Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Ile szlifów można zrobić?

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    [600Z] Ile szlifów można zrobić?

    Mam pytanie odnośnie tego ile można zrobić szlifów. Obecnie wiem, że w mojej 3AJ są zrobione 2 szlify, czy można zrobić 3? Niby jest tłok 95.75 mm, ale nie mogę znaleźć żadnej informacji to potwierdzającej. Drugie pytanie to jaki jes rozmiar tłoka nominalnego?

    #2
    Wossner robi największego tłoka na 101,92 a najmniejszego, prawdopodobnie to twój nominał na 94,92.

    Komentarz


      #3
      Ten 101,92 to już do innego motocykla...
      Jeżeli jest jeden cylinder to pozostaje tylko jeden wybór...
      Jeżeli jest wybór to mogą być nawet cztery...

      Komentarz


        #4
        Tego nie wiem, tak było w ofercie Wossnera.

        Komentarz


          #5
          Do 600'tki na moje nie wejdzie , to tłok do 660'tki.
          Jeżeli jest jeden cylinder to pozostaje tylko jeden wybór...
          Jeżeli jest wybór to mogą być nawet cztery...

          Komentarz


            #6
            Wossner niby robi, ale jakby wrzucić taki 101mm, to trzeba byłoby wyprasować tuleję
            Nominał to 95.00.
            TKRJ dostępne w PL są max 96.25mm - mam wszystkie rozmiary na stanie (http://yamaha-xt600.riderparts.pl/) Jeśli masz włożony tłok na drugą selekcję, to wcale nie oznacza, że były zrobione dwa szlify. Po prostu większość szlifierzy z góry zakłada, że lepiej przejechać dwie selekcje, niż poprawiać (rysy, próg, spaprany szlif poprzedniego szlifierza itp). W tej 600-tce selekcje są co 0.25, a w niektórych 350-tkach nawet co 1.00. Jeśli zabraknie miejsca to są dwa wyjścia - używka cylinder (bez problemu można dostać nominały, bo ludzie katują te sprzęty do bólu bez żadnych remontów) lub tylejowanie (ProX).
            Jeśli będziesz robił remont, to przypadkiem nie skuś się na wossnera. W przypadku tego konkretnego modelu jest problem ze znikającymi pierścieniami (problem występuje w tłokach wyprodukowanych zdaje się po 2013 lub 2014r.). Niektórzy szlifierze nie podejmują się nawet szlifu pod wossnera dla TT/XT600.
            Proxa się nie opłacają - to odlew, więc po co przepłacać, skoro jest sprawdzony tkrj.
            OEM Yamaha - nie polecam, kosztują w pissdu, a coś nie gra z pierścieniami (olejowe po kilku tys.km nie zbierają i moto zaczyna podpijać).
            WISECO - co wymiar, to inny stopień sprężania. Miałem okazję jechać TTtką ze "zgarbionym" tłokiem o stopniu sprężania 12.5:1 - nie chciałbym tym lecieć w trasę.
            Namura - cholera wie jak to się zachowuje.
            OMP - proszenie się o problemy. Miałem u siebie w sklepie korby klientów z tak zapieczonymi sworzniami, że nie dało się wybić ich ani z tłoka, ani z główki korbowodu. Nie wiem co to za patent, że nowy sworzeń wchodzi jak należy, a po chwili puchnie.

            Jak coś, to dzwoń/pisz

            Komentarz


              #7
              Problem tkwi w tym, że już kupiłem tłok, miał być właśnie na drugi szlif, a okazało się, że drugi był już robiony. Moja wina bo powinienem to sprawdzić, a nie ślepo ufać. Teraz właśnie mam opcje tulejowania i wsadzenia nominalnego tłoka, albo ewentualnie wymiana na tłok o rozmiarze 95,75 mm. Muszę najpierw podjechać do sklepu i oddać ten co mam. Wtedy też będę wiedział co mam zrobić.

              Komentarz


                #8
                Najpierw odwiedź szlifierza, niech on określi jaki ma być tłok. U mnie pierwszy szlif był spartolony, rozwiert był "po skosie" i mimo braku głębokich rys trzeba było zjechać 0.75 żeby go wyprowadzić na prosto. Jeśli zdecydujesz się na tulejowanie (szkoda kasy), to i tak trzeba robić szlif pod +0.25, bo żaden z dystrybutorów nie sprowadza TKRJ w nominale.

                Komentarz


                  #9
                  Powiedzcie tak z praktycznego punktu widzenia, jak bardzo rośnie moc w takim pojeździe po wykonaniu szlifu? Jest cokolwiek znać?

                  Komentarz


                    #10
                    To zależy jak bardzo układ był podjechany wcześniej. Bo przyrostu mocy z racji samej ciut większej pojemności to bym raczej nie oczekiwał w jakimś mierzalnym stopniu.
                    sigpic

                    Komentarz


                      #11
                      Jezeli zrobisz porządnie szlif. Zrobisz porządnie głowicę a wał był ok to różnica jest spora. Nie tyle w osiągach bo te single nawet przy śmierci technicznej potrafią jeszcze prawie do maksymalnej dociągnąć ale silnik pracuje ciszej, bez wibracji i nie wciąga oleju. Tyle, że sam szlif to z reguły mało. Góra, gaźnik, przeniesienie napędu i wtedy dopiero coś się odczuwa.
                      Jeżeli jest jeden cylinder to pozostaje tylko jeden wybór...
                      Jeżeli jest wybór to mogą być nawet cztery...

                      Komentarz


                        #12
                        j/w - mocy nie przybędzie na tyle, żeby coś zauważyć. Miałem kiedyś w garażu XT600E, które miało tak słabą kompresję, że na pierwszym biegu ze zgaszonym silnikiem można było go pchać bez uślizgu tylnego koła (przy prawidłowej kompresji trzeba wbić II, mieś dobrą przyczepność na suchym asfalcie i odpowiednio wskoczyć na siodło, żeby cokolwiek obróciło wałem), ale mimo to zapier...ał jak należy. Po szlifie, obróbce głowicy i porządkami z gaźnikiem... praktycznie nic się nie zmieniło.
                        Jeśli chcesz mocy, to trzeba grzebać z dolotem, wydechem, gaźnikami i zapłonem (programowalny moduł). Najłatwiej cokolwiek odczuć zmieniając kąt wyprzedzenia zapłonu, a właściwie mapę, co jest nieregulowane w żaden sposób w standardzie. Sama wymiana modułu z identycznych modeli i roczników motocykli może dać bardzo odczuwalne różnice - testowaliśmy kiedyś to na TT600, bo akurat było pod ręką 5 sztuk identycznych modułów.

                        Komentarz

                        Pracuję...
                        X