Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Jaki rozmiar opon

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    #16
    Odświeżę kotleta, nie będę tworzył nowego wątku.
    Kupiłem Tereskę, niestety oponki są do wypier... Niby bieżnik OK, ale z racji wieku opon (11 lat) i tego, że motur przez ostatnie kilka lat przestał w niemieckim garażu, na oponkach widać delikatne pęknięcia pomiędzy bieżnikiem. Stąd moje pytanko: oponę na tyle mam w rozmiarze 130/80, natomiast mam okazję kupić oponki pirelli scorpion w fajnych pieniążkach. Przód jest taki sam, ale rozmiar opony tylnej to 120/90. nie będzie jakiegoś większego problemu jak założę oponkę w tym rozmiarze? Jak motur będzie się zachowywał? Pozdro

    Komentarz


      #17
      W ST (bo rozumiem że mówimy o 750) z tyłu powinien być rozmiar 140/80-17 (obręcz 3"). 120/90 wejdzie na obręcz (choć są dedykowane do obręczy 2.5"), ale profil opony będzie już zaburzony - będzie wypłaszczony. Moto będzie wymagało trochę większej siły do złożenia w winkiel i przy tych bardzo głębokich może zacząć nagle uciekać (albo moto nie będzie chciało się dać aż tak głęboko złożyć). Jeśli chodzi o prowadzenie w zakrętach to sporo zależy jeszcze od tego jaką oponę masz z przodu (oraz jaki profil ma ta konkretnie tylna), bo producenci różne profile stosują i ciężko z góry przewidzieć jak konkretna konfiguracja będzie się zachowywać. Może się n.p. okazać, że przód będzie miał większą tendencję do poślizgów z zakrętach po założeniu takiej tylnej.
      Przy jeździe na wprost nie powinno być to mocno odczuwalne. Prawdopodobnie trochę szybciej zejdzie (btw. sprawdź indexy nośności i prędkości - czy toto się nadaje do XTZ 750, bo ten rozmiar jest generalnie przeznaczony dla słabszych i lżejszych sprzętów).
      Jeśli nie planujesz latać ostro po winklach i liczysz się z tym, że na mokro trzeba będzie brać większe marginesy bezpieczeństwa żeby uniknąć poślizgów to możesz rozważyć ten zakup.

      IMO lepiej założyć ciut węższą oponę (lub wyższy profil) niż w drugą stronę. Niemniej nie jest to sztywna regułą - profile różnych opon pomimo identycznych rozmiarów nominalnych mocno się różnią, do tego dochodzą różne mieszanki, kwestia "zgrania" przodu z tyłem, tak, że każdą taką kombinację (2 różne opony nie z jednej "serii", nie mówiąc już o kombinacjach z rozmiarami) należy rozpatrywać indywidualnie.
      sigpic

      Komentarz


        #18
        Według mnie akurat przy pirelli scorpion ta szerokosć (120) jest kiepskim pomysłem .. gdyby miała być to oponka w ciężki teren to jeszcze by uszło ... ale na asfalty jest to zły pomysł (FX - ładnie to opisał - kłopoty z prowadzeniem)

        Komentarz


          #19
          Cześć, teraz ja odgrzeję.
          Mam ewidentny problem braku nośności tylnej gumy.
          O ile sam nie przeciążam jej, to z dziewczyną i bagażami jestem jakieś 30-40kg powyżej DMC.
          Schudnąć tyle nie dam rady, a dziewczyna i tak jest szczupła.

          Zastanawiam się nad jakąś 150, ale ciężko znaleźć takie oponki i nie wiem, jak to się będzie prowadziło.
          Widziałem poniższe posty, szczególnie Adam miał problemy z prowadzeniem na szerszym kapciu, ale profil niższy.

          Poradźcie coś

          Komentarz


            #20
            Ja akurat nie jestem zwolennikiem wpychania szerszych gum, zwłaszcza o niskich profilach.
            Miałem kiedyś na XTZ750 Metzelara Enduro 4 150/70-17 na tyle i to było bardzo traumatyczne przeżycie. Gdy opona była nowa to po naciągnięciu na obręcz miała profil jak opona torowa - wąski, szpiczasty środek, a bieżnik na krawędziach (ostatnie 1.5cm) niemal w pionie. Efekt był taki, że przyczepność "na wprost" była słaba, a motocykl miał tendencję do walenia się tyłem w zakręcie (przepadanie, bardzo chętnie kładł się w zakrętach) i przy dużych pochyleniach nie sygnalizował "granicy" - po prostu opona nagle puszczała/uślizgiwała się (dodatkowo Enduro 4 to twarda guma). Gdy opona trochę wytarła się na środku ("skwadraciła się") to z jazdą na wprost było zauważalnie lepiej (bardziej stabilny), ale przy składaniu się było jeszcze gorzej - gdy guma w umiarkowanym pochyleniu pracowała na dodatkowym rancie wynikającym ze zużycia przyczepność była fatalna. Charakterystyka skrętu wyglądała wtedy tak: wybicie motocykla ze stabilnej jazdy na wprost ("kwadratowość" zużytej opony to utrudniała), umiarkowne pochylenie - jazda na tym dodatkowym "rancie" przy małej pow. styku z asfaltem, niepewność prowadzenia i przy dalszym zacieśnianiu skrętu skłonność do nagłego przepadnięcia (pogłębiania zakrętu) z tendencją do dalszego samodzielnego pogłębiania aż do uślizgu bez ostrzeżenia włącznie - trzeba było "trzymać" moto, aby samo nie leciało w zakręt.
            Sprawę dodatkowo pogarszała sztywność opony (bo to guma do ciężkich turystycznych moto), co powodowało, że profil nie chciał się uginać ("rozplaszczać" na asfalcie) i słaba przyczepność (typ gumy + jej wiek). Swoje na pewno dokładał też "niekompatybilny" profil przedniej opony, która nie miała tendencji do walenia się w zakręt (bardziej "płaski" profil).
            Bieżnik na krawędziach profilu był niemal prostopadły do podłoża (efekt zniekształcenia profilu przez naciągnięcie na zbyt wąską obręcz), nigdy nie udało mi się wykorzystać ostatnich 1.5cm profilu od krawędzi, bo wcześniej moto zaczynało się uślizgiwać. Czyli użytecznego bieżnika miałem mniej niż w oponie 140. Ogólnie: masakra, zwłaszcza na mokro.
            Założenie i zdjęcie tej gumy z obręczy to zupełnie odrębny temat - w końcu żeby sprzedać samo koło musiałem spuścić z ceny, bo żadnymi domowymi sposobami (z użyciem prasy włącznie) nie byłem w stanie "zrzucić" opony z rantu obręczy. W razie potrzeby łatania dętki w trasie na tej konfiguracji byłbym w ciemnej....

            Choć i tak rekordzistą jest mój kolega, który zrobił z XL600RM supermoto, wykorzystując 2 tylne obręcze (2.5", dla porównania XTZ 750 ma 3.00", a 660 2.75") z 2ma różnymi oponami (120/coś przód-tu ok; 150/70 tył-....). Nie wiem jak on ten tył wcisnął na obręcz i jak to wahaczu zmieścił, ale właściwości trakcyjne tego wynalazku to była rzeźnia - strach było się w zakręt mocniej kłaść.
            BTW. opona 150/70-17 jest dedykowana na obręcz 4.00"

            Tak więc podsumowując: nie jestem fanem wkładania szerszych kapci na niskich profilach w wąskie obręcze. Jeśli już to trzeba większą szerokość kompensować wyższym profilem właśnie.
            Z mojej praktyki wynika, że węższa opona, lub na ciut wyższym profilu daje zwykle lepszą poręczność i pewność prowadzenia na asfalcie, kosztem (w stosunku do zalecanego ogumienia) trwałości i może ciut gorszymi parametrami w ekstremalnie głębokich złożeniach (typu darcie podnóżkami asfaltu) - niemniej i tak wolałbym to robić na miękkiej wąskiej oponie (ugnie się) niż twardej szerokiej wciśniętej na wąską obręcz (uślizgnie się bez ostrzeżenia).
            I bardziej byłbym skłonny olać 10-15% przeciążenia gumy niż zakładać 150/70-17 na tył.
            Zresztą: o jakim przeciążaniu mówimy? Przykładowo taki Contiescape (zdaje się takie miałeś kiedyś dex?) ma indeks nośności 69 - czyli 325kg. Zakładając, że zatankowana XTZ, z bagażami i solidnymi pasażerami to jest jakieś 420kg (liczę z rezerwą), z czego dajmy na to 70% jest w bardzo niekorzystnym przypadku rozłożone na tył (294kg) to nadal jest 31kg rezerwy do granicy indeksu...

            pozdrawiam, Adam
            sigpic

            Komentarz


              #21
              Wszystkie 140/80 maja indeks nośności 69.
              Też się obawiam tych objawów, dlatego dopytuję bardziej doświadczonych.
              Powinienem jeszcze napisać, skąd w ogóle mój problem.
              Otóż dwa lata temu kupiłem nową Conti Trail Atack, zastępując zużytego Escape-a.
              W terenie niemal nie witam, więc postawiłem na tył szosowy, dla przyjemniejszej jazdy po mieście.
              Po przejechaniu zaledwie 1000km, kiedy to opona ledwie kończyła się docierać odkryłem (a raczej moja dziewczyna), że mam druty we wcięciu bieżnika na wierzchu, w dodatku były rozerwane.
              Na szczęście zauważyła to na postoju niedaleko domu.
              Zrobiłem na tej oponie, w koło komina, jeszcze kilkanaście kilometrów, do wystrzału dętki.

              Takie uszkodzenie sugeruje przeciążenie opony, chociaż może jestem w błędzie i niepotrzebnie się przejmuję.
              Dlatego zacząłem szukać opony o większej nośności.
              Niestety 140 są tylko do 325kg
              Z dziewczyną, bagażami i w ciuchach moto ważymy drugie tyle, co Tenera...

              Komentarz


                #22
                Zamieszczone przez dex Zobacz posta
                Niestety 140 są tylko do 325kg
                Z dziewczyną, bagażami i w ciuchach moto ważymy drugie tyle, co Tenera...
                Ok, ale przeczytaj jeszcze raz to co napisałem wyżej (koniec posta). Całe obciążenie nie idzie przecież tylko na tył, tylko rozkłada się na obie osie. Zakładając nawet 450kg masy całkowitej i rozkład obciążenia p/t 30%-70% nadal masz 10kg zapasu do limitu indeksu.
                Ja bym raczej podejrzewał wadę opony niż przeciążenie. To jest typowa opona turystyczna, masa osób jeździ na podobnie obciążonych sprzętach i nie słyszałem o żadnej pladze wyłażących drutów.

                pozdrawiam, Adam

                P.S. No chyba, że w takiej konfiguracji zrobiłeś 1000km tylko na tylnej gumie - w takim przypadku szacun i obawiam się, że faktycznie ciężko Ci będzie znaleźć oponę pod Twój styl jazdy
                sigpic

                Komentarz


                  #23
                  Przeglądam i nie widzę.
                  Generalnie jaki oryginalny rozmiar dla '660 ?

                  Komentarz


                    #24
                    przód 90/90-21 tył 130/80-17
                    sigpic

                    Komentarz


                      #25
                      Tył 120/90-H17 Tubeless

                      Ale raczej to pieprzyć i tak jak fxrider napisał. Szukałem dla siebie 130/90r17 ale niewielki wybór w dualach był.

                      Komentarz

                      Pracuję...
                      X