witam mam taki problem z odpaleniem tzn.przez okres zimowy przepalałem yamaszke trak co miesiąc i wszystko było cacy czyli odpalała najpierw na jeden cylinder a za chwilkę drugi z tago co wien to nornalne ale teraz jej coś odbiło i jest tak po dłuższym postoju muszę chwilke pokręcić tak z 10,15 sekund i odpala na jeden cylinder ale nie chce na drugi chodzi przez 5 min. na jednym i nic, więc odkręcam tą świece na którą nie pali i patrze nie daje iskry bo świeca zalana (świece nowe ngk takie jakie mają być)więc przeczyszczam świece szmatką zakręcam i odpala na dwóch nie mam pojęcia co jest grane jeśli mieliście taki przypadek proszę o podpowiedzi.a jeszcze jedno tak sie robi po dłuższym postoju bo jakbym odpalał ją codziennie to zawsze pali na dwa od razu.
Ogłoszenie
Zwiń
No announcement yet.
odpalanie
Zwiń
X
-
Mogłeś załatwić świece przez to odpalanie zimowe. Nie jest to zdrowe ani dla świec, ani dla silnika - przy każdym stygnięciu (zwłaszcza w zimie jeśli moto stoi w zimnie) wytrąca się dużo wody w silniku, airboxie i wydechu. Woda wchodzi w reakcje z pozostałościami produktów spalania i tworzy się żrąca mieszanka i wszystko zaczyna rdzewieć.
Tak więc zacznij od wymiany świec, ew. wygrzej je solidnie nad palnikiem gazowym.
Druga potencjalna przyczyna to zalewanie gaźników (nieszczelne zaworki iglicowe).
pzdr, Adamsigpic
Komentarz