Po pierwsze dzień dobry, bo jestem tu nowy 
Wyciągnąłem motocykl po 2 latach nie jeżdżenia i - niespodzianka - nie chce odpalić.
Kręci, ale nie odpala.
No i pierwsze rzeczy do sprawdzenia to pewnie świece i zwietrzałe paliwo w gaźnikach.
Dobranie się do świec to chyba grubsza zabawa, więc chciałem najpierw spuścić paliwo z gaźników.
No i tutaj się zakleszczyłem... Czy do tego muszę ściągać bak? Czy może da się jakoś spuścić to paliwo "bezstresowo"?
Bo jak sobie pomyślę o demontowaniu baku, to mi się trochę odechciewa (szukanie kanistra, spuszczanie 20l, wachy, rozkręcanie, rozłączanie rurek, potem wszystko w drugą stronę - dzień roboty dla takiej mechanicznej lamy, jak ja).

Wyciągnąłem motocykl po 2 latach nie jeżdżenia i - niespodzianka - nie chce odpalić.
Kręci, ale nie odpala.
No i pierwsze rzeczy do sprawdzenia to pewnie świece i zwietrzałe paliwo w gaźnikach.
Dobranie się do świec to chyba grubsza zabawa, więc chciałem najpierw spuścić paliwo z gaźników.
No i tutaj się zakleszczyłem... Czy do tego muszę ściągać bak? Czy może da się jakoś spuścić to paliwo "bezstresowo"?
Bo jak sobie pomyślę o demontowaniu baku, to mi się trochę odechciewa (szukanie kanistra, spuszczanie 20l, wachy, rozkręcanie, rozłączanie rurek, potem wszystko w drugą stronę - dzień roboty dla takiej mechanicznej lamy, jak ja).

Komentarz