopchniesz go - zaślepisz te otwory.
Jednak... mój uszczelniacz był w dobrym stanie. Wiecej oleju miałem z łańcucha smarowanego nadmiernie oraz z pod rozrusznika, który się lubi pocić (wspominał mi to też fxrider).
Dobrze by było ruszyć temat o-ringu na rozruszniku.--== XtzParts.com - części do XTZ 660 i 750 oraz TDM 850-900 ==--
-
No i wymieniłem fotki znajdziecie w moim albumie http://xtzclub.pl/album.php?albumid=55
Faktycznie są wypustki na oryginalnym uszczelniaczu które nie pozwalają dopchnąć go do konca i faktycznie sa tam jakies kanaliki do smarowania
Uszczelniacz nieoryginalny za 4,5złocisza pasowal bez problemu
Stary uszczelniacz najłatwiej zdemontować wkręcając w niego wkręta po czym kombinerkami chwytamy za niego i ciągniemy powinien wyjsc bez wiekrzego problemu uwaga by nie wkrecic za gleboko z tylu jest łożysko
no i temat oringu na rozruszniku odkreciłem dwie śruby mocujace rozrusznik i wysunołem go(wyjęcie rozrusznika całkiem jest chyba nie możliwe bez rozkrecenia tylnego dolnego mocowania silnika) na tyle ze bez problemu można było zdjąć oring i założyć nowy rozmiar oringu to 23mm wewnątrz 30 na zewnątrz i 3,5mm grubość
Komentarz
-
Przepraszam, że pociągnę temat z 2010 roku, ale najprawdopodobniej wujek Google (podobnie jak mnie) też wskaże innym błądzącym wędrowcom ten kierunek\link ...
Chodzi mi o kwestię montażu tego uszczelniacza wałka zdawczego, a w szczególności jego zewnętrznej powierzchni.
Znów - ile ludzi tyle opinii. Czy zew. kołnierz lepiej czymś posmarować? W sensie żeby lżej wszedł, a zarazem było odp. uszczelnienie.
Szkoły są różne - od płynu do mycia naczyń, po olej, masę uszczelniającą zwana potocznie silikonem. A może tzw. płynna uszczelka (pojawiają się w necie wskazania na Loctite 574, 5910)?
Najlepsze, że w potocznym języku płynna uszczelka to właśnie silikon "motoryzacyjny".
Taka bzdura - ale kto pyta, nie błądzi.
Będę wdzięczny za wskazówki.
Komentarz
-
Tez ostatnio miałem wymianę tegoż. Można zwilżyć olejem całość. Uważać trzeba tylko przy wyjmowaniu. Uszczelniacz kupiłem fluorowy- to ten droższy, ale wciąż tańszy niż oryginał. Niestety oryginał był kierunkowy a fluorowe są tylko uniwersalne. "Pukico" nie ciecze- czyli robi co mu powierzono.
Komentarz
Komentarz