Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

"Zaślepka" końcówki wahacza, od naciągu, gdzie można dostać?

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    "Zaślepka" końcówki wahacza, od naciągu, gdzie można dostać?

    Dziś po zdjęciu tylniego koła natknąłem na nie milą niespodziankę... Rozwaliła mi się na dwie części owa 'zaślepka' nie wiem jak to się rzeczowo nazywa. Można to wgl kupić czy szukać tylko z nadzieją w rozbitkach?
    Załączone pliki
    dirtier, happier

    www.facebook.com/dalekadroga

    #2
    Kolego Yamaha stoi otworem zawsze tylko po co przepłacać, napisz do kolegi karolnd na pewno ma takie rzeczy od ręki i po sprawie.
    Ja bym to nazwał blaszką oporową naciągu łańcucha
    Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
    No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
    sigpic

    Komentarz


      #3
      w ostateczności samemu zrobić, przeca to kąsek blaszki z otworem

      Komentarz


        #4
        już karolnd próbuje mnie uratować
        dirtier, happier

        www.facebook.com/dalekadroga

        Komentarz


          #5
          Czy dobrze kojarzę, że ktoś kiedyś dorabiał i sprzedawał na forum te blaszki? Potrzebowałbym jedną gdyby ktoś miał na sprzedaż.

          Komentarz


            #6
            O ile dobrze pamiętam, to Łojek zrobił serię tych zaślepek.
            hominis est errare, insipientis in errore perseverare
            Komar 2350; WSK 175 Kobuz; JAWA TS 350 Sport; YAMAHA XT660Z; KTM LC4 ADV; KTM LC8 ADV; obecnie KTM 625 SXC

            Komentarz


              #7
              Zamieszczone przez erwinw Zobacz posta
              O ile dobrze pamiętam, to Łojek zrobił serię tych zaślepek.
              ok dzięki za info, napisze do Łojka i idę walczyć dalej

              Komentarz


                #8
                mam parę sztuk jeszcze.robione laserem,nierdzewne,kilka osób kupiło i zadowoleni.25zł sztuka.

                Zamieszczone przez lord Chaos Zobacz posta
                ok dzięki za info, napisze do Łojka i idę walczyć dalej
                Odważni nie żyją wiecznie, lecz ostrożni nie żyją wcale...
                Loud pipes save lives...
                https://picasaweb.google.com/108651862641483365846

                Komentarz


                  #9
                  super, pisałem na gg a teraz wysyłam PW z prośbą o dane do przelewu

                  Komentarz


                    #10
                    Dam znać ile mi zostało, musze odgruzować garaż
                    Jakby się kilku chętnych zebrało, to moge dorobić nowa serię.
                    Sprzedawałem po 25zł sztuka.
                    Pasują idelanie, mają wyfrezowany rowek odprowadzający wodę z wahacza,
                    zrobione z nierdzewki, piaskowane w lekki macik.


                    Odważni nie żyją wiecznie, lecz ostrożni nie żyją wcale...
                    Loud pipes save lives...
                    https://picasaweb.google.com/108651862641483365846

                    Komentarz


                      #11
                      Ładnie to wyszło. A ja się zastanawiałem jak zrobiłeś to na laserze...

                      Komentarz


                        #12
                        Prosto
                        Wyciąłem 2 balszki 4mm i zespawałem centrując otwoty okrągły i prostokątny przyrządem własnej konstrukcji,
                        potem frezarka, piaskowanie i gotowe.
                        Mogę zrobić więcej, ale musi być jakies zbiorcze zamówienie, bo 1-2 sztuki sie zupełnie nie opłaca,
                        więcej na paliwo wydam latając od firmy do firmy niż to wszystko warte.
                        Odważni nie żyją wiecznie, lecz ostrożni nie żyją wcale...
                        Loud pipes save lives...
                        https://picasaweb.google.com/108651862641483365846

                        Komentarz


                          #13
                          No teraz właśnie widzę, że prosto. Ja pracuję na frezarce CNC i ostatnim pomysłem byłoby spawanie tego z dwóch kawałków a to faktycznie prosty sposób
                          Wiem jak to jest z kilkoma sztukami. Czasem ktoś poprosi o wycięcie przysłowiowego "kwadrata". Tylko, że muszę zrobić model na kompie, potem plan obróbki. Jak wszystko pójdzie dobrze to zejdzie pół godziny.
                          Zazwyczaj jednak godzina lub dwie bo np materiał nieznany i trzeba kilka prób żeby dobrać parametry obróbki. A jeszcze trzeba maszynę skalibrować, kompresor nadmuchać...
                          A na pile ukosowej wycinam to samo w 20 sekund

                          Komentarz


                            #14
                            Ja sie staram wszystkie swoje patenty robić w sposób pochłaniający najmniej czasu operatorowi.
                            Wiadomo, praca ludzka kosztuje.
                            Odważni nie żyją wiecznie, lecz ostrożni nie żyją wcale...
                            Loud pipes save lives...
                            https://picasaweb.google.com/108651862641483365846

                            Komentarz

                            Pracuję...
                            X