Hej
Pierwsze przejażdżki po kilkadziesiąt km za nami.
Ale po pierwszej trasie Teresa wywaliła płyn.
Przed jazda uzupełniłem go do poziomu środkowego wiec od razu myśl o uszczelce pod głowicą.
Ściągnołem owiewkę i sprawdzam po kolei:
- pod korkiem płyn jest, powietrza specjalnie brak
- nic w zbiornik nie bąbelkuje ale testera CO2 nie miałem
- termostat działa
- wentylator się załącza
Jak na zimnym dam płyn na min to motorek się grzeje, poziom rośnie, załącza się wentylator i poziom spada - tak w koło Macieju.
Jak na zimnym dam płyn powyżej min to wypluje nadmiar i jak wyżej.
Tak jak by wentylator załączał sie o 10 stopni za późno.
Nie doczytałem w serwisówce czy poziom płynu sprawdzamy na zimnym czy po rozgrzaniu do standardowej temp. pracy silnika.
Na razie boje się testu na gazy .....
Chłodnica ładna, płyn czysty...
Normalne zachowanie czy szukać dalej?
Pierwsze przejażdżki po kilkadziesiąt km za nami.
Ale po pierwszej trasie Teresa wywaliła płyn.
Przed jazda uzupełniłem go do poziomu środkowego wiec od razu myśl o uszczelce pod głowicą.
Ściągnołem owiewkę i sprawdzam po kolei:
- pod korkiem płyn jest, powietrza specjalnie brak
- nic w zbiornik nie bąbelkuje ale testera CO2 nie miałem
- termostat działa
- wentylator się załącza
Jak na zimnym dam płyn na min to motorek się grzeje, poziom rośnie, załącza się wentylator i poziom spada - tak w koło Macieju.
Jak na zimnym dam płyn powyżej min to wypluje nadmiar i jak wyżej.
Tak jak by wentylator załączał sie o 10 stopni za późno.
Nie doczytałem w serwisówce czy poziom płynu sprawdzamy na zimnym czy po rozgrzaniu do standardowej temp. pracy silnika.
Na razie boje się testu na gazy .....
Chłodnica ładna, płyn czysty...
Normalne zachowanie czy szukać dalej?
Komentarz