Usunięte na żądanie użytkownika
Ogłoszenie
Zwiń
No announcement yet.
Wyciek paliwa z ST (temat Szymka1960)
Zwiń
X
-
Ale zauważyłeś to jak podszedłeś do motoru czy jak zacząłeś kręcić rozrusznikiem?
Jak tak dłużej stał motor zobacz też do oleju czy czasem nie masz za dużego stanu, jak benzyna się dostała do oleju zmień go obowiązkowo.
Miałeś zakręcone kraniki na postoju?Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
sigpic
-
Iglice nie, zaworki iglicowe, które współpracują z pływakiem - to jest bardzo prawdopodobne.
Jeśli paliwo (z tego co zrozumiałem) poleciało wydechem to prawdopodobnie dostało się też do silnika - czeka Cię wymiana oleju (z wietrzeniem silnika), nie radziłbym odpalać silnika przed nią.
Ciężko uwierzyć, aby przez wydech poszło paliwo - zobacz, czy nie spłynęło z silnika (koło sprzęgła) - to by było dużo bardziej prawdopodobne (przelewy w ST puszczają paliwo na górę silnika, jeśli nie ma wężyków przelewowych. Jeśli są i są dobrze zamontowane to puszczają też koło łączenia kolektorów - więc upewnij się czy na pewno paliwo wydostało się przez wydech (oby nie).
A propo pierwszego postu i zdjęcia - element nr.2 jest też przelewem, jeśli poziom paliwa będzie zbyt wysoki to właśnie on służy to jego wypuszczania. Element nr. 1 to odpowietrzenie komory pływakowej, paliwo musi się ekstremalnie lać aby tak wysoko podejść (skoro zwykły przelew nie daje rady).
Rootolf - domyślam się, że sprawcą problemu był walnięty zaworek z larssonowego zestawu naprawczego?
pzdr, Adam
P.S. Jako ciekawostka - warsztatując spotkałem kiedyś VT500, która ledwo paliła i miała problemy z zalewaniem. Po analizie okazało się, że jakiś magik sporo się napracował (trójniki i dodatkowe wężyki), aby podpiąć paliwo pod odpowietrzenie komór pływakowychsigpic
Komentarz
-
Siwy
-
Siwy
-
Pompy w ST nie padają, to nie afryka.
Jeśli zawiesił się pływak, lub puszcza zaworek obejście pompy nic nie da, dalej będzie zalewało. Jeśli obejdziesz pompę mając dużo benzyny w baku to zaleje gaźniki nawet na zdrowych zaworkach/pływakach - po prostu ciśnienie będzie zbyt duże. Zresztą - obie rzeczy (i pływaki, i pompę) można łatwo sprawdzić w warunkach domowych.
O jakich kolektorach koło gaźnika ("okolic uszczelki między kolektorami i gaźnikiem") piszesz ? Masz na myśli króćce ssące ?
Olej musisz powąchać w samym silniku, do zbiornika oleju benzyna mogła jeszcze nie zostać przepompowana (oby, bo jak pompa oleju zassie benzynę to potem się zapowietrza i stosunkowo długo trwa zanim zacznie dobrze pompować olej).
pzdr, Adamsigpic
Komentarz
-
Siwy
-
Wiem że pewnie oddasz moto do dandyego więc on już się tym zajmie, nie odpalaj motoru teraz, spuść olej z komory pod tłokami bo jak adam napisał wcześniej jeszcze do zbiornika nie przepompował, najlepiej jak by ktoś do ciebie podjechał i sprawdził te zaworki czy dobrze trzymają i od razu pompę bo znając realia znów dandy powie 700zł albo i więcej bo cuda niewidy zacznie wymyślać.Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
sigpic
Komentarz
-
nie rozumiem tylko jak z winy pompy na nie pracującym silniku miało by paliwo się przelać przez pompe do gazników a potem do kolektorów wydehowych ale jak chcesz to moge do ciebie podjechac i mozemy troszke podłubać, ja też obstawiał bym zaworki w gaźniku raz tak miałem jak zatankowałem do pełna i zostawiłem odkręcony kranik to mi sie z gaźniorów lało ciurkiem wymieniłem zaworki i przestało
Komentarz
-
Siwy
-
Takie tankowanie raczej nie powinno mieć wpływu. Będę dziś objeżdżał moto bo teraz drugi gaźnik mi się przelał. Chyba kilkumiesięczne stanie nie wpływa dobrze na zaworki. Jesteś z Podkowy Leśnej? jak coś to możemy wpaść na chwilę i podpowiedzieć. Mam też trochę części ze starych gaźników.Hvězdy chtějí patřit Tobě...
Komentarz
-
Co do demontażu:
- odpinasz 2 rurki na górze gaźników (takie z "beczułkami")
- odpinasz rurkę idącą od pompy paliwa (pomiędzy gaźnikami - powinny być tam 2 rurki, drugiej nie musisz ruszać)
- jeśli masz podpięte rurki przelewowe pod gaźnikami to też je odpinasz (niedużej średnicy, 2)
- luzujesz kluczem 10 linki gazu (zapamiętaj PI*drzwi ich ustawienia), nie musisz ich na razie zdejmować z koła przepustnicy - wygodniej się to robi po wysunięciu gaźników
- śrubokrętem krzyżakowym luzujesz mocowanie linki ssania (taki trzymaczek) i wypinasz linkę ssania
- śrubokrętem krzyżakowym luzujesz śruby przy króćcach ssących (górne, od strony gaźników)
- teraz musisz wyciągnąć gaźniki do góry, tak, aby zeszły z króćców i wyjąć je w bok (bodajże na lewy)
- gdy masz już gaźniki obok ramy wypinasz linki gazu (pamiętaj też, aby je założyć przed wkładaniem gaźników)
Mam nadzieję, że nic nie pomerdałem, bo ostatnio robiłem to ponad 2 lata temu...
Co do rurki musiałbyś pokazać dokąd ona idzie, może to być rurka tłocząca paliwo do gaźników lub odpowietrzająca gaźniki (najlepiej porób więcej zdjęć tych okolic), więcej rurek tej średnicy w tej okolicy nie kojarzę
Ze zdjęć wydaje mi się, że masz filtr paliwa zamontowany pomiędzy pompą a gaźnikami - jeśli tak to błąd, powinien być przed pompą.
Jak zdejmiesz gaźniki obróć sobie klamry na lewym króćcu ssącym, tak, aby mieć łby śrub od lewej strony - łatwiej będzie się dostać do nich.
Jeśli masz jeszcze oryginalne śruby krzyżakowe mocujące dolne (tylne) dekielki gaźników najlepiej wymień je na ampulowe - lubią się zapiekać, a krzyżaki szybko się niszczą i jest problem z odkręceniem (jeśli będziesz taki miał to nadpiłuj łepek brzeszczotem pod duży śrubokręt płaski).
Te "zasuwy" to przepustnice podciśnieniowe gaźnika - nad nimi w kopułce jest membrana i sprężyna powrotna, to ona wydaje ten dźwięk, wszystko ok. Iglice które widzisz przymocowane do przepustnic to iglice, ale nie te regulujące poziom paliwa - one są pod tylnymi dekielkami. Górnych lepiej nie ruszaj.
Same zaworki paliwa można kupić w larssonie, choć może się okazać, że podszedł Ci tylko jakiś paproch, a same zaworki są dobre.
Przyszedł mi do głowy jeszcze jeden pomysł: jeśli pompa pracowała mając filtr paliwa przed sobą to faktycznie miała prawo paść - ma wtedy o wiele-wiele gorsze warunki pracy i mogła przedrzeć się membrana pompki (która w tym przypadku bardziej pracuje). Wtedy paliwo przeciekałoby przez nią i dostawało się bezpośrednio do prawego króćca ssącego przez przewód podciśnienia "napędzający" pompę paliwa. Wtedy gaźniki i ich zaworki nie miały by tu nic do rzeczy (tłumaczyłoby to dlaczego przelewy nie zadziałały).
Jeśli w tym scenariuszu zalałeś bak pod korek to na membrankę pompy działało o wiele większe ciśnienie i ono mogło "przepchnąć" paliwo wężykiem podciśnienia aż do króćców - dopóki poziom paliwa w baku nie spadł do wysokości króćca (można to sprawdzić), lub ciśnienie na tyle, że nie było w stanie pokonać oporów przepływu.
Długo stał motór? Bo jeśli tak dużo paliwa przeszło przez zawory (któryś komplet - ssące/wydechowe powinien być wtedy zamknięty) to może sugerować, że nie są tak szczelne jak powinny.
pzdr, Adamsigpic
Komentarz
Komentarz