Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Łożysko żębatki przedniej

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    [inny] Łożysko żębatki przedniej

    Przepraszam, ze nie na temat XTZ, tylko Suzuki, ale jest tutaj gross fachowcó i być może uzyskam odpowiedź, a generalnie, to podobny przypadek może też wystąpić w XTZ
    Jako, że na forum Intruderów, czy to UK, czy PL, większość maszyn napędzanych jest wałem, a mój mały Intruder ma łańcuch, to ludziska raczej nie pomogą.
    Chodzi o łożysko zębatki, a w zasadzie tak mi się wydaje.
    Wymieniłem niedawno łańcuch i zębatki i jako że łańcuch teraz jest nowy i sztywniejszy, po wskoczeniu na moto słysze wycie łożyska - tylko nie wiem, którego
    Jadąc słyszę wycie, po naciśnięciu sprzęgła dźwięk jest ten sam, więc podejrzewam, że to koło albo zębatka przednia.
    Podniosłem tył moto, rozpędziłem koło, a następnie szybko na luz i wyłączałem silnik - wyło wszędzie i cięzko zdiagnozować skąd to. Wstępnie wnioskuję, ze to łozysko przy zębatce (nie ma luzu wałka).
    I pytanie - czy łożysko można zdjąc, nie wyjmując całego wałka, który idzie przez cały silnik? Przecież na nim są w środku też zębatki i pewnie trzeba rozebrać cały silnik ze spuszczaniem oliwy włacznie
    A może w ten wałek puka się plastikowym młotkiem by go "wysunac" a potem wbic spowrotem?
    No i też jak przetestować dokładnie, które łożysko jest padnięte? Kręcąc wałkiem, nic nie czułem pod palcami - kręciło się gładko. Jedynie mogłem coś wyczuć jak ciągnałem wałek w jedną stronę.
    Pozdrawiam, Adam
    Załączone pliki
    Ostatnio edytowany przez Eirkir; 632.
    Konwersja XTZ660 na supermoto ;-) http://xtz660.blogspot.com

    #2
    Hej,
    na początek zmień łożyska w kole (zabieraku), bo to one częściej padają i są łatwiejsze w wymianie niż to.
    Sprawdź, (przede wszystkim) czy nie masz łańcuch zbyt mocno naciągniętego (usiądź na moto i sprawdź, czy ma jeszcze luz), sprawdź też rolki prowadzącej jeśli jakieś są - trzeba wykluczyć najczęstsze i najmniej kłopotliwe przyczyny - mi się wydaje mocno podejrzane, że akurat od zmiany łańcucha takie coś miałoby się objawić.
    Głowy nie dam, ale ze zdjęcia mi wygląda, że to łożysko jest montowane od wewnątrz, więc przy ewentualnej wymianie tego spuszczenie oleju to bÄ™dzie mały pikuś w porównaniu do rozbiórki silnika na części pierwsze (trzeba będzie zdjąć cylindry do rozpołowienia karterów) - robocizna+uszczelki+to co jeszcze wyjdzie prawdopodobnie przekroczy wartość silnika. W PL warunkach taka naprawa wraz z wszystkimi uszczelkami to koszt ok. 1500zł - tak PI*drzwi możesz liczyć 3 dniówki warsztatowe + równowartość ok. 400 zł na części, jeśli nie będziesz nic innego przy tej okazji robił.
    sigpic

    Komentarz


      #3
      Łańcuch mam naciągnięty w miare optymalnie. Jak poluźnię, to podczas jazdy o wiele mniej wyje.
      Dzięki za sugestie. Poszaleję jutro i posprawdzam łożyska w kole i zabieraku
      Ostatnio edytowany przez Eirkir; 632.
      Konwersja XTZ660 na supermoto ;-) http://xtz660.blogspot.com

      Komentarz


        #4
        Dobra. Zwalilem kolo i dostalem sie do łożysk. Podejrzewam najbardziej łożysko zabieraka - kręcąc palcem, czuję delikatne "ocieranie, przeskakiwanie" - nie kręci się gładziuteńko. Więc to raczej to, prawda? Teraz pytanie. Jak je wyjąć? Specjalistycznym narzędziem, jak każą w podręczniku, czy walnąć młotkiem zaopatrzonym w przecinak?
        Poniżej fotki
        Załączone pliki
        Konwersja XTZ660 na supermoto ;-) http://xtz660.blogspot.com

        Komentarz


          #5
          rurka albo nasadka odpowiedniej średnicy i młotek

          Komentarz


            #6
            Dzieki bladyxtz. Mam i rurke i nasadke Dam pozniej znac jak poszło
            Konwersja XTZ660 na supermoto ;-) http://xtz660.blogspot.com

            Komentarz


              #7
              tylko jak będziesz wciskał nowe to nie wal w wewnętrzną bieżnie tylko dobierz coś o średnicy zewnętrznej

              Komentarz


                #8
                Nie bardzo tam widzę miejsce dla przecinaka - tak można tylko coś rozwalić.
                Ogrzej to opalarką i delikatnie, równomiernie! wybijaj młotkiem przez nasadkę o największej możliwej do użycia średnicy.
                sigpic

                Komentarz


                  #9
                  No to se porzeźbiłem. Wszystko zrobione, łożysko wymienione na nowe, koło przy okazji wyczyściłem do fabrycznej czystości i co? I du.a Wyje dalej. Jak będę miał czas, to pobadam dalej, ale nadal coś mi się wydaje, ze to w silniku wyje. Ale nie wymieniłem jeszcze łożysk koła, być moze to któreś z nich se ryczy.

                  Łożysko wybiłem bardzo łatwo. Jak radziliście - nasadka, przedłużka - 3 strzały z młotka i wyskoczyło. Wbijałem nasadką, średnicy zewnętrzej łożyska - poszło gładko
                  Załączone pliki
                  Konwersja XTZ660 na supermoto ;-) http://xtz660.blogspot.com

                  Komentarz

                  Pracuję...
                  X