Witaj na XTZclub.pl!
Aby pisać posty musisz być zalogowany, a więc uprzednio należy się zarejestrować. Z obsługą forum możesz zapoznać się w FAQ. No i baw się dobrze
Będąc w wakacje na wyjeździe w rejonach bałkańskich, jeżdżąc ciągle w gore i w dol i używając tylnego hamulca skończyły się klocki. Skończyły z zaskoczenia.
Wyglądało to nieciekawie, szczególnie w rejonach gdzie olej shell minerał stoi na najbardziej okazalej półce a górek i zjazdów nie ubywa.
W większym mieście nieopodal, a w zasadzie w jednym z 2 większych w całym kraju było już lepiej. Znalazł się salon suzuki i był tez salon yamahy. Pięknie!
Pan w środku pełna profeska, każdy katalog posiada w mig cześć znajduje i dzwoni do tego drugiego, większego miasta.
-No problem! Klocki będą.
Pięknie, myślę!
-Za kilka dni.
No pięknie.
Mimo gościnności wizyta w tym miejscu była przelotna a dłuższy pobyt nie był po drodze. Wyglądało to tym gorzej, że ten tylni hampel jednak jest trochę potrzebny a dalsza jazda bez niego w ogóle się nie zapowiadała.
I tu z pomocą pojawił się chiński przemysł skuterowy. Dużo tego nie ma ale widać ze interes po woli się rozwija i było tez kilka warsztatów i sklepów obsługujących skutery. W jednym z nich po pokazaniu na wzór tego co z klocka zostało, pan poszedł do szafy i przyniósł nówki sztuki grube kloce.
Zaskoczenie całkowicie pozytywne
Klocki stosowane w tenerze są powszechnie stosowane w chińskich skuterach. W każdym sklepie z częściami do nich je mieli. Te do tylu (prawe) są rzadziej spotykane, więcej było lewych ale i tak trafić można.
A jakość? Jakość jest taka, ze zjeździłem na nich cały wyjazd, góry, hamowałem, moto zwalniało, jak mocniej naciskałem blokowało, czyli mówiąc ogólnie działają normalnie. A działają bo nadal je mam. Zetrzeć się nawet nie starły, chińszczyzna za 30zl ale działa.
Racja, ja wsadziłem do st klocki nhc czarne na tył i było coś takiego że tarcza robiła się fioletowa albo czarna od hamowania a klocków nie ubywało. Przy dłuższym hamowaniu czuć było spalenizną z klocków, NHC nie polecam nikomu choć kupiłem je właśnie do skutra za 28zł.
Po kilku hamowaniach kupiłem Gold Fren AD czerwone, całkiem co innego, tarcza ładna i nie spalona, cena 70zł.
Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
sigpic
Lepsze miekkie klocki wymienic 2 razy niz wczesniej wymieniac zjechana tarcze, ja kupuje Ferodo i mimo tego ze dosc szybko schodza polecam Hamuja super i na przodzie w 660 wytrzymaly 10kkm przy dosc intensywnym uzywaniu
Enduro nie klęka
R 1100 GS '99 - limonka
Pajero 3.2 DiD '03
W linku podałeś odpowiedniki dla Nissinów. Jednak polecam tak z przymruzeniem oka opierać sie na tym wycinku katalogu. Zawsze nalezy sprawdzić na stronie danego producenta czy to akurat te klocki są przewidziane do tego motocykla i do charakteru jazdy.
Znowu sam siebie zacytuję w sprawie Nissinów:
Nissin - najwyższa półka. Do Afryki czy Super Tenere tylko i wyłącznie niebieskie.
- 2P211 - jedna tarcza
- 2P212 - druga tarcza
--== XtzParts.com - części do XTZ 660 i 750 oraz TDM 850-900 ==--
Niestety nigdzie ich dostać już nie można i ze sprowadzeniem od producenta też ciężko, bo magazyny puste. Wygląda to trochę tak, jakby NISSIN przestał produkować klocki do ST. Niestety spóźniłem się kilka dni i w salonie Yamahy na Łopuszańskiej już im zeszły. To znaczy mają, ale tylko na prawą tarczę. Kupiłem w zamian Ferrodo, w sumie za 203zł obie tarcze bo mam trochę nóż na gardle, a raczej okładzinki grubości żyletek. W najbliższych dniach zmieniam i zdam relacje z ich sprawności. Przy okazji może się dowiem, jakie mam teraz.
Ostatnio edytowany przez dex; 407.
Powód: literówki
Tak się składa że YOGG zapodał temat http://xtzclub.pl/threads/2082-Ta%C5...ighlight=inter
Popisałem z nim trochę. Poszukał trochę po kompie i dał mi wykaz tego co mają (mogą mieć) mówił że mają te nissiny. Niestety nie wiem gdzie mam tą wiadomość. Więc yogg jesli mozesz to powiedz czy macie te nissiny o których mówi Lukass i Dex
Im GORZEJ tym LEPIEJ.
Nikt nie mówił że będzie letko.
Musiałem się nieźle naszperać, katalogi moich dostawców są do d... pełno w nich błędów i złych krosów to co ustaliłem na podstawie katalogów producentów:
Stan sprzed ok tygodnia.
Klocki PRZÓD LEWY:
Nissin 2P211 ns (Klocki hamulcowe Nissin szosowe Semi-Metallic ) 85 zł
Nissin 2P211 st (Klocki hamulcowe Nissin Sintermetalowe ) 160 zł
Ferodo FDB497 ag (drogowe) 38 zł
Ferodo FDB497 p (on/off road) 75 zł
Ferodo FDB497 sg (off road) 95 zł
Ferodo FDB497 st (drogowe) 95 zł
Brembo 07SU1215 85zł
Lucas MCB582 sh (spiek metaliczny) 110 zł
Lucas MCB582 si (spiek metaliczny-off road) 90 zł
PRZÓD PRAWY + TYŁ
Nissin 2P212 st 130 zł
Ferodo FDB631 ag 38 zł
Ferodo FDB631 p 85 zł
Ferodo FDB631 st 98 zł
Brembo 07YA2008 98 zł
Lucas MCB 604LF 90 zł
Nissin TYŁ:
2P271 ns 92 zł
Nie wiem dlaczego Nissin jako jedyny podaje oddzielne klocki na tył a nie przedni prawy zacisk + tył jak inni producenci ale zamówiłem do siebie tylne Nissina (przyszły niebieskie) i po dotarciu są brzytwa. Celowo podaję nr katalogowe żeby każdy mógł sobie poczytać w necie o właściwościach.
Klocki na tył mają inne numery bo nie zawsze są takie same jak przednie po analogicznej stronie, nie wiem jak w oryginale ale w Gold Fren tylny jeden z klocków był grubszy dlatego na tył miał inny numer niż przedni.
Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
sigpic
Wrażenia z pierwszych 100km i nowych klocków Ferrodo FDB497p niestety nie są najlepsze. Jeśli chodzi o samą siłę hamowania, to nie jest źle. Wcześniej miałem klocki SBS i hamowały naprawdę rewelacyjnie, do tego zupełnie cicho. Niestety Ferrodo przy prędkościach poniżej 15km/h niemiłosiernie katują moje bębenki piskiem. Nie wiem dlaczego tak się dzieje, ale jeśli po kolejnych 100-200km nie ustąpi, to chyba oddam je do sklepu. Jak nie będą chcieli przyjąć zwrotu, to przez szybę je oddam
Wrażenia z pierwszych 100km i nowych klocków Ferrodo FDB497p niestety nie są najlepsze. Jeśli chodzi o samą siłę hamowania, to nie jest źle. Wcześniej miałem klocki SBS i hamowały naprawdę rewelacyjnie, do tego zupełnie cicho. Niestety Ferrodo przy prędkościach poniżej 15km/h niemiłosiernie katują moje bębenki piskiem. Nie wiem dlaczego tak się dzieje, ale jeśli po kolejnych 100-200km nie ustąpi, to chyba oddam je do sklepu. Jak nie będą chcieli przyjąć zwrotu, to przez szybę je oddam
Klocki musza się dotrzeć a nie od razu hamowanie na max bo wtedy najczęściej się przypalają i potem dupa z hamowania. Zrobiłeś już 100km ale najwazniejsze było 5 pierwszych hamowań. Jak nieumiejętnie to zrobiłeś klocki teraz możesz wyrzucić bo na pewno nie bedą już hamowały jak powinny, chyba że nie zeszkliły się tak głęboko.
Ja jeździłem na tych klockach sezon i wszystko było ok, szybko się skończyły bo zachciało mi się po bocie jeździć, trocin z reszta też je testował i wszystko było ok, ale w jednym sie zgodzę, jeździłem potem na goldfrenach i różnica była tak samo jak u kolegi na sbsach.
Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
sigpic
Komentarz